@nefer Wszystko przez pośpiech. Powinno być festina lente.
@nefer Wszystko przez pośpiech. Powinno być festina lente.
Neferze, bardzo udana część. Plan obu kobiet doskonale przebiegły i emocjonalnie perwersyjny. Brawo. Nie będę swoim zwyczajem prorokować co będzie, bo wolę poczekać, na to co sam ukażesz, ale coś mi się zdaje i mam takie odczucie, że troszkę rozrastają Ci się wątki na szczęście dla czytelników
p.s. nie wyobrażam sobie trochę Lola bez Neferów.
@violet Dzięki. Chwilę jeszcze zajmie doprowadzenie szytskich spraw do końca.
Nefer, teraz mi to przyszło do głowy! Chyba nie wepchniesz Horkana w ramiona którejś z tych amazonek? Królowa i Bogini nie mogłaby przecież do tego dopuścić, a Kobiecie złamałoby to serce!
@Roksana76 Bez obawy, Horkan charakterologicznie nie pasuje do miłości w stylu Amazonek. Już bardziej Nefer, ale zdążył się zrazić - z wzajemnością zresztą. Absolutnie nie odczuwa przy tym takiej potrzeby, mając dość zajęcia z obydwiema Lwicami. Horkan pożąda nadto władzy, a tego od Amazonek nie dostanie. Co prawda, coś mogą mu jednak ofiarować...
@nefer, uspokoiłeś mnie. Też mi się to wydawało nieprawdopodobne, ale zastanawiałam się, czy one np. nie spróbowałyby go pojmać i użyć przeciwko królowej, udając, że któraś z nich zamierza go uznać za swojego... osobistego niewolnika? No, ale masz rację, to zupełnie do niego nie pasuje
Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że przeczytałam wszystko od początku do setnego rozdziału w ciągu kilku dni. Zdumiewające jest to, że nie pogubiłeś się w fabule i wątkach. Mało tego, każdy rozdział jest dobry. Nie mamy tu zjawiska, jak w "Moda na sukces", że początek dobry, a im dalej, tym dziwniejsze problemy i "wydumane" intrygi. Tu wszystko jest przemyślane i czytając rozdział, powiedzmy osiemdziesiąty, ma się wrażenie, że doskonale wiedziałeś od początku, co ma się tam znaleźć. No, ale na geniusz nie ma rady! Pozdrawiam serdecznie, choć przyznam, że z odrobiną zazdrości
@Roksana76 Dzięki za miłe słowa, tym bardziej cenne, że wypowiedziane przez koleżankę po piórze. To prawda, przebieg fabuły nie jest przypadkowy, jej zarys mam gotowy od dawna i wypełniam stopniowo treścią. Oczywiście, po drodze przychodzą do głowy różne niuanse i ozdobniki, zwykle nie potrafię sobie odmówić wplecenia ich w główny wątek, o ile pasują do całego obrazu. I do tego bohaterowie też miewają swoje zdanie na temat tego, co powinni zrobić - to jest już poważniejszym problemem... A zazdrościć nie masz czego, bardzo udanie tworzysz własne, rozbudowane jak i mój "tasiemce".
Kiedy nastepne czesci..... Nie mogeln sie doczekac
@Denver71 Hej. Jeśli się uda, to za 2-3 dni. bardziej jednak prawdopodobne, zę dopiero w przyszłym tygodniu się wyrobię.
Naprawdę uczta podczas czytania była niesamowita. Na gratulacje przyjdzie czas na końcu ale póki co czekamy na kolejne części. Pozdrawiam ☺
@Marschal1 Dzięki i smacznego. Zapraszam na kolejne dania.
Tak, pomiędzy wczesniejszymi wierszami należało sie spodziewać takiego przebiegu wypadków. Amazonki coś knuja i dobrze że mądra Amaktaris nie pozwoliła Irias wyruszyc z nimi. A scena swego rodzaju że tak ujme trójkąta milosnego trochę zaskakuje. Naprawde podziwiam kunszt wyobraźni w opisaniu tej sceny. Podziwiam Krolowa, Boginię i KOBIETE ktora stac na takie poswiecenie wobec swojego ukochanego byłego niewolnika, choc i przyjaciela. Jak zwykle wspaniale opisane, wrecz pokazane...ale rzeczywiście w tej sytuacji niedosyt pozostaje... Co dalej....? Na co stać Królową, Nefera, Ane, Horkana i Amazonki? Jakis czarny koń? Joker? Pisz, pisz wielu czeka. Pozdrawiam serdecznie.
@Ewa Te łowy jeszcze się nie skończyły... Sama Amaktaris też trzyma coś w zanadrzu, czym, jak sądzę, wielu zaskoczy. Jest nie tylko Kobietą, ale i Władczynią i musi myśleć o różnych sprawach... Dziękuję i pozdrawiam.
Przesyłam wiadomość od Wróbelka - około tydzień temu coś się zepsuło i jest bardzo nieszczęśliwa, że kiedy próbuje dodać komentarz to nic się nie dzieje. I przekazuję też zachwyt, dużo zachwytu i odrobinę smutku. I jeszcze gratulacje z okazji jubileuszu. ^^
@Inv_Wrobelek Dzięki. Przekaż, proszę, pozdrowienia. Przed tygodniem zaktualizowano stronę Lol, teraz ma nieco inną szatę graficzną. U mnie też przez jakiś czas nie działały pewne funkcje menu, poprawili je wczoraj. Czyli trzeba mieć nadzieję, że idzie ku lepszemu.
Hmmm... Jubileuszowy, setny rozdział - jak zwykle - świetnie napisany. Druga część opisująca "czary nad sromem" Any nie całkiem jest (chyba) zgodny ze współcześnie obowiązującą wiedzą medyczną - tym gorzej dla tej wiedzy! Obie Amazonki zachowywały się tak, jakby z premedytacją chciały obrazić Amaktaris, termin ich wyjazdu "na łowy" bardziej pasuje na jakąś "randkę" na pustyni. Horkan sam się nie wymknie swym podwładnym, musi mieć pomoc sporego oddziału wyćwiczonych żołnierzy... Czyżby to najemnicy ze świątyni Ozyrysa mieli mu pomóc? Wiem, że moje pomysły są zawsze gorsze od rozkazów bogów Krajów nad Rzeką podanych nam do wierzenia przez arcykapłana Nefera...
@Ramol Wbrew pozorom, wiedza medyczna w tej materii nadal pozostawia bardzo wiele do życzenia i sytuuje się na pograniczu magii. I nadal zdarzają się "cuda". Gzieś wyczytałem, że gdy w związku z procesem kanonizacyjnym rozpoczęto zbieranie świadectw cudów dokonanych za wstawiennictwem JP II, to większość zgłoszeń dotyczyła właśnie tego typu spraw. Tak przynajmniej odbierali to sami zainteresowani. A Twoje pomysły nie są "gorsze" , co najwyżej inne. I mam tę przewagę, że własne zwykle przygotowywuję zawczasu. :P
Mam dość samouwielbienia i zarozumiałości, więc "podbijanie mi bębenka" nie jest już konieczne! A co oznacza czekanie na potomka długie lata - wiem sam dokładnie. Pozdrowienia Zbyszku!
Gratuluję rocznicy. Niezłe przyjęcie jubileuszowe Nefer dostał
@POKUSER Tak... Otrzymał kilka prezentów... Ale nie chwalmy dnia przed zachodem... To polowanie jeszcze się nie zakończyło...
No, jaki fajny happy end...
Tylko gdzie to: "zyli dlugo i szczesliwie".
Zartuje, To pozostal jeszcze watek Horkana i amazonek. Dziwne ze amazonki chca sie jeszcze dogadac z Horkanem, skoro teoretycznie to.on narazil Irias.
@Lolek2 Ale spójrz w jaki sposób traktują swoją "królową", a przynajmniej ta grupa (dobrana zapewne przez Korinę).
Pierwsza część rozdziału określe "zapychaczem", każdy wiedział, że tak będzie, druga część uczta nasuwa mi się, że to taka klamra zamykająca głowną akcję, a pierwsza była klamrą otwierajacą to... ,wraz z Neferem mogliśmy sobie powspominać czas i dostrzec piękno jego życia
A w ostatniej części szok i niepokój na początku W taki sposów rozwinąłeś tą sytuacje i po takich zdarzeniach, że jak Amaktaris znowu arcykapłana skuła w łańcuchy, że myślałem, iż znowu Nefera zaczęła podejrzewać o zdradę xd
Mam przeczucie, że część główna ceremonii już się skończyła, jeszcze jeden rozdział pewnie rozmowy/wyjaśnień planu lwic Neferowi, albo i ciąg dalszy jeszcze.
Ale tak na prawde teraz dopiero masz otwarte choryzonty dla wszystkich postaci , żadnych obietnic/zobowiązań i tu mój niepokój się objawia - cały czas musze mieć świadomość, że kolejny rozdział może będzie tym ostatnim.
Apetyt rośnie w miare jedzenia i podejrzewam, mało kto ma ochotę zakończyć ucztę
Dziękujemy za okrągłą setke rozdziałów teraz trzeba namówić Nefera na dobicie do 200 rozdziału
@Petrix Tu są różne klamry spinające wydarzenia: uczta, pierścienie, szczególne pieszczoty odebrane przez Nefera itp. To już niedaleko końca ale jeszcze nie sam koniec.
to dzisiaj ja jestem pierwszy
@beznicka Znowu zawody?
Mniam.
@Czytelnik2 Smacznego.
@nefer Dziękuje za życzenia, choć to kto inny konsumował związek.
Zmysłowo i perfekcyjnie. Zapewne masz coś i dla drugiej lwicy, przyjemnie jednak będzie na to poczekać.
@Szarik Polowanie jeszcze się nie skończyło, ale może przybrać różne formy.
@nefer ależ oczywiście. Można powiedzieć, że dopiero się rozpoczęło. Pierwszy akt namiętny, a kolejne? Krwawe rodem z horroru? Poczekam grzecznie na ich odsłonę. A teraz gratuluję jubileuszu, z cichą nadzieją, że to nie ostatni.
Dzięki za tak udany jubileuszowy odcinek
@Nowicjusz Zapraszam do dalszej lektury (może się nieco opóźnić - mały wyjazd) i pozdrawiam.
Przedstawiam jubileuszowy, setny rozdział opowieści o przygodach Nefera. Gdy zaczynałem, nie sądziłem, że to wszystko tak bardzo się rozrośnie. Przypadek albo nieśmiertelni bogowie sprawili, iż akurat w tym odcinku lwice wyruszają na polowanie... Pozdrawiam i zapraszam.
@nefer Gratulacje Złotego Jubileuszu. Też nie przypuszczałem po jakich pięciu rozdziałach że to opowiadanie tak mnie wciągnie i będę czekał z niecierpliwością. Pozdrawiam
ps, Mała uwaga "... ktoś mógłby mieć u to za złe? ...literówka "em" Ci zjadło :-)
@Funkykoval197 Dzięki, Pierwszy Rycerzu Księżniczki. Literówkę poprawiłem w pliku prywatnym, tu już zostawię, bo administracja zdążyła zatwierdzić tekst i nie chcę go już edytować, aby nie musieli przeglądać ponownie.
@nefer Niechby spróbowali nie zatwierdzić. Normalnie by była masakra, rozruchu i dziejowy kataklizm jakiego świat nie widział, przy którym Wielka Rewolucja Październikowa to mały pikuś hehe
@Funkykoval197 Po prostu bunt.
@nefer Bunt to zbyt delikatnie powiedziane :-D
@Funkykoval197 Nefer nie jest rewolucjonistą, raczej zwolennikiem monarchii absolutnej. A nawet teokratycznej monarchii absolutnej, pod warunkiem, że rządy sprawuje osobiście godna tego miana Królowa-Bogini.
@nefer Ja nie mówię o Egipcie, Tylko o moderacji tego forum :-D