Obyczajowe - str 35

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.12

    -Musisz to zrozumieć, jeśli chcesz być ze mną. To nie znaczy, że skorzystam z tego prawa. Ale chcę żebyś miała tego świadomość. Żony są dla siebie jak siostry. Mój ...

  • Zapiski niezaspokojonych pragnień #1

    28 października 2020 roku. Kilka dni temu skończyłam trzydzieści cztery lata. I w zasadzie to wystarczyłoby za powód by siąść i zastanowić się nad sobą. Dlaczego? Bo ...

  • W sercu Śnieżki (tom 3) - Rozdział 1

    Stoję między dwoma filarami i obserwuję tłum tańczących. Nie chcę rzucać się w oczy. Nie jestem tutaj po to, żeby się bawić. Mam konkretną ilość towaru do ...

  • Życie w policyjnych mundurach cz.XVIII

    18 Gdy Maryla wychodziła z budynku komisariatu, zauważyła stojącą przy radiowozie Agatę. Stała niedbale, żując gumę. Chciała już ją minąć, lecz nastolatka ...

  • Nic nie pamiętam #6

    Co prawda blondynka siedząca najbliżej tego zdarzenia gdy relacjonowała to zdarzenie zauważyła, że podczas krótkiej szarpaniny napastnikowi podwinęła się bluza. Na tyle ...

  • Nim przyjdzie jutro # 12

    Po rozmowie z Asią, wszystkie jej wynurzenia przestały mieć nad nią przewagę, nawet nie zauważyła, kiedy jej melancholia się ulotniła. Doszła do wniosku, że może ...

  • Nic nie pamiętam #10

    Do takich wezwań udaje się zwykle patrol. I tak by było gdyby wczoraj Korona nie podejmowała w Kielcach ŁKS. To mecz podwyższonego ryzyka jak to nazwały mas media i tak ...

  • Nic nie pamiętam #11

    - Wiem, że podczas przesłuchań na komendzie nie chcesz by ci przeszkadzano. Ale jesteś w terenie, chłopie! Krajan przytrzymał Filipa za ramie gdy ten kierował się do ...

  • Damian projektantem część 10

    — Już jestem tygrysku. — Gdzie byłaś moja gołąbeczko? — Miałam sprawę do twojego szofera. — Aha. — A wracając do twojej propozycji małżeństwa to zgadzam się ...

  • Chwila zamyślenia

    Siedzę na twardym, drewnianym krześle opierając się plecami o ścianę, prawym łokciem o ławkę, a lewym o oparcie od krzesła. W tle pani od języka polskiego coś tam ...

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.6

    -Ok, ok! Wchodzę do metra i zaraz stracę zasięg. – trzymając telefon przy uchu Madeleine przesunęła torbą po obudowie wejściowej bramki. Skan wychwycił schowaną ...

  • Taka pora

    Lubię, gdy lato altruistycznie oddaje się w całości ziemi, by ta wykrzesała niezliczone płody, przykryła się zamaskowała, ubrała w tęczę ziół. Obchodzę z daleka by ...

  • Decyzja. (Prawie drabble :)

    Nie było już odwrotu. Chciała to zrobić. To był jej plan. Po to tu przyjechała. Podeszła do krawędzi. Było cholernie wysoko. Normalnie z lękiem wysokości, teraz już ...