Nic nie pamiętam #180
Minęły dwa dni od kiedy Nadzieja wyraziła zgodę na wyjazd. Był jakby progres w jej zachowaniu bo sama robiła zakupy i przed przyjazdem Patrycji, spacerowała po okolicy ...
Minęły dwa dni od kiedy Nadzieja wyraziła zgodę na wyjazd. Był jakby progres w jej zachowaniu bo sama robiła zakupy i przed przyjazdem Patrycji, spacerowała po okolicy ...
- Ale widzę, że pan jakby się czymś martwił? - spostrzegła mama Lenki, zatrzymując się na werandzie. - Miałem ciężką przeprawę w sądzie jako świadek po interwencji ...
Patrycja wstała z ławki by przykucnąć między nogami Nadziei. - Kochana - zaczęła a następnie zbierała myśli jak najdelikatniej ująć w słowa własne przypuszczenia ...
Patrycja była w miarę zadowolona z tego, co udało jej się wczoraj osiągnąć. Wyciągnęła dziewczynę z czterech ścian, zaczerpnęła powietrza i przedstawiła kilka osób ...
- Rutyna potrafi zabić największą miłość - przerwała taksowanie przechodniów, Franeczko. - Jak dowodzi praktyka, po dwóch, trzech latach względnej sielanki, dopada nas i ...
Deszcz częśc druga ,,Niebo jest na ziemi". Ten dzień. Nigdy nie zapominamy jazdy na rowerze. Podobnie nie można przestać pamiętać długoletniego treningu drogo miecza ...
ROZDZIAŁ 4 Na pierwszym piętrze dzielnicowego posterunku policji, wśród sterty skoroszytów na biurku, zatopiony w kartkowaniu, siedział porucznik Moduski. Szukał nawet nie ...
Gdy już rozmowa przybrała charakter pogaduch, Moduski postanowił subtelnie przejść do rzeczy. Przysiadł na taborecie tak by nie górować nad dziewczyną, co było ...
- Wstyd się przyznać, ale może być pani bliska prawdy - Moduski, cmoknął. - Łapię się na tym, ze rzeczywiście nawet w czasie wolnym analizuję prywatne wypowiedzi. - Nie ...
Marian Drwięga, nie mógł się przemóc by zagaić rozmowę z Patrycją, choć wygospodarował sobie kilka minut miedzy pacjentami. Trzeba też przyznać, że kobieta po ...
Komisarz zapukał w drzwi gabinetu szefa i po komendzie wszedł do środka. Za progiem pompatycznie strzelił obcasami ale nie zdążył się już przedstawić. - Siadaj, Moduski ...
- Haniu, to ja, nie przeszkadzam? - Nawet tak nie mów - zripostowała terapeutka. - Dzwonisz od wielkiego dzwonu a wiesz, że lubię z tobą poplotkować No skarbie, co tam? Jak ...
- No wreszcie nasza śpiąca królewna zechciała się obudzić - zaczął lekarz od drzwi nie bawiąc się w formalności związane z przedstawieniem się. Doszedł do młodej ...
Patrycja, nie byłaby sobą gdyby nie zagrała psychologicznie. Jej ciocia, Milena Franeczko, nie urabiała sobie rąk po łokcie. Mało tego, to ona zadzwoniła z prośbą o ...