Obyczajowe - str 49

  • Nic nie pamiętam #148

    Moduski, wstał i wolnym krokiem ruszył w kierunku wyjścia. - Późno już a jeszcze muszę przejrzeć kilka spraw. Dziękuje za poświęcenie mi czasu i ...- odwrócił się do ...

  • Nic nie pamiętam #92

    Patrycja była w miarę zadowolona z tego, co udało jej się wczoraj osiągnąć. Wyciągnęła dziewczynę z czterech ścian, zaczerpnęła powietrza i przedstawiła kilka osób ...

  • Nic nie pamiętam #40

    - Haniu, to ja, nie przeszkadzam? - Nawet tak nie mów - zripostowała terapeutka. - Dzwonisz od wielkiego dzwonu a wiesz, że lubię z tobą poplotkować No skarbie, co tam? Jak ...

  • Nic nie pamiętam #107

    Gdy już rozmowa przybrała charakter pogaduch, Moduski postanowił subtelnie przejść do rzeczy. Przysiadł na taborecie tak by nie górować nad dziewczyną, co było ...

  • Nic nie pamiętam #146

    - Mniejsza z tym, co mną kierowało - komisarz machnął ręką. - Dość, że zaspokoiłem swoją ciekawość. Usiadł na przeciwko Fejkiel i przyglądał się jej w milczeniu ...

  • Nic nie pamiętam #74

    Komisarz zapukał w drzwi gabinetu szefa i po komendzie wszedł do środka. Za progiem pompatycznie strzelił obcasami ale nie zdążył się już przedstawić. - Siadaj, Moduski ...

  • Nic nie pamiętam #44

    ROZDZIAŁ 3 Młoda kobieta nie wiedziała czy jest zamknięta w kryształowej kuli ze szkła o czarnej jak heban barwie. Czy może to strych gdzie dobiegają stłumione dźwięki ...

  • Nic nie pamiętam #52

    Drwięga odłożył telefon i odsunął skoroszyt, który miał przed sobą. Wstał od swego biurka w kolorze mahoniu i podszedłszy do okna oparł dłonie na parapecie ...

  • Nic nie pamiętam #179

    - Muszę jeszcze ci napomknąć - dodała Patrycja, że ten wyjazd jest mi na rękę. Nadzieja odstawiła kubek i spuściła wzrok a lekarka poklepała ją po dłoni ze śmiechem ...

  • Nic nie pamiętam #119

    Gdy się nie ma punktu zaczepienia człowiek szuka na poboczu swego rozumowania. I tak właśnie było w przypadku wyboru alternatywy wirtualnej na jaką zdecydowała się ...

  • Nic nie pamiętam #181

    Patrycja, nie byłaby sobą gdyby nie zagrała psychologicznie. Jej ciocia, Milena Franeczko, nie urabiała sobie rąk po łokcie. Mało tego, to ona zadzwoniła z prośbą o ...

  • Nic nie pamiętam #231

    - Jak mniemam, po takich rewelacjach zadałaś jego ojcu, jedno - komisarz wyciągnął kciuk przed twarz Patrycji - Zasadnicze pytanie. Fejkiel, zaprzeczyła ruchem głowy. - Nie ...

  • Rozrzucone wspomnienia po latach – odc.4

    IV. Ponownie o ośrodku Przebywał na oddziale zwanym internatem, może dlatego, że pobyt tam, przypominał trochę pobyt w internacie szkolnym, a nie szpital. Był tam personel ...

  • Nic nie pamiętam #217

    - No, niestety - Patrycja rozłożyła dłonie. - Jak cię widzą, tak cię piszą. Garsonki, poza pani rektor, dystyngowany chód. Jakbym jeszcze zaczęła spacerować j z ...