Obyczajowe - str 48

  • Nic nie pamiętam #76

    Modulski był już kwadrans po siedemnastej u niejakiego Romana Gacka, który mógł mu rozjaśnić nieco sytuację. Taksiarz pojawił się niedługo później. - Dzień dobry ...

  • Nic nie pamiętam #181

    Patrycja, nie byłaby sobą gdyby nie zagrała psychologicznie. Jej ciocia, Milena Franeczko, nie urabiała sobie rąk po łokcie. Mało tego, to ona zadzwoniła z prośbą o ...

  • Nic nie pamiętam #199

    - Rutyna potrafi zabić największą miłość - przerwała taksowanie przechodniów, Franeczko. - Jak dowodzi praktyka, po dwóch, trzech latach względnej sielanki, dopada nas i ...

  • Nic nie pamiętam #74

    Komisarz zapukał w drzwi gabinetu szefa i po komendzie wszedł do środka. Za progiem pompatycznie strzelił obcasami ale nie zdążył się już przedstawić. - Siadaj, Moduski ...

  • Nic nie pamiętam #40

    - Haniu, to ja, nie przeszkadzam? - Nawet tak nie mów - zripostowała terapeutka. - Dzwonisz od wielkiego dzwonu a wiesz, że lubię z tobą poplotkować No skarbie, co tam? Jak ...

  • Nic nie pamiętam #217

    - No, niestety - Patrycja rozłożyła dłonie. - Jak cię widzą, tak cię piszą. Garsonki, poza pani rektor, dystyngowany chód. Jakbym jeszcze zaczęła spacerować j z ...

  • Nic nie pamiętam #236

    - Wiesz jak to jest w takich sytuacjach. Człowiek nie myśli racjonalnie - usprawiedliwiała się lekarka. - Zamiast nawtykać mu, przedstawić zarzuty i zostawić z wyrzutami ...

  • Nic nie pamiętam #243

    Nadzieja, prawdopodobnie, nigdy nie była w Poznaniu. Tego jednak z powodu utraty pamięci nie mogła być pewna. Dlatego przebywając w każdym nowym miejscu, robiła tak jak jej ...

  • Nim przyjdzie jutro # 9

    Obie kobiety poczuły wewnętrzna radość, gdzieś w ich podświadomości tliła się nadzieja na przyjaźń, na to wszystko, co tak się dobrze zaczęło zazębiać, ale z ...

  • Nic nie pamiętam #48

    - No wreszcie nasza śpiąca królewna zechciała się obudzić - zaczął lekarz od drzwi nie bawiąc się w formalności związane z przedstawieniem się. Doszedł do młodej ...

  • Nic nie pamiętam #124

    - Ale widzę, że pan jakby się czymś martwił? - spostrzegła mama Lenki, zatrzymując się na werandzie. - Miałem ciężką przeprawę w sądzie jako świadek po interwencji ...

  • Nic nie pamiętam #92

    Patrycja była w miarę zadowolona z tego, co udało jej się wczoraj osiągnąć. Wyciągnęła dziewczynę z czterech ścian, zaczerpnęła powietrza i przedstawiła kilka osób ...

  • Nic nie pamiętam #146

    - Mniejsza z tym, co mną kierowało - komisarz machnął ręką. - Dość, że zaspokoiłem swoją ciekawość. Usiadł na przeciwko Fejkiel i przyglądał się jej w milczeniu ...

  • Nim przyjdzie jutro # 14

    Ela spojrzała na haftowaną makatkę, która wisiała tuż pod świętym obrazem. Przytwierdzona była kilkunastoma małymi gwoździkami, przy czym ostatni z lewej na tyle ...