Decyzja. (Prawie drabble :)
Nie było już odwrotu. Chciała to zrobić. To był jej plan. Po to tu przyjechała. Podeszła do krawędzi. Było cholernie wysoko. Normalnie z lękiem wysokości, teraz już ...
Nie było już odwrotu. Chciała to zrobić. To był jej plan. Po to tu przyjechała. Podeszła do krawędzi. Było cholernie wysoko. Normalnie z lękiem wysokości, teraz już ...
-Zmieniłaś się. -No, ale ładnie czy nie? – Maddie z nieśmiałym uśmiechem, jeszcze raz przeczesała palcami kruczoczarne kosmyki. -Oczywiście, że ładnie. W blond też ...
Nie jest pewna czy zdołała przekonać małżeństwo, że to ze wzruszenia poleciały jej łzy. To chyba wiek sprawia, że widzimy wszystko od złej strony. Stąd ich ...
Trzy dni później w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego miał się odbyć ślub Damiana i Kingi. Kobieta od samego rana chodziła zdenerwowana nie mogła sobie znaleźć ...
Pamiętam tą rozmowę po której przesłałaś mi to zdjęcie. Rozmawialiśmy o kończącym się lecie i tym, że znowu nastaną krótkie dni. Przyjdzie zimny poranek i trzeba ...
Każda z nas miała w młodości potrzebę bycia kochaną i z takich poszukiwań księcia wyłaniał ( bo musiał w końcu wyjść nam ten upragniony romans) się na siłę ktoś ...
Najgorsi byli ci, którym się coś zdawało i zajmowali czas na łączach. Dzwonili z zastrzeżonych - a jakby inaczej - numerów i snuli swoje za przeproszeniem pierdolamento ...
7 Następnego dnia, popołudniu, podkomisarz Malwina Cernohouzova, jak zwykle prowadziła zajęcia z grupą słuchaczy z Policealnego Studium Edukacji Prawniczo – Policyjnej ...
Hej, drogie lolki. Bardzo przepraszam, że zostawiłem opowiadnko nie dokończone. Oboje z Aurorą mieliśmy swojego rodzaju problemy. Postaram się w ciągu kilkunastu dni ...
,, Mózg człowieka jest większy niż u małp człekokształtnych, niekiedy wielokrotnie’’ ,, Pradzieje człowieka’’ Josef Wolf i Zdenek Burian, 1982 Rozdział 22 ...
Nie wiem tak do końca, o co w tym wszystkim chodzi, jak się przestawić, bym nigdy nie stracił pewności w to, co robię. Patrzę głęboko w oczy swojej tożsamości i nie ...
ROZDZIAŁ 7 Moduski, trzeci dzień zostawał po godzinach w pracy. Przez sprawę z Nadzieją, zaniedbał kilka następnych spraw i musiał przysiąść. - Znowu zostajesz? ...
W słoneczny dzień starsza posterunkowa Maryla Kowalik i aspirant sztabowy Marek Gamiński patrolowali obrzeza miasta. - Co się mi tak przyglądasz? Zapytała Maryla, czując ...
Wcisnęła guzik odblokowujący zamek przy bramce i uchyliła drzwi. Sama weszła do gościnnego i wyciągając nogi na posadce umościła swa fizjonomię na wezgłowiu ...