Ostra gra - rozdział 9

Słuchałam uważnie tego, co Nataniel mi mówił. Śmiałam się w duchu, nie mogąc uwierzyć, że ja na takie coś nie wpadłam! Moim zdaniem był to strzał w dziesiątkę!
Kiedy skończył, zaczęłam kiwać głową, wiedząc, że to może wypalić, a Kastielowi zrobi się głupio. I dobrze!, zasłużył sobie.
– Tylko – dodał – do tego czasu musisz zachowywać się jak gdyby nic. Wbrew pozorom Kastiel nie jest taki głupi i mógłby się domyślić, że coś się kroi.
– Okej, to jestem w stanie zrobić – odpowiedziałam, uśmiechając się do Nataniela.
Cieszyłam się, że wszystko sobie z nim wyjaśniłam. W zasadzie dzięki temu, że powiedziałam mu prawdę, poczułam się zdecydowanie lżej na duchu. Właśnie tego było mi potrzeba – rozmowy z kimś.

I w tym momencie przypomniałam sobie o Iris. Może powinnam do niej zadzwonić i spytać, czy wszystko dobrze? Albo jak się czuje? Oczywiście, nie wnikając, w to, co stało się jej mamie, bo to nie moja sprawa, a jeśli będzie chciała powiedzieć, to zrobi to sama.
Już miałam mówić Natanielowi, że najwyższa pora się zbierać, gdy do naszych uszu dobiegł głos.
– Alice – odezwał się Kastiel – co ty z nim robisz? Moja dziewczyna nie będzie się spotykać z takimi maminsynkami i... – nie dokończył.
Wiedziałam, że zaraz wybuchnę i powiem mu coś w stylu: „Twoja dziewczyna? Już niedługo!”, ale na szczęście Nataniel złapał mnie niezauważalnie za rękę, dzięki czemu się opanowałam.
– Nie jestem twoją dziewczyną – zaprotestowałam, bo tak bym postąpiła normalnie; znałam siebie na tyle dobrze, że tego byłam pewna.
– Jesteś, wszyscy to wiedzą – powiedział i wzruszył ramionami. Następnie nachylił się lekko nade mną i pociągnął mnie za rękę. Stanęłam przy nim, a on objął mnie ręką w pasie i zwrócił się do Nataniela: – Trzymaj się od mojej dziewczyny z daleka.
– Chcesz wybierać swojej dziewczynie znajomych? Cóż za niedojrzałe zachowanie – powiedział Blondyn, wstając.
– Nie. Po prostu robię jej przysługę, zabraniając jej zadawać się z tobą. – Nie mówiąc nic więcej, pociągnął mnie delikatnie za rękę w stronę naszych domów. Odwróciłam się na odchodnym do Nataniela i posłałam mu uśmiech, który odwzajemnił.
Szliśmy w ciszy, a twarz Kastiela była napięta. Sama już nie wiedziałam, czy chodzi tylko o Amber, czy coś więcej, że między nimi jest taka gęsta atmosfera. Jednak wiedziałam, że nie powinnam pytać, bo pewnie i tak nie dostanę na to odpowiedzi.
– Odkręcisz to w końcu, czy nie? – spytałam, wiedząc, że chłopak domyśli się, co mam na myśli, mówiąc „to”.
– Odkręcę – odpowiedział poważnym głosem.
– Taaa – skomentowałam, bo już kilka razy miał to odkręcać.
Uśmiechnęłam się do siebie – jeśli nie on, to ja.
I w tym momencie, tuż przed naszymi domami, wpadło mi coś do głowy.
– Skąd wiesz, z kim się zadawałam? Tylko nie unikaj odpowiedzi – powiedziałam, wiedząc, że pewnie tak by zrobił.
Zatrzymał się i spojrzał na mnie, podnosząc jedną brew.
Staliśmy tak przez kilka sekund, dopóki on nie wzruszył ramionami.
– Tajemnica – powiedział i uniósł jednej kącik ust. – Dobranoc – dodał i skierował się w stronę swojego domu.
Chciałam krzyknąć, żeby się ogarnął i powiedział mi, o co chodzi, ale wiedziałam, że sąsiedzi mogą być niezadowoleni z przedstawienia, więc pokręciłam głową i poszłam do siebie.
Kiedy poszłam na górę do pokoju, wyjęłam telefon i widząc godzinę dwudziestą trzydzieści trzy, postanowiłam zadzwonić do Iris.
– Halo – powiedziała po trzech sygnałach.
– Hej. Jak się czujesz?
Usłyszałam jej głośne westchnięcie.
– No... dobrze nie jest. Nie tyle ze mną, co z moją mamą. Ostatnio nałożyła na siebie za dużo w wyniku czego zemdlała z przemęczenia. Pluje sobie w brodę, bo mogłam jej chociaż trochę pomóc, a właściwie nic nie robiłam. Na kilka dni zostanie na obserwacji, a potem, kiedy już wrócimy, wezmę na siebie kilka obowiązków.
– Och – szepnęłam, nie wiedząc, jak to skomentować. – Pozdrów ode mnie swoją mamę. A w szkole będziesz?
– Dzięki, pozdrowię. Jutro na pewno nie, a potem zobaczę jak ze stanem zdrowia mojej mamy – powiedziała smutnym głosem, a po chwili się ożywiła: – Nie myśl, że ci odpuszczę wyjaśnienie związku z Kastielem.
Kiedy się roześmiała, uśmiechnęłam się.
– Jasne. Jak będziesz miała chwilę, to możesz nawet wpaść do mnie – powiedziałam i rozłączyłam się z Iris.
Bardzo chciałam zacząć nową książkę, którą kupiłam sobie jakiś czas temu, ale jeszcze bardziej chciałam iść spać, więc skierowałam się do łazienki, a kiedy z niej wyszłam, położyłam się spać.

* * *

Tylko kiedy otworzyłam oczy, wiedziałam, że dzisiaj muszę dobrze zagrać, aby plan Nataniela wypalił. Co prawda TAKIEJ sytuacji nie miałam nigdy, jednak nie raz okłamałam rodziców, żeby móc wyjść ze znajomymi, więc chyba problemu nie będzie... Miałam przynajmniej taką nadzieję.
Założyłam na siebie rozkloszowaną czarną spódniczkę i białą, prostą bluzkę, na którą narzuciłam czarną marynarkę. Chciałam przestać ubierać się na czarno na co dzień, ale kto powiedział, że w takim razie raz na jakiś czas nie mogę sobie pozwolić na przeważający kolor czarny w swoim ubiorze...
Śniadanie wzięłam do szkoły, bo w domu nic nie chciało przejść przez moje gardło, ale wiedziałam, że w ciągu siedmiu godzin, zgłodnieję.
Wchodząc do szkoły, stanęłam przed wejściem, aby ocenić, czy jest sporo osób na korytarzu – do planu byli potrzebni.
– Gotowa? – Usłyszałam obok siebie głos Nataniela.
Spojrzałam na niego i odwzajemniłam uśmiech, wzdychając.
– Chyba tak.
– To powodzenia – obrócił głowę w stronę wejścia – bo Kastiel już idzie – skończył i ruszył w stronę pokoju gospodarzy.
Zamknęłam na chwilę oczy, a kiedy je otworzyłam, ruszyłam na środek korytarza.
Czekałam, aż Kastiel przekroczy próg szkoły i mnie zobaczy. Kiedy tak się stało, pomachałam do niego ręką, robiąc smutną minę.
Zmarszczył czoło, ale skierował się w moją stronę. Ludzie już zaczęli na nas patrzeć, a ja miałam nadzieję, że coś wyjdzie z mojej gry aktorskiej.
– Witaj, kochanie – powiedział i nachylił się nade mną, jednak położyłam jedną rękę na jego torsie. – Co się stało?
Przełknęłam ślinę, czując na sobie już wzrok wszystkich zgromadzonych.
– Nie mogę tak dłużej – zaczęłam drżącym głosem. Kastiel zmrużył oczy. – Nasz związek nie ma sensu. Nic do ciebie nie czuję. – No i teraz czas na płacz. Uroniłam jedną, dwie, trzy łzy. – Jesteś wobec mnie chamski, bezczelny, nawet nie pozwalasz spotykać mi się ze znajomymi! – Wypuściłam przez usta powietrze, podnosząc ręce do góry, w geście, aby mnie nie dotykał. – Nie dotykaj mnie! Z nami koniec!
I płacząc, pobiegłam w głąb korytarza.
Miałam ogromną nadzieję, że wszystko wyszło naturalnie i nikt nie odbierze tego, jako głupiego przedstawienia, aby zwrócić na siebie uwagę.
Przebiegając obok pokoju gospodarzy, zauważyłam, jak Nataniel puszcza mi oczko, uśmiechając się delikatnie, co chyba znaczyło, że sobie poradziłam.
Pozostała jedna sprawa – reakcja Kastiela, gdy już do niego dotrze to, co się stało...

LiyettaLecrie

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1339 słów i 7517 znaków.

8 komentarzy

 
  • Użytkownik eM

    Piątek, czekamy na 10 i więcej :)

    18 mar 2016

  • Użytkownik Martt

    Kiedy będzie tutaj następna ? :) + świetne ????

    15 mar 2016

  • Użytkownik LiyettaLecrie

    @Martt Dziękuję, nie wiem.

    15 mar 2016

  • Użytkownik sareva

    kiedy możemy spodziewać się następnej?

    14 mar 2016

  • Użytkownik LiyettaLecrie

    @sareva Nie mam pojęcia, ale prawdopodobnie w piątek, na blogu :)

    14 mar 2016

  • Użytkownik sareva

    @LiyettaLecrie  czekam z niecierpliwością, bo jak zawsze czytając książke, czy opowiadanie wiem co dalej będzie się działo, to tym razem nie mam zielonego pojęcia

    14 mar 2016

  • Użytkownik LiyettaLecrie

    @sareva To chyba dobrze? :D

    14 mar 2016

  • Użytkownik LiyettaLecrie

    @sareva Cieszę się,  że potrafię zaskoczyć czytelnika :)

    14 mar 2016

  • Użytkownik sareva

    @LiyettaLecrie  nawet bardzo dobrze :)

    15 mar 2016

  • Użytkownik eM

    @LiyettaLecrie dopiero w piątek?? my tu wszyscy umrzemy z ciekawości :D

    15 mar 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    cudowne *-*

    14 mar 2016

  • Użytkownik Dream

    Ohoho czekam na kolejna z niecierpliwością :*

    14 mar 2016

  • Użytkownik eM

    czekam na kolejne części i oby było ich jak najwięcej, bo czytanie ich sprawia mi wiele przyjemności :)

    14 mar 2016

  • Użytkownik ???

    Super :) Czekam na kolejną...  :D

    14 mar 2016

  • Użytkownik Malolata1

    Kastiel ciekawa postać. :D Czekam na kontynuacje ;)

    14 mar 2016