Nieszczęsny wypadek i ratownicy

Była piękna słoneczna niedziela, wiec oboje z mężem stwierdziliśmy ze spędzimy ja aktywnie i razem pobiegamy na świeżym powietrzu, ponieważ oboje staramy się prowadzić zdrowy i aktywny tryb życia. Wiec ubraliśmy się sportowo, on założył dres a ja bluzę i obcisłe legginsy oraz buty i udaliśmy się do pobliskiego parku, by pobiegać. Oczywiście mój mąż w trakcie marszu zdążył się porozciągać, a ja stwierdziłam ze nie potrzebuje. Gdy już dotarliśmy na miejsce ruszyliśmy najpierw delikatnym truchtem, zrobiliśmy jedno okrążenie w ramach rozgrzewki. Potem wpadłam na genialny pomysł ze się pościgamy. Biegliśmy ścieżką z góry w dolinę, ja zadowolona, że wygrywam z mężem nie patrząc pod nogi, potknęłam się o wystający kawałek korzenia i upadłam. Poczułam straszny ból w kostce, mąż dobiegł do mnie i posadził na ławce pytając mnie czy dam rade iść. Odrzekłam ze nie mogę, bo strasznie boli mnie kostka a ze mieliśmy dość spory kawałek na SOR wiedziałam ze nie dojdę o własnych siłach.  
     Mąż nie zastanawiając się długo zadzwonił na pogotowie i po dziesięciu minutach karetka była już na miejscu. Wysiadło z niej dwóch mężczyzn kolo czterdziestki, jeden z nich był bardzo przystojny i odrazu zwrócił moja uwagę na siebie zaś drogi był kierowca. Oboje wzięli swój sprzęt, podeszli do nas i zapytali co się stało, wiec opowiedziałam im. Ten, który odrazu wpadł mi w oko, zaczął dotykać mojej kostki i pytał, czy tu boli ja wpatrzona w niego jak w obrazek odpowiedziałam ze tak ,wiec stwierdził ze trzeba będzie jechać na szpital i prześwietlić nogę, żeby wykluczyć złamanie. Na wszelki wypadek założył mi szynę, owinął nogę bandażem i zabrali mnie do karetki. Maz podszedł do nich i zapytał, czy może jechać ze mną, ale ratownik powiedział, żeby poszedł do domu po dokumenty, które będą potrzebne w rejestracji i czyste ciuchy dla mnie na przebranie i żeby dojechał na SOR jak już będzie miał wszystko, podał mu adres, do którego szpitala mnie zabierają i powiedział ze do czasu kiedy go nie będzie oni się mną dobrze zajmą. Wiec mąż poszedł do domu po dokumenty i ubrania a my pojechaliśmy na szpital.Gdy już dotarliśmy na miejsce,ratownik z którym siedziałam z tylu,wysiadł z karetki i poszedł po wózek, pomógł mi wysiąść i poprosił bym usiadła na nim,zawiózł mnie na SOR żeby lekarz zbadał moja nogę a drugi pojechał odstawić karetkę na parking szpitalny.A ze kolejka była dość długa zaczęłam zagadywać ratownika który tak bardzo mi się spodobał, był mega przystojny miał błąd włosy , bródkę,niebieskie oczy był dość wysoki i dobrze zbudowany w trakcie rozmowy zauważyłam ze mi się przygląda .Po chwili zostałam wezwana do gabinetu lekarskiego gdzie zostałam zbadana i skierowana na prześwietlenie nogi,ratownik mnie tam zawiózł. Gdy już miałam prześwietlenie zrobione i wyszło ze noga nie jest złamana tylko kostka skręcona, ratownik wziął mnie do pokoju w którym czekają na zgłoszenia, gdyż nie chciał żebym sama czekała w poczekalni na męża ,ponieważ obiecał mu ze się mną zajmie do jego przyjazdu.Byliśmy sami w tym pokoju ,ja zerkałam na niego ukradkiem on na mnie tez.W pewnym momencie podszedł do mnie i powiedział chce cie tu i teraz ,widzę jak na mnie patrzysz i czuje ze masz ochotę bym cie ostro zerżną . Szczerze mówiąc ratownik mnie zaskoczył tym, co powiedział ponieważ była to prawda.Wiec uniósł mnie do góry trzymając rękoma za pośladki i przeniósł mnie , po czym usiadł na łóżku szpitalnym które znajdowało się w tym pokoju sadzając mnie na swoich kolanach.Ściągnęłam z niego polar i podkoszulek,zaczęłam przygryzać mu ucho i całować szyje,schodziłam coraz niżej ,całowałam jego klatę i delikatnie przygryzałam jego sutki.Czułam ze go nakręcam, bo jego penis juz był sztywny, rozpięłam guzik, rozsunęłam zamek w spodniach,ręką odchyliłam bokserki i wsadziłam ja do środka.Zaczęłam masować jego penisa a był on ogromny,ledwie się mieścił mu w bokserkach .W pewnym momencie zeszłam z jego kolan ,z podniecenia uklękłam przed nim i ściągnęłam mu spodnie oraz bokserki bym miała lepszy dostęp do jego penisa, po czym wzięłam go do ust po raz pierwszy ,ponieważ nigdy wcześniej tego nie robiłam i zaczęłam go lizać ,oblizywać ,ssać jak mojego ulubionego loda ,delektowałam się nim.Następnie chwycił rękoma moja głowę i zaczął ja dociskać do swojego krocza bym głęboko brała jego penisa do buzi, po same jaja aż momentami się krztusiłam, bo był naprawdę ogromny, ale podobało mi się to i jemu tez.Po chwili podniósł mnie i położył na łóżku był tak podniecony ze zerwał ze mnie ubranie i zaczął całować mnie po szyi piersiach po czym schodził coraz niżej,rozłożył mi delikatnie nogi i wsadził swoja głowę miedzy nie ,zaczął językiem lizać moja cipkę która juz była wilgotna i gotowa na ostre jebanko. W pewnym momencie dzwoni telefon z rejestracji ,ratownik odbiera a tam pani mówi ze przyjechał mąż pacjentki która jest u pana .Wiec ratownik powiedział żeby uzupełnił brakujące dokumenty a jak już to zrobi,żeby przyszedł po żonę do pokoju ratowników medycznych i tam na niego czekamy. Ratownik się rozłączył i usiadł spowrotem na łóżku wtedy ja wykorzystałam moment i nabiłam się cipka na jego penisa,był tak ogromny ze czułam go prawie pod pępkiem,z podniecenia zapomniałam nawet ze boli mnie noga i zaczęłam po nim skakać,ujeżdżając go jak szalona.Widziałam ze było mu mega dobrze bo aż momentami odpływał,dobijałam się cipka do samych jaj żeby czuć go jak najgłębiej w sobie,soki rozkoszy ciekły mi po nogach, stękałam, wyłam było nam obojgu mega dobrze.W pewnym momencie poczułam dotyk na plecach ,obrociłam głowę a tam stal mój mąż i drugi ratownik już z opuszczonymi spodniami trzymając swoje penisy w reku, już wiedziałam co się świeci. Wiec wzięłam ich penisy do rak i zaczęłam nimi poruszać góra, dol po chwili zabawy rękoma zaczęli naprzemiennie wkładać mi je do ust oblizywałam je i ssałam jednocześnie ujeżdżając ratownika na którym cipka byłam już nabita. Gdy ich penisy były już twarde jak skala,mąż odszedł i zaszedł mnie od tylu,poczułam oddech na plecach odrazu pojawiła się gęsia skórka już wiedziałam ze coś dla mnie szykuje.W tedy poczułam jego penisa miedzy pośladkami ocierał się nim, po chwili poczułam go w dupie i zaczął mnie dymać aż mi dech zaparło w piersiach,miałam dwa penisy w sobie które mnie ostro ruchały.Czułam mega podniecenie i po chwili znów miałam orgazm. Natomiast ratownik któremu obciągałam tez chciał sobie poużywać i wsadził mi swojego penisa w cipkę i wszyscy trzej zaczęli mnie ostro dymać,miałam już trzy penisy w sobie które jebały mnie mega ostro było mi cudownie jęczałam i wyłam z rozkoszy było słychać jak ich jaja obijały się o moje pośladki,soki rozkoszy ciekły mi po nogach i znów miałam kolejny orgazm.I tak wymieniali się co jakiś czas zmieniając przy tym pozycje.Byłam w ekstazie, bo nigdy jeszcze nikt tak mnie nie dymał, jak ci trzej panowie. Gdy już czuli ze dochodzą, wyciągnęli swoje penisy i stanęli przed mną, po czym spuścili mi się na twarz oraz piersi. Kiedy już skończyli ubrali się i wyszli,mąż zostawił mi ubrania żebym się przebrała po czy wrócił z ratownikiem, aby pomógł mi wyjść z pokoju gdyż już w rejestracji czekał gotowy dla mnie wypis i zalecenia od lekarza, wtedy mogłam już opuścić szpital.Ucieszyłam się, gdy na wypisie zauważyłam ze za tydzień mam znów kontrole w tym szpitalu i już wiem jak ona się zakończy.