Diabeł w przebraniu anioła 19

Diabeł w przebraniu anioła 19Oczami Natalii :
Kiedy się obudziłam poczułam kompletny niesmak w ustach, Dodatkowo chciało mi się pić, jak cholera. Myślałam, że nie wytrzymam. Podniosłam się z łóżka i przeczesałam dłonią moje długie włosy. Były tak potargane, że nawet nie chciało mi się myśleć, jakim cudem je rozczesze.Sięgnęłam po butelke mineralnej i szybko wypiłam połowę przezroczystego płynu. Było mi tak kompletnie niedobrze. Myślałam że zaraz zwymiotuje. Nagle do sali wparowała moja ciocia. Jak zwykle trzymała kilka toreb wypełnionych jedzeniem, którego i tak nie jadłam.Ledwo trzymała się na nogach z przemęczenia. No tak, nocka w pracy a rano siedzi u mnie, Po prostu żyć nie umierać. Jednak wiedziałam, że kiedy wyjdę ze szpitala będę jej pomagać. Nie rozumiałam, po co było to wszystko,  
- Cześć kochanie - Pocałowała mnie w policzek, a ja oblizałam zeschnięte wargi.
- Siemka - Pomachałam jej lekko, wymuszając sztuczny uśmiech.
- Nie wyglądasz za dobrze, spałaś ty w ogóle ?  
-Nie mogłam spać w nocy - Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo.  
- Pewnie te łóżko masz niewygodne. Mam dla ciebie świetną wiadomość. Jutro cię wypisują. Aż poskoczyłam. Bardzo mnie to ucieszyło, chociaż to że znowu będę musiała chodzić do szkoły, już mniej. - No i masz gościa - Zdziwiłam się. Nagle zza drzwi wyłoniła się twarz Lary. Wszystko sobie pomału przypominałam i byłam z tego powodu zadowolona.
- Cześć Natuś -Mocno mnie do siebie przytuliła.  
- To ja was zostawię - Kiedy ciotka wyszła, dziewczyna od razu zaczęła nawijać, jak katarynka. Brakowało mi jej,  
- Tak, strasznie cię przepraszam, że cię nie odwiedzałam, ale matka dała mi szlaban i uznała, że kłamie, gdy powiedziałam że chcę cię odwiedzić.  
- Za co dostałaś szlaban ? - Podniosłam prawą brew do góry. Dziewczyna zarumieniła się, a ja kompletnie nie wiedziałam co jest tego przyczyną.
- Jeremi, on... - Rozryczała się, a ja kilkakrotnie wypowiedziałam jej imie.Kiedy uznałam, że nic to nie da postanowiłam, że najlepiej będzie dać jej się wypłakać - On mnie zdradził. Miałam racje. I to jeszcze z tą brzydulą Izą z 2 a.- Rozryczała się na dobre, a ja tylko przewróciłam oczami.
- Jaki to ma związek z twoim szlabanem ? - Ponaglałam ją, bo jej płacz stał się już na prawdę nudny.  
- Kiedy zobaczyłam ich w parku jak się liżą - Myślałam, że dziewczyna znowu wybuchnie płaczem, ona jednak cicho załkała. -Upiłam się i przyszłam do domu, Chyba wystarczającą znasz moją matkę i możesz sobie wyobrazić jakie miałam przez to piekło w domu.
- Taak.
- Co za dupek - Teraz już rozryczała się na dobre. O Matko za co.
- Oj Lara, nie warto - Wyszeptałam cytując wczorajsze słowa Abrahama,  
- Czego mu u mnie zabrakło ?-Spojrzałam na nią. Długonoga blondynka, z szaro - zielonymi oczami, wydatnymi ustami, podkreślonymi malinową szminką. Idealne rysy twarzy, okalały jasne loki, a na perfekcyjnym nosie, widać było kilka piegów. Ubrana była w typową krótką mini, opinającą jej płaski tyłek. Do tego cienkie, kremowe rajstopy. Chyba każdy chłopak marzył by o takiej dziewczynie. Była kompletnie inna niż ja.Zawsze byłam dresiarą i mimo całkiem zgrabnych nóg, ukrywałam je pod szarymi dresami. Było mi tak najwygodniej i taką siebie lubiłam. Do tej pory, nie mogę wyjść z podziwu, że się przyjaźnimy, Jesteśmy przeciwieństwami. A przeciwieństwa się podobno przyciągają, czy jakoś tak.
- Nie mam pojęcia - Westchnęłam - Jesteś śliczna, na pewno znajdziesz kogoś, kto będzie ciebie wart, - Ten banalny, a zarazem pocieszający tekst, wywołał na twarzy mojej towarzyszki uśmiech.
- Jeżeli ty to mówisz, to to na pewno prawda -Musiała oczywiście podkreślić to, że jestem bardzo szczerą osobą.  
-Spoko, jakoś to będzie - Poklepałam ją po ramieniu. - On wie, że wiesz ?  
- Kto ? - Udawała głupią.
-Jeremi - Przewróciłam oczami.  
- Niee, ale mu powiem.  
- Co za idiota - Przeklęłam pod nosem.  
- Ok nie ważne - Machnęła ręką, chcąc pozbyć się uciążliwego tematu.- Mów, jak tam u was.
- Nas ?
- No tak. Ty i Abraham... - Zmieszała się.
- Nie ma żadnych nas, nie było i nigdy nie będzie- Ledwo powstrzymałam zły.Ten temat, był dla mnie tak cholernie męczący.  
- Przepraszam, myślałam..  
- Nic się nie stało. Po prostu o tym nie rozmawiajmy.
- Jasne. O Matko, zapomniała bym. Mam coś dla ciebie. - Podekscytowana wyjęła z dość sporych rozmiarów torby.Moim oczom ukazała się duża, szara bluza z czarnym napisem, , WAL SIĘ" do tego czarna czapka smerfetka. Strój idealny.  
- Dziękuje, ubrania są śliczne - Przytuliłam ją.
- Chciałam ci kupić bransoletkę, ale wiedziałam, że i tak nie będziesz w niej chodzić. Więc kupiłam ci prezent, który by cię zadowolił.
- Dziękuje, jeszcze raz - No i Lara zaczęła opowiadać mi co się działo w szkole podczas mojej nieobecności. Dowiedziałam się kilku ciekawych plotek. Między innymi, takich iż Emili Krose z 2 b i Brayan Green z 3a pokłócili się tak, że zerwali. A Rose, nasza klasowa świętoszka, została przyłapana na uprawianiu seksu z Lukiem, synem dyrektorki. Kompletna porażka.
- Takie rzeczy się działy a mnie nie było - Westchnęłam teatralnie. Tak na prawdę, miałam gdzieś to co działo w naszej szkole. Nie obchodziły mnie te wszystkie skandale, porażki i przewinienia innych. W dzisiejszych czasach, każdy udawał kogoś kim nie jest.Czasem miałam wrażenie, że tylko ja jestem sobą.
***********************
Taki tam krótki wątek, komentujcie. Dzisiaj jeszcze coś napisze ;d

natalaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1073 słów i 5667 znaków.

8 komentarzy

 
  • Misia

    Teraz już jest naprawdę niezłe opowiadanie , czyta się z przyjemnością. Nie wracaj do starego typu pisania. ;)

    10 mar 2014

  • wiktoria

    Nie śpimy tylk czekamy az Natala napisze :)

    9 mar 2014

  • lula

    nie spie bo czekam na kolejna czesc;d jak zwykle super;d a tak w ogole to jestem za Abramem;d

    9 mar 2014

  • ER

    Kurde twoja opowiadania są mega!Czekam na kolejną częsć;D

    9 mar 2014

  • Jula

    Ja też za Abrahamem jestem :D pisz dalej szybciutko :*

    9 mar 2014

  • rukka

    Wczesniej dopingowalam Nicolasa ale teraz jestem stanowczo za Abramem <3 i dodaj juz kolejna czesc

    9 mar 2014

  • Cherry

    Opowiadanie super tylko żeby nasz Natalka zakochała się w Nikim albo żeby Abraham poznał co to miłość :danss:

    9 mar 2014

  • sikpi

    Fajne, ale za krotkie. Poprosze stanowczo dluzsza czesc i to zaraz

    9 mar 2014