Zapiski niezaspokojonych pragnień #1
28 października 2020 roku. Kilka dni temu skończyłam trzydzieści cztery lata. I w zasadzie to wystarczyłoby za powód by siąść i zastanowić się nad sobą. Dlaczego? Bo ...
28 października 2020 roku. Kilka dni temu skończyłam trzydzieści cztery lata. I w zasadzie to wystarczyłoby za powód by siąść i zastanowić się nad sobą. Dlaczego? Bo ...
Jako, że godzina była obiadowa to klientów akurat nie było. Pani Jola siedziała nad swoją kolorowym tygodnikiem delektując się wafelkiem. Wystarczyło więc odpowiednio ...
Modulski był zaskoczony faktem, że to kobieta. Z opowieści odkomenderowanych do szpitala wiedział, że neurochirurg po pięćdziesiątce ją operował i sprawdza jej stan ...
Oficer ucieszył się z takiego obrotu sprawy. Liczył się z tym, że pacjentka będzie biernie obserwowała jego wysiłki by wydobyć od niej informację. A tu się okazuje, że ...
Dziewczyna nie mogła uwierzyć, że po raz pierwszy od dłuższego czasu zapomniała o swym losie. Rozmawiając z Alkiem naprawdę słuchała z zainteresowaniem i ciekawością ...
Witaj, Basiu! Czy Ty wiesz, że po raz kolejny w naszym życiu zakończyliśmy wakacje? I nie ważne, że to od dawna termin, który de facto nas nie dotyczy. Dla mnie był to ...
To wystarczyło by Beata instynktownie wyciągnęła rękę ku swej własności. Szarpnęła raz i drugi po czym otrzymała cios w prawy policzek. Upadła na tartanowe krzesło ...
Po dwóch tygodniach Nadzieja mogła bez żadnych skrupułów powiedzieć, że pozory jednak mylą. Franeczko, kilkukrotnie pokazała jej, że jest osobą, która wie jak ...
29 października 2020 roku. Przez dłuższy czas napawałam się atencją wobec mej osoby, wchłaniałam wszelkie komplementy i pozwalałam by dosiadający się amant ...
Przebywając z kimś dłuższy czas jesteśmy w stanie zauważyć jego zmiany nastrojów. Milena, uprzedzona przez Patrycję tym bardziej była wyczulona. - A! Tu jesteś ...
Patrycja uśmiechnęła się. - Dokładnie to samo mu powiedziałam. Poprosił bym przez chwilę go wysłuchała a później odejdzie i nigdy nie zakłóci już mojego spokoju ...
Zapraszam na część trzecią *** ROZDZIAŁ 3 * Obudziłam się z gigantycznym moralniakiem, który nijak nie chciał przejść ani po śniadaniu, ani spacerze, ani nawet ...
Otworzyłem oczy, a Patrycja jakby na to tylko czekała. - Cześć - patrzyła wprost w moje oczy. - Cześć. - Dobrze ci się spało? - A spaliśmy w ogóle? - Krótko, ale ...
Spotkanie odbyło się w kuchni. Zawczasu zapaliłam kilka świec, aby przytłumić swąd papierosa wypalonego pospiesznie przed jego powrotem. Gdy przybył na wyznaczoną ...