Dajcie odpocząć biedakowi. Przeżywa teraz miłe chwile, a czekają go wkrótce gorsze przejścia. Postaram się jutro dokończć kolejny rozdział.
Dajcie odpocząć biedakowi. Przeżywa teraz miłe chwile, a czekają go wkrótce gorsze przejścia. Postaram się jutro dokończć kolejny rozdział.
Neferze błagam ile można czekać. Okarz łaskę swoim wiernym czytelnikom.
Neferze wystawiasz nas na próbę ...
Litości
Neferze obudź się. Wiem ,że dobrze się śpi w ramionach królowej ,ale czytelnicy czekają na następny rozdział.
Niesamowite jak zawsze.Kiedy będzie następny bo już nie mogę się doczekać nowego.
Powiem szczerze że mile zaskoczył mnie rozwój wydarzeń w tym rozdziale. Z niecierpliwością czekam na efekty twojej ciężkiej pracy Pozdrawiam
Kolejny rozdział okazuje się dłuższy niż przewidywałem i muszę jeszcze kilka zdań dopisać. Następnie trzeba go dopracować językowo, najlepiej dzień czy dwa później. Na gorąco różne niezręczności mogą ujść uwadze. Dziękuję za słowa zachęty, dopingują do dalszej pracy. Chociaż to w istocie rozrywka.
Kiedy można się spodziewać kolejnej części tej niesamowitej historii. Masz talent pisarski naprawde. Może kiedyś pomyślisz o wydaniu tej historii?
Jestem Twoim wiernym czytelnikiem choć nie zawsze pozostawiam po sobie ślad w postaci komentarza :( Nie sposób wyrazić emocje jakie pojawiają się podczas czytania Twojego dzieła , tak dzieła i to w pełnym tego słowa znaczeniu. Dziękuję za miłe chwile spędzone przy dobrej lekturze
Dziękuję za wspaniałe chwile z lekturą, inaczej pochwalić nie potrafię.
Można tworzyć subtelne erotyczne obrazy bez używania tak zwanej " stolarki" jesteś w tym ( i nie tylko) perfekcjonistą. Masz niesamowity dar pobudzania wyobraźni innych.
I znów niezrównane :-)
Jako historia z zamierzchłej przeszłości jak zwykle wspaniała; opis pieszczot i wzajemnych (?!) fascynacji cudownie i ze smakiem opowiedziany. Jak zwykle szczyt szczytów... GRATULACJE!
Brak słów
Neferze, nie wiem, jak to uczyniłeś, ale w mojej głowie, obok obrazów wywołanych Twoim słowem, pojawiła się wizja równoległa. Oba obrazy nakładały się na siebie , powodując przyspieszony oddech. Ponownie mnie zachwyciłeś...