Nic nie pamiętam #243
Nadzieja, prawdopodobnie, nigdy nie była w Poznaniu. Tego jednak z powodu utraty pamięci nie mogła być pewna. Dlatego przebywając w każdym nowym miejscu, robiła tak jak jej ...
Nadzieja, prawdopodobnie, nigdy nie była w Poznaniu. Tego jednak z powodu utraty pamięci nie mogła być pewna. Dlatego przebywając w każdym nowym miejscu, robiła tak jak jej ...
- I co o tym sądzisz? - zapytała Nadzieja, gdy już siedzieli w aucie. Alek wzruszył ramionami. - Trudno mi powiedzieć, Ale po tym, co mówiła mi pani Milena, to szuka domu z ...
To nie był dobry dzień dla komisarza. Jeszcze kilkanaście godzin wcześniej po rozmowie z taksówkarzem był pełen werwy. Jak to się mówi poczuł krew ale już po rozmowie z ...
Lekarka zmitygowała się. W końcu miała przedstawić człowieka, który sprawił jej ból, a perorowała jak zakochana nastolatka po randce marzeń. - Trochę mnie poniosło ...
Po dwóch tygodniach Nadzieja mogła bez żadnych skrupułów powiedzieć, że pozory jednak mylą. Franeczko, kilkukrotnie pokazała jej, że jest osobą, która wie jak ...
O ile na początku rozmowy Stączek czuł się jak u siebie o tyle informacja o kluczu sprawiła, że wyszedł ze swojej strefy komfortu. - Wiedziałem, że to były za łatwo ...
W gospodzie znajdował się oprócz nich jeszcze starszy pan, być może nawet mieszkał gdzieś w pobliżu bo jego strój był przydomowy. Młody mężczyzna usiadł w głębi ...
- Tak to się przedstawia - zakończyła swoją relację Patrycja. - Jeśli nie pozwoli się obserwować to można powiedzieć, że dałam ciała. A zważywszy na fakt, że ...
ROZDZIAŁ 11 - Uwielbiam duże aglomeracje - Milena z zachwytem spoglądała na panoramę Poznania z ósmego piętra hotelu "Premium". - Urodziłam się po to by ...
Patrycja od dawna nie czuła takiej presji w swoim zawodzie, jakiego doświadczała w ostatnich kilku godzinach Stojąc w holu dzielnicowego posterunku policji nie przejmowała ...
Zastanawia mnie czasem fakt, rozdzielania życia, przydział, czy jest to planowane, czy bardziej losowa sytuacja. To jest dla mnie ciekawe, dlaczego urodziłem się właśnie w ...
Komisarz skierował wzrok na ławkę. Stał tam laptop a obok na talerzu rozbebeszona plecionka i sok. - Sacharoza, skrobia, emulgatory. konserwanty. Jak na lekarza to mało ...
- Marudzisz moja droga - Milena machnęła ręką i podeszła do okna. - Popatrz tylko jakie tu są tereny, jaki klimat. A poza tym to ma być dom na wyskok na kilka dni po pracy ...
Pamięta dzień gdy stanęła na progu swego domu by oznajmić, że jest w ciąży. Rodzice Kazka podtrzymywali ją na duchu, obiecywali pomoc i to oni nakłonili by oznajmiła to ...