czekam na wytłumaczenie haha kc "
*Ja:
"Oki czekam na Ciebię "
Przebieram się w mój ulubiony dresik, odpalam lapka sprawdzam facebooka. Eee nic ciekawego, dzwoni dzwonek biegnę na dół otworzyć.
-Hej miśka. - mówie przytulając się do przyjaciółki
-Cześć.
-Chodź na górę pogadamy.
-No, no czekam na wyjaśnienia. - powiedziała z wielkim uśmiechem
-Bo to było tak, że wpadliśmy na siebię w szkole, potem byłam u cioci i tam jest ten kuzyn Kamil pamiętasz go??
-Tak, tak..
-I do kuzyna przyszedł kolega i to był on... zaczęliśmy gadać i on zaprosił mnie na spacer ale poszliśmy do kina. - patrzę na minę Ali jest taka śmieszna.
-Ale do czegoś doszło w ogóle??
-Nie, weź przestań...
-Żadnego buziaka nic?? No Ania!!
-Nie, przestań, śpisz u mnie dzisiaj no rodziców nie ma?
-Pewnie tylko musimy iść do mnie bo jutro do szkoły a nie mam rzeczy i ubrań.
-Oki to chodźmy.
Idziemy do niej do domu, hm... ciekawe jakby zareagował gdybym mu powiedziała czy zostanie na noc u mnie, ciekawe czy by został...
-Ty mnie słuchasz?? - zapytała Ala
-No słucham cię... - tak naprawdę to nie sluchałam jej wcale.
-Jakaś dzisiaj dziwna jesteś.
-Nie czemu??
-aaa już wiem!! Nie dziwna tylko zakochana... - powiedziała
-Chyba tak... - odparłam...
Naprawdę zakochałam się w nim?? Aż tak to widać po mnie...
[MIŁOSZ]
Ej ej ej.. coś jest nie tak wstaje z łóżka odrazu co ze mną?? Eh... chyba wiem tak mi się śpieszy żeby ją zobaczyć w szkole... Idę na śniadanie mamy znowu nie ma?? Od rana w pracy :( kochana...
Wychodzę z domu i kieruje się w strone przystanku... muszę wreszcie dozbierać tą kase na samochód bo prawo jazdy zdane od roku a muszę jeździć autobusem. Ciekawe jak się ubrała dziś i co zrobiła z włosami... czy ja mam obsesję na jej punkcie?? Nie skąd... no może troszkę.. odrobinkę... nie moja wina że jest taka piękna...
-Cześć młoda. - powiedziałem do niej
-Jaka młoda!! - odpowiedziała z uśmiechem
-Co masz teraz?? I o której kończysz??
-Teraz mam angielski a kończe o 14.15 a coś sugerujesz??
-Mógłbym cię odprowadzić do domu a potem możemy gdzieś się przejść?? - zapytałem niepewnie.
-Czekaj przed głównymi drzwiami po lekcjach. - ah... ten jej uśmiech, powala...
Odliczam czas do 14.15 jeszcze 10 minut no dzwonku dzwoń błagam... Ma nareszcie powiedziałem pod nosem. Idę przed szkołę, czekam na nią i czekam ile te dziewczyny się przebierają i w ogóle co one tam tyle robią...Wychodzi piękny anioł...
-Co wy robicie tyle w tej szatni?? - zapytałem marszcząc brwi
-Przebieramy się i ksiażki do szfki chowamy no nie wiem przecież nie tak długo??
-Nie długo ja tu myślałem że przyrosnę do ziemi.
Jak ona się słodko śmieje...
-Ciężką masz torebkę?? - zapytałem przerywając ciszę
-Ramie mi odpada właśnie...
-To daj mi ją poniose... - odpowiedziałem
-Nie, dam sobie radę - odparła chcąc być samodzielną
Sam sobie biorę torebkę z jej rąk i niosę ją dumnie.
2 komentarze
sweetkicia
Zgadzam się z agatką
agatka
Cudowne Czekam na kolejne