Z sennika Marty. Być podgladaną

- Jak pan tak może!!! Jak można podglądać kobietę! W dodatku rozebraną...

- Nie ma pan za grosz honoru...

- Co pan mówi??? Że lubi pan pończoszki... och... i że mam gustowny pas do pończoch... ojej... dziękuję...

- I co pan jeszcze mówi??? Że chciałby pan zobaczyć moje cycuszki???  

- No wie pan?! Niedoczekanie! Prędzej piekło zamarznie, nim zobaczy pan moje nagie piersi!

- Co pan mówi??? Że lubi, kiedy kobieta chodzi bez majtek!  

- O Boże! Przecież ja rzeczywiście nie mam na sobie teraz majtek! Proszę się na mnie nie patrzeć!

- Co pan mówi??? Że chce wejść do mnie! O nie! Nigdy się na to nie zgodzę...

- No chyba, że może na chwilę...