Od porwania do zakochania cz.9

Usłyszałam krzyki od razu wiedziałam, że to Przemek, nie wiedziałam co robic, bałam się szybko wsunęła pod łóżko wszystkie moje rzeczy które leżały na ziemi a sama weszłam do szafy i starałam się być cicho jak myszka. Na schodach słychać było kroki a ja ledwie powstrzymałam się od krzyku
-Mów kurwa gdzie ona jest.- Darł się Przemek  
-Już Ci mowiłem, że jej tu nie ma i, że nie wiem gdzie zwiała-tłumaczył się Tom.
Z każdym kolejnym trzaśnięciem drzwi moje serce biło coraz szybciej aż w końcu nadeszła kolej na moj pokój. Wszedł do środka i się rozgladał, po krótkim czasie stwierdził:
-Masz szczęście że jej tu nie znalazłem.  
-Od początku tłumaczyłem ci że jej tu nie ma więc jakbyś mógł to wynieś swoje cztery litery z mojego domu
-Dobra, dobra nie tak agresywnie już sobie ide stąd.  
Przemek wyszedł ale postanowiłam nie wychodzić z szafy do póki nie usłyszę jak jego samochód opuszcza posesje Kaulitza. Nagle do pokoju wszedł Tomuś:  
-Możesz już wyjść, pojechał.
Wyczłapałam się z szafy i z wystraszonymi oczami podbiegłam do chłopaka aby go przytulić.
-Bałam się że mnie znajdzie.
-Nie martw się nawet jakby cię znalazł to bym i tak mu cię nie oddał. -przytulił mnie jeszcze mocniej i poszliśmy do salonu, usiedliśmy wygodnie na kanapie i rozmawialiśmy dalej:
-Musimy stąd wyjechać- oznajmił mi stanowczo gitarzysta
-Ale dlaczego i gdzie?
-On sobie tak łatwo nie odpuści będzie tu przyjeżdżał i mnie sprawdzał, nie zdziwiłbym się nawet jakby obserwował dom, a co do miejsca do którego uciekniemy to mam mały domek w polskich górach o którym on nie wie.
-Boże nie wiedziałam że on jest aż taki pojebany .
-No a jednak . Wyjedziemy stąd dziaiaj w nocy więc spakój wszystkie swoje rzeczy jak najszybciej a ja w tym czasie zrobię coś do jedzenia na drogę żebyśmy się nie zatrzymywali po drodze .
-Sie robi prze Pana.
Zrobiłam tak jak kazał zajęło mi to 20minut po tym szybko się ogarnełam i po niecałej godzince stałam z walizką w salonie  
-Jestem gotowa - powiedziałam energetycznie, Tom odwrócił się w moją stronę i rzekł:  
-Ja też za raz kończę ale jescze jest za jasno żeby wyjeżdżać.  
Minęło około dwóch godzin i wreszcie ruszyliśmy w drogę. W tle było słychał jakąś muzykę a my jechaliśmy milcząc aż w końcu usnęłam. Ze snu wyrwały mnie słowa Toma :
-Ej księżniczko cała drogę będziesz spała czy porozmawiasz ze mną?  
-Dziękuje że dajesz mi się wyspać- powiedziałam śmiejąc się-  a więc o czym chcesz rozmawiać?  
-Opowiedz mi dlaczego twoi rodzice cię nie szukają nawet?
-Oni nigdy nie zwracali na mnie uwagi nawet jak przez tydzień nie wracałam do domu .  
-Od zawsze tak było?  
- Nie, od kiedy się rozwiedli a mama znalazła sobie nowego faceta . Tata mieszka we Francji i nie utrzymuje z nami kontaktu a mama ma w głowie tylko wóde i narkotyki
- To przykre ,nie wiedziałam przepraszam  
-Nie twoja wina nie musisz przepraszać.  
-Teraz twoja kolej.
-Kolej na co?
-Na pytanie.
-A więc-zaczęłam się zastanawiać- Dlaczego nie chcesz na razie dawać koncertów i nie spotykasz się z resztą zespołu?  
-Mieliśmy ostatnio małe nieporozumienie zdań, po prostu chcę trochę od tego odpocząć od tej całej sławy a oni cały czas chcą w to brnąć.
-A nie możecie iść po prostu na jakiś kompromis ?
-Niby jaki ?
- Np. jeszcze rok razem w zespole w pełnej trasie koncertowej a później pojedyńcze koncerty a po niech normalne życie .
- Wątpię, że na to pójdą,  mam nadzieje że się w końcu dogadamy .
-też mam taką nadzieję.  
- dobra koniec gadania o smentach za raz będziemy na miejscu.
Reszte drogi milczeliśmy, a moje myśli zaczęły płatać figle, dosłownie chciałam przestać myśleć ale tak się przecież nie da . Po około 30min. dojechaliśmy na miejsce.




Tak wiem długo czekaliście przepraszam za to ... ta część mnie strasznie niezadawala pisałam na szybko i bez weny :( ale mam nadzieję że chociaż troszkę wam się spodoba. piszcie  W komentarzach swoje opinie.. niedługo zaczynam urlop więc będę dodawała częściej

niezniszczalnaja

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 790 słów i 4159 znaków.

4 komentarze

 
  • ~kckck

    Dawaj Nową Szybko. Nie chce narzekać ale Jak po dłuższym czasie nic nie dodajesz i czyta się Jeszcze inne opowiadania To strasznie się myli i sie wszystko zapomina  :sad:

    20 lip 2015

  • niezniszczalnaja

    @~kckck musisz mnie zrozumieć że dużo pracuje i mam mało czasu nawet dla siebie ale postaram się jak najszybciej coś dodać

    20 lip 2015

  • tYnKa

    Jak każda część ...CUDOWNA <3

    19 lip 2015

  • ~kckckc

    Super, dawaj szybko kolejną część.  :redface:

    19 lip 2015

  • Nata208

    Super czekam na kolejną część :)

    19 lip 2015