Nic nie pamiętam #259
Po porannej kawie przy której rozmowa się nie kleiła, młodsza z kobiet nie wytrzymała i postanowiła zasięgnąć informacji u Mileny, co też się stało w ciągu nocy ...
Po porannej kawie przy której rozmowa się nie kleiła, młodsza z kobiet nie wytrzymała i postanowiła zasięgnąć informacji u Mileny, co też się stało w ciągu nocy ...
Mężczyzna był żywo zainteresowany tym, co też sprowadza Moduskiego do Fejklówny. - Z tego, co się orientuję to nie przyjmuje prywatnie. A jak na moje oko - z taksował ...
Lekarka wyglądała na poważnie rozczarowaną, ale tak naprawdę tylko się przekomarzała. Wiedziała, że Nadzieja jest w nią zapatrzona jak w święty obrazek i nie ...
- A co ludzie tu zostawiają, skoro wynajmują pokój? - zdziwił się Moduski. Mężczyzna przechylił się przez kontuar. - To właśnie jest zaletą tego hotelu, że można bez ...
- Już nie przeszkadzam - jak przystało na oficera śledczego, Moduski wyciągnął prawidłowy wniosek. - Zobaczyłem jak się ma Lucek, mogę spokojnie odejść. - Czyżby pan ...
- Od początku jako zaawansowany gracz - kontynuowała Fejkiel. - służył fachowymi radami. - Domyślam się, że poprawiał ci ustawienie ciała - Moduski nie krył ...
Psycholog nie tylko był zdziwiony, że Fejklówna pojawiła się z pacjentką na spacerze. Ale kto wie czy nie bardziej tym, że była ubrana w jeansy i bluzę z kapturem. To ...
Patrycja podniosła płaszcz z oparcia fotela i ruszyła do szafy. Za nim go odwiesiła wpatrywała się w wychodzącego z jej posesji Moduskiego. - Zrobiłam grzybową ...
Znaleźć Biszilera, którego zna połowa Kielc a druga woli go nie znać, nie graniczyło z cudem. Ba! To było wręcz proste. Ten około trzydziestki szatyn był postrachem na ...
Lekarka nie mogła być w pełni zadowolona ze swojego planu. Co prawda miała profil, ale okazał się prywatnym. W dodatku Nadzieja znowu błądziła wzrokiem, nie umiejąc ...
- No to pochwal się tą grzybową - powiedziała wchodząc do kuchni gospodyni domu. - Tylko - Patrycja uniosła palec przed siebie. - Jemy obydwie. I nie ma żadnego ale ...
Patrycja na początku była rozbawiona słowami Moniki o tacie. Jednak w trakcie przyjmowania pacjentów zaświtała jej taka myśl. - A może to rzeczywiście ktoś z rodziny? ...
Popatrzyła instynktownie na zegar ścienny, który wskazywał kwadrans po dwudziestej. Podniosła ociężale z fotela swą mniej szlachetną część ciała i ruszyła do drzwi ...
- Po południu zadzwonił telefon a na wyświetlaczu zobaczyłam nieznany mi numer. Nie odbierałam przez trzy razy. Po godzinie zwyciężyła ciekawość Patrycja pokiwała ...