Nic nie pamiętam #281
- Marudzisz moja droga - Milena machnęła ręką i podeszła do okna. - Popatrz tylko jakie tu są tereny, jaki klimat. A poza tym to ma być dom na wyskok na kilka dni po pracy ...
- Marudzisz moja droga - Milena machnęła ręką i podeszła do okna. - Popatrz tylko jakie tu są tereny, jaki klimat. A poza tym to ma być dom na wyskok na kilka dni po pracy ...
- Ja wiem, że jako lekarz ma pani prawo do zachowania tajemnicy lekarskiej - Filip podniósł dłonie. - Ok, respektuję to. Tylko, że ja mam przeczucie graniczące z ...
Moduski, wiedział, że osoba, która zabiera pacjentkę ze szpitala do siebie i nie bacząc na koszty daje jej wikt i opierunek, ba! Otacza troską, nie może być zapatrzoną w ...
Już po kilku pokonanych zakrętach na terenie kieleczczyzny, Nadzieja poczuła przyjemny rodzaj ulgi. Waskie, ciasne drogi i dotykające je niemal drzewa, dodawały otuchy. Po ...
ROZDZIAŁ 9 Kobieta pełniła funkcję recepcjonistki a zarazem była prawa ręką właścicielki. Zaprowadziła ją na piętro i pokazała drzwi, po czym zostawiła. Nadzieja ...
Zastanawia mnie czasem fakt, rozdzielania życia, przydział, czy jest to planowane, czy bardziej losowa sytuacja. To jest dla mnie ciekawe, dlaczego urodziłem się właśnie w ...
Pamięta dzień gdy stanęła na progu swego domu by oznajmić, że jest w ciąży. Rodzice Kazka podtrzymywali ją na duchu, obiecywali pomoc i to oni nakłonili by oznajmiła to ...
Nadzieja dotarła do Kołobrzegu po czternastej. Wiedziała, że zostało jej osiem kilometrów, dlatego nie zważając na ciężką walizkę postanowiła pociągnąć ją te ...
Milczenie przerwał chłopak, który dorabiał sobie na studiach jako kelner. - Dobry wieczór. Czy mogę już przyjąć zamówienie? - Jeszcze potrzebujemy chwili - Moduski ...
Milena, zawsze była kobietą niezależną i postępująca według nieszablonowych rozwiązań, Decyzja o powrocie w rodzinne strony była jednak czymś więcej niż zwykłą ...
Fejkiel, zrobiła dziubek i zmrużyła oczy. - Nie do końca bym się z twoją tezą zgodziła, ale z grzeczności nie zaprzeczę. - Mniejsza z tym - Moduski machnął ręką ...
- To ja już wychodzę - dodała Milena. - a ty się pośpiesz bo za jakieś pól godziny przyjedzie po ciebie Alek. Nadzieja otworzyła buzię ze zdziwienia i nim zdążyła ...
- W tym samym czasie rozpoczął studia - przedstawiła fakty lekarka. - Bywał więc tylko czasami w domu. Starał się unikać Teresy i liczył, że niczego nie powiedziała ...
- Bez przesady - Nadzieja popatrzyła zdziwiona na swojego towarzysza przy stoliku. - Na taki statut to trzeba sobie zasłużyć wieloma latami ciężkiej pracy, zaczynając od ...