Pięknie, bardzo fajne opowiadanie. Cieszę się że Maji nic strasznego się nie stało, kości się zagoją(znam ten ból) i znów będzie jak nowa za jakiś czas Podoba mi się to ja piszesz
A i z zakończenia wynika ze następna część za tydzień
Czekam z niecierpliwością