Nim przyjdzie jutro # 112
Patrycja nie wierząc Moduskiemu musiała pozaglądać do swej podopiecznej czy aby rzeczywiście nie zostawił jej w opłakanym nastroju. Co prawda zarzekał się, że rozmowa ...
Patrycja nie wierząc Moduskiemu musiała pozaglądać do swej podopiecznej czy aby rzeczywiście nie zostawił jej w opłakanym nastroju. Co prawda zarzekał się, że rozmowa ...
Komisarz zapukał w drzwi gabinetu szefa i po komendzie wszedł do środka. Za progiem pompatycznie strzelił obcasami ale nie zdążył się już przedstawić. - Siadaj, Moduski ...
Patrycja wyprostowała swą posturę i zaczęła już pewniejszym tonem. - Tak, dokładnie tak. Dlatego zostawiłam jej dzisiejsze popołudnie na przemyślenia. Nie chciałam jej ...
Gdy tylko zamknęły się drzwi za ostatnim pacjentem, lekarka szybciutko się spakowała by zabrać Nadzieję na spacer. Gdy tylko znalazły się pod rozłożystym dębem pod ...
- Rutyna potrafi zabić największą miłość - przerwała taksowanie przechodniów, Franeczko. - Jak dowodzi praktyka, po dwóch, trzech latach względnej sielanki, dopada nas i ...
- No, niestety - Patrycja rozłożyła dłonie. - Jak cię widzą, tak cię piszą. Garsonki, poza pani rektor, dystyngowany chód. Jakbym jeszcze zaczęła spacerować j z ...
Modulski był już kwadrans po siedemnastej u niejakiego Romana Gacka, który mógł mu rozjaśnić nieco sytuację. Taksiarz pojawił się niedługo później. - Dzień dobry ...
Patrycja, nie byłaby sobą gdyby nie zagrała psychologicznie. Jej ciocia, Milena Franeczko, nie urabiała sobie rąk po łokcie. Mało tego, to ona zadzwoniła z prośbą o ...
Nadzieja, prawdopodobnie, nigdy nie była w Poznaniu. Tego jednak z powodu utraty pamięci nie mogła być pewna. Dlatego przebywając w każdym nowym miejscu, robiła tak jak jej ...
- Wiesz jak to jest w takich sytuacjach. Człowiek nie myśli racjonalnie - usprawiedliwiała się lekarka. - Zamiast nawtykać mu, przedstawić zarzuty i zostawić z wyrzutami ...
- No wreszcie nasza śpiąca królewna zechciała się obudzić - zaczął lekarz od drzwi nie bawiąc się w formalności związane z przedstawieniem się. Doszedł do młodej ...
- Ludzie! Trzymajcie mnie - Franeczko, wyszła na korytarz i bez skrupułów zaczęła podsumowywać zachowanie dziewczyny. - Czy ja zawsze muszę trafić na porcelanowe laleczki ...
Ela spojrzała na haftowaną makatkę, która wisiała tuż pod świętym obrazem. Przytwierdzona była kilkunastoma małymi gwoździkami, przy czym ostatni z lewej na tyle ...
Obie kobiety poczuły wewnętrzna radość, gdzieś w ich podświadomości tliła się nadzieja na przyjaźń, na to wszystko, co tak się dobrze zaczęło zazębiać, ale z ...
WSTĘP Nie wiem, czym kieruje się większość piszących, nawet nie wiem, czym mniejszość, ale podejrzewam, że to życie, codzienność napędza tematy. Być może jak w moim ...