Obyczajowe - str 54

  • Nic nie pamiętam #205

    Patrycja pożałowała swoich słów. Nie chciała bowiem przyznać się przed sama sobą, że tak, właśnie tak, jak powiedział Moduski, poczuła rozczarowanie. Oczywiście ...

  • Nic nie pamiętam #121

    ROZDZIAŁ 7 Moduski, trzeci dzień zostawał po godzinach w pracy. Przez sprawę z Nadzieją, zaniedbał kilka następnych spraw i musiał przysiąść. - Znowu zostajesz? ...

  • Nic nie pamiętam #250

    - To było w Ustroniu. Gdzie mieszkałaś, gdzieś w pobliżu twego pensjonatu? - Nadzieja, zasypała pytaniami Milenę Spokojnie, opanuj nerwy, moja droga - tonowała ją starsza ...

  • Nic nie pamiętam #160

    - Podziękowała mu pani za takie miłe słowa? - zgadywał oficer. Dziewczyna westchnęła. - To też, ale zaciekawił mnie i mimo, że to starszy gość, chciałam wejść w ...

  • Nic nie pamiętam #206

    - Wstyd się przyznać, ale może być pani bliska prawdy - Moduski, cmoknął. - Łapię się na tym, ze rzeczywiście nawet w czasie wolnym analizuję prywatne wypowiedzi. - Nie ...

  • Nic nie pamiętam #289

    Gdy wysiedli z auta i podeszli do pomalowanego na niebiesko ogrodzenia z desek, usłyszeli rozchodzący się po okolicy dźwięk dzwonu. - Południe - powiedział Alek, zerkając ...

  • Zakon obrońców Europy

    Jest taka strona, nie będę podawał dokładnej nazwy, ale treści na niej zamieszczane mówią o walce z Islamizacją Europy. Ciągnięty przez ciekawość ludzkiej głupoty ...

  • Nic nie pamiętam #75

    Patrycja kupiła niebieskie jeansy z tłoczonymi różowymi kwiatami otoczonymi lamówką cekinów. Do tego top w paski zebry z falbankami na rękawach, marszczoną pod biustem, a ...

  • Decyzje

    Zastanawia mnie czasem fakt, rozdzielania życia, przydział, czy jest to planowane, czy bardziej losowa sytuacja. To jest dla mnie ciekawe, dlaczego urodziłem się właśnie w ...

  • Nic nie pamiętam #207

    Moduski, wiedział, że osoba, która zabiera pacjentkę ze szpitala do siebie i nie bacząc na koszty daje jej wikt i opierunek, ba! Otacza troską, nie może być zapatrzoną w ...

  • Nic nie pamiętam #251

    - Zabierał mnie w soboty do pana Janka - perorowała Milena. - Który w Sianokosach miał stadninę koni. Kazek uwielbiał jazdę wierzchem. Ja się na początku bałam ale jak ...

  • Nic nie pamiętam #290

    - Jakby była taka możliwość to skorzystalibyśmy - odezwał się Alek, widząc, że Nadzieja taksuje wygląd starca. - Tylko nie wiemy czy ktoś tam jest. - Sposobność jest ...

  • Nic nie pamiętam #122

    - Zrób mi przyjemność i chodź ze mną - powiedział niespodziewanie Balecki. - Zapraszam cię do siebie. Filip, nigdy nie był zbyt towarzyski, zresztą zawsze wyznawał ...

  • Nic nie pamiętam #161

    Patrycja, bardzo się obawiała tego jak Nadzieja zaadoptuje się w jej domu. Na szczęście otrzymała pomocna dłoń od taty. Senior, nie tylko przyszedł się przywitać ale ...