Nic nie pamiętam #258
Gdy jej związek się rozpadł a syn wyjechał żyła swymi ambicjami by nie powiedzieć kaprysami. Dopiero taka zahukana i pokaleczona przez los dziewczyna pokazała jej, co ...
Gdy jej związek się rozpadł a syn wyjechał żyła swymi ambicjami by nie powiedzieć kaprysami. Dopiero taka zahukana i pokaleczona przez los dziewczyna pokazała jej, co ...
Kobieta nie chciała wdawać się w dyskusje na temat swej codzienności. Toteż odpowiedziała ogólnikowo i wiedząc, że najlepszą obroną jest atak, zasypała pytaniami Alka ...
Po rozstaniu się z Alkiem, Nadzieja nie mogła jakoś się skupić na pochłanianiu pięknych widoków jakie miała na szczycie. Nie minęło pół godziny jak stwierdziła, że ...
Cicha uliczka starówki. Tu pod numerem 99 mieści się piekarnia, w której to pracuje młoda blondynka. Okrągła, drobna twarzyczka. Małe stylowe okulary. Włosy spięte w ...
Komisarzowi nie spodobała się taka interpretacja jego profesji. Głośno wciągnął powietrze. - No, no, wiesz jak uderzyć bez kija. - Filip, sam mówiłeś, że ...
Alek, nie był przekonany czy to dobry pomysł skoro dziewczyna jest tak rozkojarzona to zapewne ciężko jej będzie skupić się na rozmowie. Postanowił jednak, że zostanie w ...
- Podziękowała mu pani za takie miłe słowa? - zgadywał oficer. Dziewczyna westchnęła. - To też, ale zaciekawił mnie i mimo, że to starszy gość, chciałam wejść w ...
Rozmowa z nauczycielką była właśnie taką jaka się kojarzy uczniom. Dlatego funkcjonariusz przyjął z ulgą jej zakończenie gdy wszedł Gacek by dorzucić swoją wersję ...
Przez chwilę zachwalali, Patrycja tortillę, Filip, pizzę, o wiele mówiącej nazwie, Dracula. Wspominali swoje nastoletnie czasy, gdy takie specjały były w stanie poprawić ...
Lekarka nie mogła być w pełni zadowolona ze swojego planu. Co prawda miała profil, ale okazał się prywatnym. W dodatku Nadzieja znowu błądziła wzrokiem, nie umiejąc ...
- Nie będę zaprzeczać - dziewczyna wzruszyła ramionami, - Jak słucham twoich wspomnień, to tym bardziej czuję zazdrość. Nie zrozum mnie źle - Nadzieja położyła dłoń ...
- Nie poznaję cię Milena - Nadzieja przyjrzała się uważnie swej przedmówczyni. - Zrobiłaś się sentymentalna? - Śmiej się śmiej ze starej kobiety - Franeczko, mimo, ze ...
Po tym zachwycie, pan Hipolit Rusałko - jak się przedstawił - wprowadził do wnętrza kamienicy. - Tu proszę państwa był salon kawowy. Pan wojewoda odpoczywał wraz z żoną ...
To, że wyszły z domu było zasługą Patrycji, która postawiła na litość. Oznajmiła, że jest beznadziejną w swym fachu, skoro nie umie tak błahej sprawy jak adaptacja ...
Fejkiel, nie usłyszała jednak odpowiedzi od Nadziei. Uprzedził ją męski głos. - Patrycja? Nie wierzę, to naprawdę ty. Wysoki szatyn wyraził swe zdziwienie, stojąc kilka ...