Nic nie pamiętam #11
- Wiem, że podczas przesłuchań na komendzie nie chcesz by ci przeszkadzano. Ale jesteś w terenie, chłopie! Krajan przytrzymał Filipa za ramie gdy ten kierował się do ...
- Wiem, że podczas przesłuchań na komendzie nie chcesz by ci przeszkadzano. Ale jesteś w terenie, chłopie! Krajan przytrzymał Filipa za ramie gdy ten kierował się do ...
— Jak możesz tak w ogóle mówić? — A co może tak nie jest? — Oczywiście, że nie to, że spędziłam z Marcinem noc nie znaczy, że to planowałam. — Akurat! ...
,, Ponieważ człowiek porusza się na dwóch nogach, może stale swobodnie używać swych kończyn przednich, rąk’’ ,, Pradzieje człowieka’’ Josef Wolf i Zdenek Burian ...
Co prawda blondynka siedząca najbliżej tego zdarzenia gdy relacjonowała to zdarzenie zauważyła, że podczas krótkiej szarpaniny napastnikowi podwinęła się bluza. Na tyle ...
Próby teatralne to ten niesamowity moment, kiedy świat szeptów i głosów, znajduje swoje ujście w niepozornej istocie, zwanej aktorem. On to staje się żywym człowiekiem, z ...
,, Człowiek wyodrębnił się ze świata zwierząt dzięki pracy i umiejętności myślenia, zmieniał warunki swego życia i siebie samego przez celową i długotrwałą ...
Nikt nie lubi poniedziałków. A ja lubię wtorki Takie poranki Kiedy słońce już mocno świeci, ale jeszcze jest chłodno Kiedy jedni już pędzą spóźnieni A inni spokojnie ...
Miałem niewiele czasu, a rzeczywistość z ogromną prędkością doganiała przyszłość. Tysiące pytań pojawiało się w głowie, czy z Jess wszystko w porządku? Czy nic ...
— Świetnie, a teraz pochyl się do przodu i udawaj, że chlapiesz wodą Tina zrobiła, to o co prosił, gdy skończył to schował aparat do pokrowca, który leżał obok koca ...
Zapach czarnej kawy. Uwielbiałam go. Przynosił mi natychmiastowe ukojenie, sprawiał, że czułam, jak żyłam. Był głęboki, słodko-gorzki. A smak? Gorzkość przełamana ...
17 Tymczasem patrol numer 04 z starszym aspirantem Waldemarem Poznańskim i starszą posterunkową Julia Lipiec patrolowali ulice jednego z miejskich osiedli. Nagle pijany ...
Majka wciąż udawała, że nic między nami nie zaszło, że tamto popołudnie na polu namiotowym w Dąbkach w ogóle się nie wydarzyło. Ja natomiast cierpiałem katusze ...
Po chwili znalazł się w nowym miejscu, choć ciało pozostało w bezpiecznym spoczynku. Wprawdzie przed oczyma widział swój dom, to jednak wiedział, że w śnie nic nie jest ...
— Już jestem tygrysku. — Gdzie byłaś moja gołąbeczko? — Miałam sprawę do twojego szofera. — Aha. — A wracając do twojej propozycji małżeństwa to zgadzam się ...