Dwa serca, dwa smutki (I) "Pięć dni wojny"
…Nikt się nie pyta czemu udział bierzesz w wojnie I nie obchodzi twoje zdanie Nieważny jest twój los Ktoś przecież może się pomylić… (Budka Suflera - Demony wojny) ...
…Nikt się nie pyta czemu udział bierzesz w wojnie I nie obchodzi twoje zdanie Nieważny jest twój los Ktoś przecież może się pomylić… (Budka Suflera - Demony wojny) ...
Bolesław Wielki, zwany Chrobrym, siedział na drewnianym tronie w swojej komnacie. Upił solidny łyk miodu z misternie rzeźbionego rogu, a potem przeciągnął dłonią po ...
Zapraszam na epizod trzynasty, rozpoczynający właściwy oryginalny rozdział piąty *** ROZDZIAŁ PIĄTY – ESTELLA (1/4) * Choć starałam się na wszelkie możliwe i ...
„Z dumą i godnością.” – Keler powtórzyła w myślach obietnicę złożoną samej sobie na myśl o ostatnich chwilach w kwaterze Blackmountaina. „Tego mi nie ...
-Proszę to odłożyć.-nowy, nieznany głos wydał nieznoszący sprzeciwu rozkaz. Keller mimowolnie odsunęła dłoń od rozbitej głowy jednego z pacjentów i spojrzała na ...
Wielki barak zwany stołówką rozbrzmiał głośnym echem wystrzału, a wiele twarzy zbladło, widząc jak ciało ich kolegi, uderza w talerz. Tylko ci o stalowych żołądkach ...
Jak wślizgnął się do środka? Sam nie wiedział, wszystko trwało cholerną, długą chwilę, przepełnioną strachem i adrenaliną. Siedział pod zniszczonymi schodami ...
Wszechobecną ciszę przerywały co jakiś czas rytmiczne uderzenia sztućców. W tej chwili żaden szlachcic, a co dopiero sługa nie śmiałby się odezwać, czy zwrócić na ...
Umarłem... Moja dusza aktualnie leci ku górze od zawsze uczono mnie bym nie bał się śmierci. Teraz kiedy nadszedł moment gdy to się stało zaczynam czuć delikatny stres ...
Mając plecak na plecach, wyszedłem na zewnątrz. Nie miałem żadnych oporów, by opuścić to miejsce, w głowie przewijały się wiele wspomnień, lecz wszystkie tak ogólne i ...
To moje pierwsze opowiadanie, więc liczę na uwagi. Akcja jest przedstawiona w formie opowieści bohatera, z paru ostatnich lat, jeśli się spodoba następne części będą ...
Ciemna sylwetka stała pomiędzy drzewami. Jej cień padł na krzak spomiędzy, którego wystawała lufa wysłużonego karabinu maszynowego. Mutant odbijał się w wodzie podobnie ...