Włamywacze ...

Wprowadziłam się z mężem do nowo wybudowanego domu. Ja zajmowałam się domem a on pracował na dwie zmiany. Pewnego dnia poszedł na drugą zmianę do pracy, ja zostałam sama w domu, wieczorem poszłam wziąć prysznic zanim mąż wróci z pracy, chcąc mu zrobić niespodziankę ubrałam seksowną bieliznę, pończochy, położyłam się na łóżku oglądając telewizję czekałam na niego. Nagle usłyszałam dźwięk tuczonego szkła i strasznie się przestraszyłam, bo nie wiedziałam, co się stało, założyłam szlafrok, pantofle i poszłam zobaczyć, co się dzieje. Schodząc na dół po schodach zauważyłam dwóch zamaskowanych mężczyzn przeszukujących szuflady w salonie. Nagle ktoś złapał mnie za włosy i pociągnął mnie do tyłu opierając mnie o ścianę i wtedy zobaczyłam kolejnego włamywacza, zasłaniając mi usta żebym nie krzyczała drugą ręką zdarł ze mnie szlafrok. Wołając przy tym dwóch pozostałych żeby zobaczyli, co znalazłem, gdy zobaczyli, co mam pod spodem odłożyli wszystkie kosztowności na bok i ściągnęli ubrania pozostając tylko w kominiarkach. Byłam przerażona, nie mogłam wołać o pomoc, próbowałam się wyrywać, ale jeden z nich chwytając za szyję przyciągną moja buzię do swojego penisa, którego wsadził mi do gardła tak, że się krztusiłam i nie mogłam oddychać. Wkładał tak głęboko jak tylko się dało i po chwili wyciągał, dwaj pozostali wepchnęli mi swoje penisy do rąk żebym się nimi bawiła, więc poruszałam dłońmi góra-dół tak żeby osiągnęli wzwód. Strasznie nakręceni zdarli ze mnie bieliznę, jedne z nich położył się na dywanie, więc nabiłam się na jego penisa i zaczęłam go ostro ujeżdżać w międzyczasie pozostałym dwóm zaczęłam obciągać, myśląc, że jeżeli szybko dojdą to dadzą mi spokój. Nagle drugi z włamywaczy zaszedł mnie od tyłu i zaczął wciskać mi penisa w tyłek, byłam przerażona, bo nigdy wcześniej nie miałam tam penisa, po chwili bólu przyszło wielkie podniecenie wtedy zaczęli mnie ostro rznąć, było słychać obijanie jaj o pośladki i chlupotanie w mojej cipce, ciągle się zmieniali ostro mnie posuwając. W pewnym momencie włamywaczowi znudziło mu Się moje obciągane i zaczął wpychać mi drugiego penisa w tyłek, ujeżdżali mnie na trzy baty. Po kilku minutach ostrego dymania kazali mi uklęknąć, otoczyli mnie dookoła i zaczęli się spuszczać na twarz i piersi. Na koniec poklepali mnie penisami po twarzy i kazali je oblizać. Myśląc, że już dziś mnie nic nie zaskoczy, włamywacze ściągnęli kominiarki i zobaczyłam, że jednym z nich jest mój mąż twierdzący, że chciał spełnić swoją fantazje. Przez chwilę byłam zła na niego, ale z drugiej strony było to przerażające a zarazem fantastyczne przeżycie.