Obyczajowe - str 50

  • Nic nie pamiętam #52

    Drwięga odłożył telefon i odsunął skoroszyt, który miał przed sobą. Wstał od swego biurka w kolorze mahoniu i podszedłszy do okna oparł dłonie na parapecie ...

  • Nic nie pamiętam #159

    ROZDZIAŁ 8 Tym razem obeszło się bez komplikacji podczas rozmowy. Postronny obserwator mógłby nawet pomyśleć, że to para dobrych znajomych. Moduski, referował czego sie ...

  • Nic nie pamiętam #135

    Popatrzyła instynktownie na zegar ścienny, który wskazywał kwadrans po dwudziestej. Podniosła ociężale z fotela swą mniej szlachetną część ciała i ruszyła do drzwi ...

  • Nic nie pamiętam #134

    Patrycja na początku była rozbawiona słowami Moniki o tacie. Jednak w trakcie przyjmowania pacjentów zaświtała jej taka myśl. - A może to rzeczywiście ktoś z rodziny? ...

  • Nic nie pamiętam #242

    - Jestem tam na swoim - tłumaczyła Milena, gestykulując. - Jestem szanowaną w lokalnej społeczności. Znaną. Czyli taki cieplutki grajdołek. Nadzieja uśmiechnęła się bo ...

  • Nic nie pamiętam #234

    Patrycja widząc, ze Moduski się nie odzywa była przekonana, że to potwierdza. - Rozumiem, że tylko z grzeczności nie zaprzeczasz? - Nie w tym rzecz - komisarz wreszcie ...

  • Nim przyjdzie jutro # 13

    Stała tak dłuższą chwilę, co sprowokowała ją do konkluzji, że zaczyna żyć tymi wydarzeniami jakby to byli wyjątkowi ludzie, a przecież tak nie jest. Po prostu żyli ...

  • Nic nie pamiętam #257

    Była prawie pierwsza w nocy a Milena wciąż świeciła oczyma w ciemności. Przeszłość wraca w najmniej oczekiwanym momencie. Tak często powtarzała Basia, jej teściowa ...

  • Nic nie pamiętam #102

    - Szpital jako jednostka ma swoje możliwości - wyłuszczał swoje wątpliwości Tadeusz Fejkiel. - Twoja dyrektor może liczyć na specjalistów w swej dziedzinie łącznie z ...

  • Nic nie pamiętam #114

    Jako psychiatra Fejkiel, powinna być przygotowana na każde odstępstwo od normy, huśtawkę nastrojów. Tak, to może byłoby czymś naturalnym gdyby znała dziewczynę z ...

  • Nic nie pamiętam #62

    Porucznik zdawał sobie sprawę, że rozmowa z ludźmi pokroju Wiszni nie ma najmniejszego sensu. To niereformowalni element, który wstaje by pić i narzekać na swój los. Ale ...

  • Nic nie pamiętam #110

    Od dwóch dni, to znaczy od środy, kiedy to Patrycja z uznaniem wypowiedziała się o Marianie Drwiędze, ten nie mógł o tym zapomnieć. I - o ile to było jeszcze możliwe ...

  • Nic nie pamiętam #191

    Tak, ciocia Milena, wychodziła poza ramy ogólnie przyjętych norm i jako taka nie mogła być stawiana jako wzór dla bratanic. I właśnie może dlatego, ku ironii, Patrycja ...

  • Nic nie pamiętam #145

    - Wiem, że pani już wyrobiła sobie zdanie o mnie i jest dalece krzywdzące dla mnie. Trudno - podniósł dłonie przed siebie. - Nie będę się kopał z koniem. Powiem tylko ...

  • Decyzje

    Zastanawia mnie czasem fakt, rozdzielania życia, przydział, czy jest to planowane, czy bardziej losowa sytuacja. To jest dla mnie ciekawe, dlaczego urodziłem się właśnie w ...