
 
- Jedziesz laleczko na wesele bez chłopaka?! Nie masz nikogo, kto by cię regularnie bolcował? My ci to nadrobimy! 
- Zostawcie mnie! Proszę… 
 
Marta wiedziała, że siłą nic nie zdziała, ani nie wyskoczy z pędzącego samochodu. Tymczasem oni robili swoje… 
 
- Pokaż laseczko co chowasz pod kiecką! 
 
 Podciągnęli jej sukienkę wysoko! Zobaczyli efektowne pończochy i czerwone stringi, tak koronkowe, że prześwitujące! Przez majtki widać było zarys jej szparki. 
 To już dresiarzy podkręciło szczególnie mocno. 
 
-Laluniu! Ale seksowne majteczki założyłaś na wesele!– kierowcy oczy wychodziły z orbit. 
 
- Chyba nie na darmo! Co?! Pewnie chciałaś się dać poderwać jakiemuś frajerzynie?! – facet z tyłu gapił się jak sroka w gnat.
1 komentarz
Goscd
No i zaczęło się pewnie Marta ma już nieźle mokro w kroku.