Nic nie pamiętam #147
- Sądzi pan, że jak pooglądał kilka moich poradników w których obnażyłam swój ból po stracie matki to już wszystko o mnie wie? Moduski, wyprostowała się na krześle i ...
- Sądzi pan, że jak pooglądał kilka moich poradników w których obnażyłam swój ból po stracie matki to już wszystko o mnie wie? Moduski, wyprostowała się na krześle i ...
- Jedziemy do Poznania. Taki tekst usłyszała Nadzieja, od schodzącej z piętra na parter, Mileny. - Jak to tak? - zapytała zdezorientowana. - Normalnie. Sama mówiłaś, że ...
Kolega po fachu nie krył irytacji, że Filip rozprawia o tym, co tyczy się ich pracy. - Człowieku, ja cię tu zaprosiłem byś przewietrzył swoją głowę od tych paragrafów ...
Za oknem zapadał zmrok, który po tak pochmurnym dniu nie był wyczekiwany, jak choćby jeszcze wczoraj, gdy rozgrzany przez słońce organizm domagał się chłodnego dotyku ...
- Przypominam ci Haniu, że ja już nie jestem twoją pacjentką. - Dokładnie. Tylko jeśli swoich pacjentów traktuję jak dobrych znajomych chcąc dla nich jak najlepiej. To ...
Pierwszy dom na płaskim wzniesieniu okazał się chwytem marketingowym. Zdjęcia musiały być podrasowane bo nie sposób było dopasować je do stanu faktycznego. Nie musieli z ...
- Alek zerknął na posmutniałą twarz swej nowej koleżanki i chcąc poprawić jej nastrój, powiedział coś, co powinno choć na moment dodać otuchy. - Nie wiem jak ty ...
Patrycja zjawiła się jak powiedziała i jedyne czym zaskoczyła Nadzieję, to brak zdziwienia na widok Moduskiego. Dziewczyna, mieszkając już prawie miesiąc u lekarki ...
Dwa dni później po osiemnastej, Patrycja, stojąc przed lustrem, zastanawiała się czy jeszcze kilka tygodni temu, zgodziłaby się na takie wyjście i to z nieznanym w gruncie ...
Nadzieja pomyślała, że ten facet to szczęściarz. Wie nie tylko kim są jego rodzice, ale ma świadomość kim byli przodkowie. A ona? Nie wie nawet jak ma na imię ...
- I co o tym sądzisz? - zapytała Nadzieja, gdy już siedzieli w aucie. Alek wzruszył ramionami. - Trudno mi powiedzieć, Ale po tym, co mówiła mi pani Milena, to szuka domu z ...
Już po kilku pokonanych zakrętach na terenie kieleczczyzny, Nadzieja poczuła przyjemny rodzaj ulgi. Waskie, ciasne drogi i dotykające je niemal drzewa, dodawały otuchy. Po ...
Nie wiadomo jak długo by tak Marian Drwięga rozmyślał, gdyby jego rozważań nie zakłóciło pukanie w drzwi. Beznamiętnie poprosił do środka. - Przepraszam, że ...
W niedzielę, Milena, zaprosiła Nadzieję na popołudniowy spacer po nadmorskich straganach. Wśród drobiazgów o charakterze pamiątkowej z wakacji, barów rybnych i wesołego ...
Gdy wysiedli z auta i podeszli do pomalowanego na niebiesko ogrodzenia z desek, usłyszeli rozchodzący się po okolicy dźwięk dzwonu. - Południe - powiedział Alek, zerkając ...