Obyczajowe - str 50

  • Aż po grób. Cz. 4 - Pan T

    Wracałem do domu ciągle czując na sobie jej zapach. Od kilku dni przyłapywałem sam siebie na tym, że idealnie potrafię odtworzyć w głowie zapach perfum Sandry, na tyle ...

  • Szczęśliwe spotkanie

    Dzień był szary i ponury jak jego życie. Jego życie, toczyło się bowiem tak jakoś nieszczęśliwym torem, człowieka, którego los zepchnął na margines. A może sam dał ...

  • Nic nie pamiętam #14

    Z Jadłecką nie miał zbyt wielu kontaktów ale i tak zdążył się do niej uprzedzić. Młoda, piekielnie utalentowana dziennikarka ale niestety bezkompromisowa jeśli chodzi o ...

  • Nic nie pamiętam #45

    Młoda kobieta wystraszyła się tej postaci nieposiadającej fizyczności. Podniosła więc rękę by powstrzymać ją przed ciosem? Sama nie wiedziała jaki ma zamiar ta osoba ...

  • Nic nie pamiętam #257

    Była prawie pierwsza w nocy a Milena wciąż świeciła oczyma w ciemności. Przeszłość wraca w najmniej oczekiwanym momencie. Tak często powtarzała Basia, jej teściowa ...

  • Nic nie pamiętam #82

    To mogło oznaczać tylko jedno ta młoda kobieta miała się z kimś spotkać by to, co miała w reklamówce.... No właśnie, co? - Gdzie pan ją odwiózł? - Do ...

  • Życie w policyjnych mundurach cz.XVIII

    18 Gdy Maryla wychodziła z budynku komisariatu, zauważyła stojącą przy radiowozie Agatę. Stała niedbale, żując gumę. Chciała już ją minąć, lecz nastolatka ...

  • Nic nie pamiętam #214

    Patrycja odłożyła na talerz ciasto, upiła łyk soku i ze starannością wytarła palce a następnie kąciki ust. - Pamiętasz jak za pierwszym razem w moim domu, zapytałeś ...

  • Nic nie pamiętam #129

    Moduskiemu, to wystarczyło. Nie musiał słuchać jak dyżurna duka kolejne monosylaby. Podniosła mu taką informacją wystarczająco ciśnienie. Miał zamiar wrócić do ...

  • Nic nie pamiętam #166

    Nadzieja, mimo, ze niewiele pamiętała to miała przeczucie, że to niczego nie zmieni. To bardziej lekarka i komisarz wiązali z tym gościem nadzieję. - On pochodzi z Pomorza ...

  • Nic nie pamiętam #215

    Moduski potrzebował chwili, dlatego na poczekaniu wymyślił browar. Gdy wracał z lampką wina, postanowił bardziej ważyć słowa i nie reagować tak impulsywnie. - Wiesz, tak ...

  • Wspomnienia ze stażu

    * imiona i nazwiska są zmyślone, postacie jak kto uważa. Pierwszy dzień lipca był ciepły i nie tylko rozpoczynał drugą połowę roku, lecz także staż Radosława Kality ...

  • Nic nie pamiętam #167

    Rozmowa nie nabrała rozpędu, - że się tak wyrażę - gdy zadzwoniła Patrycja, oznajmiając, że będzie za kwadrans. Moduski, w tym momencie musiał przerwać swoje podchody ...