Nic nie pamiętam #83
Marian Drwięga po raz kolejny musiał wysłuchać utyskiwań żony na temat jej życiowej pomyłki, jakim według niej był ślub z nim. To też z ulgą przyjął poranek i ...
Marian Drwięga po raz kolejny musiał wysłuchać utyskiwań żony na temat jej życiowej pomyłki, jakim według niej był ślub z nim. To też z ulgą przyjął poranek i ...
IV. Ponownie o ośrodku Przebywał na oddziale zwanym internatem, może dlatego, że pobyt tam, przypominał trochę pobyt w internacie szkolnym, a nie szpital. Był tam personel ...
- No wreszcie nasza śpiąca królewna zechciała się obudzić - zaczął lekarz od drzwi nie bawiąc się w formalności związane z przedstawieniem się. Doszedł do młodej ...
Patrycja wyciągnęła telefon i nie bacząc na rozemocjonowaną Monikę, wyszła na zewnątrz szukając w kontaktach słowa komisarz. Przed wyjściem z posterunku Moduski ...
- Haniu, to ja, nie przeszkadzam? - Nawet tak nie mów - zripostowała terapeutka. - Dzwonisz od wielkiego dzwonu a wiesz, że lubię z tobą poplotkować No skarbie, co tam? Jak ...
Patrycja była w miarę zadowolona z tego, co udało jej się wczoraj osiągnąć. Wyciągnęła dziewczynę z czterech ścian, zaczerpnęła powietrza i przedstawiła kilka osób ...
Gdy już rozmowa przybrała charakter pogaduch, Moduski postanowił subtelnie przejść do rzeczy. Przysiadł na taborecie tak by nie górować nad dziewczyną, co było ...
Drwięga odłożył telefon i odsunął skoroszyt, który miał przed sobą. Wstał od swego biurka w kolorze mahoniu i podszedłszy do okna oparł dłonie na parapecie ...
- Mniejsza z tym, co mną kierowało - komisarz machnął ręką. - Dość, że zaspokoiłem swoją ciekawość. Usiadł na przeciwko Fejkiel i przyglądał się jej w milczeniu ...
Komisarz zapukał w drzwi gabinetu szefa i po komendzie wszedł do środka. Za progiem pompatycznie strzelił obcasami ale nie zdążył się już przedstawić. - Siadaj, Moduski ...
ROZDZIAŁ 3 Młoda kobieta nie wiedziała czy jest zamknięta w kryształowej kuli ze szkła o czarnej jak heban barwie. Czy może to strych gdzie dobiegają stłumione dźwięki ...
- Muszę jeszcze ci napomknąć - dodała Patrycja, że ten wyjazd jest mi na rękę. Nadzieja odstawiła kubek i spuściła wzrok a lekarka poklepała ją po dłoni ze śmiechem ...
Patrycja, nie byłaby sobą gdyby nie zagrała psychologicznie. Jej ciocia, Milena Franeczko, nie urabiała sobie rąk po łokcie. Mało tego, to ona zadzwoniła z prośbą o ...
- Jak mniemam, po takich rewelacjach zadałaś jego ojcu, jedno - komisarz wyciągnął kciuk przed twarz Patrycji - Zasadnicze pytanie. Fejkiel, zaprzeczyła ruchem głowy. - Nie ...