Nic nie pamiętam #89
Bisziler zastygł, jakby nagle odcięło mu prąd. Moduski wiedział, że musi zaryzykować i dodusić go do podłoża. - Widzisz sieroto, taki niby jesteś cwany a władowałeś ...
Bisziler zastygł, jakby nagle odcięło mu prąd. Moduski wiedział, że musi zaryzykować i dodusić go do podłoża. - Widzisz sieroto, taki niby jesteś cwany a władowałeś ...
- Hej! Fajnie, że można cię już odwiedzać. Młoda kobieta była tak pochłonięta swym ciałem. że usłyszawszy nagle głos Fejkiel w pośpiechu wyciągnęła rękę i ...
- Szpital jako jednostka ma swoje możliwości - wyłuszczał swoje wątpliwości Tadeusz Fejkiel. - Twoja dyrektor może liczyć na specjalistów w swej dziedzinie łącznie z ...
- Z tego, co zostało mi zakomunikowane - wyjaśniała dyrektor. - To pacjentka nie jest ubezwłasnowolniona. A co za tym idzie, może podejmować własne decyzje - dokończyła ...
- Sądzi pan, że jak pooglądał kilka moich poradników w których obnażyłam swój ból po stracie matki to już wszystko o mnie wie? Moduski, wyprostowała się na krześle i ...
Limit szczęścia i nieszczęścia zawsze oscyluje wokół zera. Tak było i u Patrycji. Po zachwycie w siedemnastym roku życia dostała cios w przeponę. Siedziała w klasie gdy ...
Tak, ciocia Milena, wychodziła poza ramy ogólnie przyjętych norm i jako taka nie mogła być stawiana jako wzór dla bratanic. I właśnie może dlatego, ku ironii, Patrycja ...
Funkcjonariusz słysząc te rewelacje a i widząc, że lekarka patrzy już na niego bardziej powściągliwie, przeszedł do ofensywy. - Domyślam się, że mój człowiek nie ...
Stączek siedział niewzruszony na tak jałowo przedstawione zarzuty. Dlatego Moduski przeszedł do ciekawszych wynurzeń - Napaść na kobietę, która leży w opłakanym stanie ...
Moduski po zakończonej rozmowie - o ile to można było uznać za konwersację - z Fejkiel, usiadł z mętlikiem w głowie. - Cóż to było? - zapytał sam siebie. Był ...
- Ani przez chwilę nie czułam względem mnie oczekiwań do wynurzeń - Patrycja, coraz intensywniej gestykulowała. - Wręcz przeciwnie, czasami aż prosiło się by dopytał ...
-Ojej! Ale strzeliłam babola - podsumowała Monika, przykładając dłoń do ust.. - Ale to nic obraźliwego - próbowała ratować sytuację - tym bardziej zdrożnego. To ktoś ...
To z pozoru niewinne spotkanie, i opowieść Patrycji, kim ów osobnik jest. Sprawiły, że Nadzieja zaczęła rozważać możliwość wyjazdu z Kielc. - Wiesz, co Pati? ...
29 października 2020 roku. Przez dłuższy czas napawałam się atencją wobec mej osoby, wchłaniałam wszelkie komplementy i pozwalałam by dosiadający się amant ...