Od porwania do zakochania cz.21

"Chodź ucieknijmy stąd, nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze"


Szykowałam się w pośpiechu, słyszałam jak Tom trąbi więc wiedziałam, że mój czas się już skończył przyspieszyłam więc ruchy i szybko zbiegłam na dół.  
-No moja droga 15 minut spóźnienia. -Powiedział Tom gdy tylko mnie ujrzał  
-Wybacz ale musisz się do tego przyzwyczaić skarbie.- pokręcił tylko głową i wsiadł do auta uczyniłam to samo a on zawiązał mi oczy.
-nawet nie próbuj podglądać- powiedział gdy chciałam podnieść chusteczkę do góry  
-ale ja nie lubię niespodzianek- powiedziałam z miną obrażonej 5 latki
- ja też ich nie lubię -resztę drogi spędziliśmy w ciszy nie wiem dokładnie ile jechaliśmy ale wiem że strasznie szybko. usłyszałam trzaśnięcie drzwi a po chwili otworzyły się one od mojej strony. Tom pomógł mi wysiąść po czym zatrzasnął drzwi. Odeszliśmy kawałek i ściągnął mi bandame, moim oczom ukazała się pięknie oświetlona świeczkami kamienista plaża na której leżał duży koc, kwiaty i koszyk piknikowy.
-jak tu pięknie -powiedziałam pełna podziwu
-specjalnie wybrałem jeziorko nad które nikt nie przychodzi abyśmy byli sami.- powiedział to bardzo entuzjastycznie chodź choć widziałam w jego oczach trochę strachu i niepewności
-Jesteś taki kochany- po tych słowach podeszłam i pocałowałam go. Trwaliśmy w tym pocałunku tylko chwilę, zdążyliśmy w tym czasie usiąść na kocu tak, że ja spoczywałam na kolanach Tomusia.
-Kochanie proszę przestań musimy porozmawiać- nagle przestał, nie wiedziałam o co chodzi ale zeszłam z jego kolan i usiadłam obok
-a więc o co chodzi ?
-zrobiłem kiedyś kilka głupstw i chcę abyś o nich wiedziała skoro mamy sobie wszystko mówić- jego oczy były takie nieobecne gdy to mówił  
-no to słucham- bałam się choć sama nie wiem czego
-opowiadałem ci, że za nim cię poznałem byłem inny ale nie wszystko ci powiedziałem... -wziął głęboki wdech i kontynuował- były narkotyki, dziwki i takie tam. Wiedziałem też o planie Przemka co do ciebie od samego początku i często uczestniczyłem w tym jego "zdobywaniu nowych lasek" lecz nigdy nie byłem taki brutalny jak on, jednak gdy zobaczyłem w wtedy w nocy co z tobą robi coś we mnie pękło i... i wiedziałem, że muszę cię stamtąd zabrać. Po prostu coś więcej poczułem do ciebie.
Nie wiedziałam co powiedzieć, na prawdę.  
-Czyli pomogłeś mu mnie porwać i obserwować  
- nie, w niczym mu nie pomagałem po prostu wiedziałem o tym, przepraszam wiem, że mogłem cię ostrzec ale wzięła byś mnie wtedy z idiotę. Proszę wybacz mi- jego głos się załamał, był smutny, widać było, że żałuję  
- Wybaczam ci, ważne jest to, że nie pozwoliłeś mnie skrzywdzić i mnie stamtąd zabrałeś.- widziałam w jego oczach ulgę, przybliżyłam się do niego i pocałowałam. Było romantycznie a miedziany nami znowu "do czegoś doszło". Po wszystkim leżeliśmy jeszcze jakiś czas w ciszy aż w końcu Tom zaczął:  
-Chodź jedziemy do domu.
-Ale tu jest tak idealnie.
-Jest chłodno, będziesz chora.
-No dobrze- powiedziałam smutna i wstałam Tom uczynił to samo i poszliśmy do samochodu. W drodze powrotnej bardzo szybko usnęłam. Miałam bardzo fajny sen. Był letni poranek chodziłam po domu gdy nagle wszedł do niego Tom podszedł do mnie i przytulił mnie od tyłu kładąc ręce na moim brzuchu, byłam w ciąży i byłam bardzo szczęśliwa. Jednak ta piękna historia nie trwała długo ze snu wybudził mnie głos mojego chłopaka. Chłopaka? Czy mogłam go tak nazywać? Pewnie, że tak był mój i tylko mój.  
-Wstawaj kochanie jesteśmy w domu


DNO, przepraszam

niezniszczalnaja

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 718 słów i 3745 znaków, zaktualizowała 16 lis 2015.

6 komentarzy

 
  • Frizze222

    Wcale nie dno, świetne . Mam nadzieję na kolejną część .

    6 lis 2015

  • czarnyrafal

    Wiem, wiem,wiem o Twoich ograniczeniach,lecz jednak strasznie długo każesz nam czekać na ciąg dalszy Twego pięknego opowiadania.Zrób coś z tym-kobieto.o takim fajnym pseudonimie :kiss:  <3

    1 lis 2015

  • Misiaa14

    Cudo kochanaaa *-*

    20 paź 2015

  • czarnyrafal

    Dopiero przy kolejnym czytaniu zauważyłem to DNO i przepraszam.Nie masz za co przepraszac i jakie dno.Coś się tu Autorce -mówiąc śmiesznie -pokićkało. HJest krótki lecz bardzo fajny rozdział,którego ona nie ma się co wstydzić.Oby tak dalej  Niezniszczalnaja-brawo. :kiss:  <3

    19 paź 2015

  • Kamilka889

    Koniec ?  Swietna.

    18 paź 2015

  • niezniszczalnaja

    @KontoUsuniętelka889 nie, nie koniec będą kolejne co prawda dużo rozdziałów nie zostało ale na pewno jeszcze kilka będzie

    18 paź 2015

  • Kamilka889

    @niezniszczalnaja uff kamień z serca.

    18 paź 2015

  • czarnyrafal

    Opłacało się czekać bo zrobiło się bardzo ale to bardzo r o m a n t y c z n i e , a ktoś powiedziąał że miłość jest ślepa. Tutaj wcale tak nie jest.Co będdzie dalej jestem ja i nie tylko ja-zapewne-ciekaw :kiss:  <3

    18 paź 2015