Obyczajowe - str 38

  • Szczęśliwe spotkanie

    Dzień był szary i ponury jak jego życie. Jego życie, toczyło się bowiem tak jakoś nieszczęśliwym torem, człowieka, którego los zepchnął na margines. A może sam dał ...

  • Finito

    Tego październikowego dnia pogoda popsuła się. Skończyła się polska złota jesień. Było pochmurno, a od czasu do czasu siąpił kapuśniaczek. Do zakładu pogrzebowego ...

  • Damian projektantem część 12

    Endymion wstał z ławki i nie czekając na koniec ceremonii wyszedł. — Niech ktoś go zatrzyma nie pozwólcie mu uciec! Goście zebrani w kościele spoglądali, po sobie nie ...

  • Damian projektantem część 19

    Ta sądowa batalia zjadła małżonkom sporo nerwów i zdrowia, ale skończyła się sukcesem i bandyci zostali skazani na dożywocie bez możliwości wcześniejszego wyjścia na ...

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.6

    -Ok, ok! Wchodzę do metra i zaraz stracę zasięg. – trzymając telefon przy uchu Madeleine przesunęła torbą po obudowie wejściowej bramki. Skan wychwycił schowaną ...

  • Nic nie pamiętam #251

    - Zabierał mnie w soboty do pana Janka - perorowała Milena. - Który w Sianokosach miał stadninę koni. Kazek uwielbiał jazdę wierzchem. Ja się na początku bałam ale jak ...

  • Nic nie pamiętam #35

    Za kwadrans dziewiętnasta zamknęły się drzwi jej gabinetu za ostatnim pacjentem i Patrycja przyjęła to z ulgą. Myślała już tylko o tym by dostać się do domu, zrzucić ...

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.2

    Amir, nim odłożył segregator na miejsce, rzucił raz jeszcze okiem na czarny napis. „To jest twoja teczka. W niej zamknie się wszystko, co ma pozostać w tym pokoju. Ty ...

  • Nic nie pamiętam #13

    Funkcjonariusz wypuścił wszystkich świadków wiedząc, że telefony pójdą w ruch. Zaczną się popisy, kto i co widział. Zresztą jeden z nich już w progu bez ceregieli ...

  • Nic nie pamiętam #283

    Milena nie byłaby sobą, gdyby nie zrobiła po swojemu. Mowa oczywiście o obiedzie, który przy aprobacie pani Łucji, właścicielki stancji, mogła przygotować na miejscu ...

  • Nic nie pamiętam #51

    - Niedobrze - osądził Drwięga. - Zróbmy może tak. Ja pozałatwiam jak najszybciej swoje sprawy. A na już podejdzie Patrycja. To znaczy doktor Fejkiel. - No teraz to żeś ...

  • (Prawie) Drabble. - Count down.

    „Neun und neunzig.” Stara, prosta zasada. „Acht und neunzig.” Spojrzałam ci prosto w oczy. „Sieben und neunzig.” Cholernie trudne. „Sechts und neunzig.” Trudne ...

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.5

    Amir postawił na stoliku dwa parujące kubki. Aromat kawy delikatną mgiełką wypełnił gabinet. Madeleine na nowo przyzwyczajała się do mocnego napoju. -Co jest? – rzucił ...