Idziemy do sklepu, kupujemy po piwie i ruszamy już nad rzeczkę. Śmiejemy się i ogólnie wszyscy mają bardzo dobry humor lecz do pewnego momentu...
-Nie tylko nie on... - powiedziała z przerażeniem Natalia
-Ale co się stało? - zapytaliśmy wszyscy razem
-Teen chłooopak to mój były nie chcę go widziem... - odpowiedziała tuląc się przerażona do Mateusza
-Nie bój się. - odparła Ania podchodząc bliżej do koleżanki
-No kogo ja tu widzę? - powiedział niznajomy chłopak
Widzę że to dupek niezbyt wysoki, typ dresa...
-No, no znalazłaś sobie nowego? - zapytał ze śmiechem
-Lepiej idź stąd!! - krzyknął Mateusz
-A co grozisz mi?
-Zostaw go!! - krzyknąłem popychając go
-Trzymaj łapy przy sobie!! A ty mała jeszcze sama wskoczysz mi do łóżka... - powiedział ze śmiechem
-Odpierdol się od niej albo pogadamy inaczej!! - krzyczał Mateusz trzymając tego typka
-No zobaczymy się jeszcze. - groził odchodząc
Ania podchodzi do niej i ją przytula coś jej mówi na ucho, wraca do mnie i łapię za rękę...
Dochodzimy na miejsce, dziewczyny rozkładając koce i ściągają bluzki. Gwizdamy z Mateuszem Ania rzuca do mnie koszulką.
-Ej !! Wy pokażcie swoje sexi ciałka... - powiedziałam Ania
-No szybko!! - dodała Natalia
-Jakie tempe dupcie. - zaśmiał się Mateusz
-Hahah idealnie - mówię zdejmując koszulkę.
[ANNA]
-Teraz opalanie!! - powiedziałam, kładąc się na kocu.
-O tak idealnie - dodała Natalia
Czuję zimne dłonie na mojej talii, Miłosz podnosi mnie na ręce i biegnie w strone wody.
-Puść mnie, puść!! - krzyczę
Wchodzi ze mną do lodowatej wody, puszcza mnie w niej żebym staneła na nogi ale ja łapie się go za szyję i oplatam nogi na jego biodrach żeby nie dotknąć się wody.
-Jesteś nienormalny!! Przecież jest maj woda jest tak cholernie zimna!! Masz mózg?? Głuuu... - nie dokończyłam bo Miłosz zaczął mnie całować.
-Uuuuu... dość tych czułości - krzykneła z brzegu Natalia
-Wynieś mnie na brzeg. - powiedziałam
-Haha zapomnij!! - odparł przewracając się ze mną do wody
-Nienawidze cię!! Woda jest zimna!! - krzyczałam
Wychodzę na brzeg biorę ręcznik owijam się nim bo jest mi strasznie zimno, Miłosz też wychodzi i zaraz jest obok mnie.
-Nie dotykaj mnie!! - powiedzałam
-Kotek daj spokój... - odpowiedział z uśmiechem
-Ty mi daj spokój!! - krzykłam
Odchodzę na brzeg, siadam na dużym kamieniu... jaki on jest wredny prosiłam go żeby mnie nie wrzucał.. Miłosz podchodzi do mnie i siada obok.
-Misia co się stało?? - zapytał
-Jeszcze się pytasz co się stało??
-Przesadzasz.. nic ci się nie stało
-Ale mi zimno i może nie chciałam a ty to miałeś w dupie...
-Przepraszam... - mówi obejmując mnie ręką
-Zrozum że jak mówię ci że czegoś nie chcę to tego nie rób...
-Kochana przepraszam cię następnym razem tak się nie stanie obiecuję...
-Dobrze...
Chwyta dłonią moją brodę i przyciąga do siebie, patrzy mi w oczy i powoli je zamyka całując mnie w usta.
-Teraz się uśmiechnij. - mówi tuląc mnie
Wstajemy i wracamy do przyjaciół, ubieram się bo jest mi strasznie zimno i siadam na Miłoszu.
-Nie za wygodnie?? - zapytał z ironią
-Trochę twardo.
-Jakie wymagania??
-Jak chcesz to mogę zejść...
-Nigdy w życiu!!
Chłopcy sobie przypomnieli o piwie i wyciągają je z plecaka.
-A dla nas?? - zapytałam
-Ej ej ej.. chyba coś ci się pomyliło... - powiedział Miłosz
-Niby czemu?? - zapytała Natalia
-Chyba jesteście nie normalne... ile macie lat 16 to po pierwsze a po drugie to dziewczyna pijąca alkohol?? - powiedział Mateusz
-Wredni jesteście!!
- A wy głupie boże co wy odwalacie nie damy wam alkoholu. - powiedział Miłosz
-No okej... - odparłam
Wracamy już do domu Natalia z Mateuszem poszli w swoją stronę a my z Miłoszem idziemy przez park...
4 komentarze
sweetkicia
Jak zwykle świetne! Pisz dalej
Czicza
Bardzo mi się podoba! Czekam na więcej
Mrau
Świetne
agatka
Cudne