Lodowa wojowniczka - Część II - 7
Zebrani w chacie dzielni śmiałkowie mierzyli się wzrokiem. Nikt specjalnie nie wyrywał się na ochotnika, a Lojan czekała z niecierpliwością na odzew. Lodowa wojowniczka ...
Zebrani w chacie dzielni śmiałkowie mierzyli się wzrokiem. Nikt specjalnie nie wyrywał się na ochotnika, a Lojan czekała z niecierpliwością na odzew. Lodowa wojowniczka ...
Trzeba przyznać, że trochę zdrętwiał, siedząc w niewygodnej pozycji, ale nie śmiał się poruszyć, gdy ona wtulała się w niego tak ufnie, śpiąc spokojnie. Nawet nic ...
Leon odpoczywał po niedawnej inicjacji, jego wampirzy organizm szybko wracał do normy. – I co młody jak samopoczucie? – Wolf rzucił mu puszkę napoju gazowanego. – ...
Po wejściu do pomieszczenia naszym oczom ukazała się dziewczyna, czytająca książkę z nieznanymi runami na okładce. Krótkie czarne włosy, przycinane nie dla urody, zwykle ...
– Muszę porozmawiać z Marcusem – stwierdziła. – Ludzie zaczynają się zjeżdżać do miasta. Dobrze by było wiedzieć, czy zostajemy. Inaczej będziesz musiała ...
— Możesz mi łaskawie wytłumaczyć, co to na Boga wyprawiasz? — Próba uniknięcia matki nie zakończyła się pozytywnie. Czekała na niego przy dźwiękach nocy i ...
– To nie jest zajęcie dla kobiety – powiedział Viktor. – Tak samo dobre jak dla mężczyzny. Nie biegam z toporem dwuręcznym i nie tłukę się z bandami orków. – Masz ...
Pośród górskich szczytów wiał silny wiatr, który swoją figlarną mocą, rozpraszał w powietrzu stadka latających ptaków. Nad Dolinę Zapomnienia nadciągały ciemne ...
Odetchnęła głęboko i podeszła do Marcusa, który wyglądał na zamyślonego. – Już w porządku – powiedziała do niego znacznie spokojniej. – Wszystko układa się w ...
- Wprowadzisz się do mnie. - Stwierdził zamiast zapytać, gdy drzwi windy otworzyły się wpuszczając nas do penthouse'u. - Nie uważasz, że powinieneś spytać mnie o ...
Początek wędrówki przez las przyprawił ich o szybsze bicie serca. Czarownice zrozumiały, że mogły zlekceważyć przeciwnika. Wszyscy byli przerażeni siłą mrocznej mocy ...
Świetlisty promień mignął tuż obok twarzy Nero, przypalając lekko policzek. — Patrzcie na lalusia. — W oczach "truposzy" widniało szaleństwo. — Lekko ...
— Nie zgadzam się! — Słowa zabrzmiały, jak grom z jasnego nieba. — Od tysiącleci naszymi jedynymi orężami są łuk, magia i pazury. To spuścizna po przodkach i ich ...
- Nie zrobiłem niczego złego – powiedział Albert, a ton jego głosu był więcej, niż wyzywający. Co prawda czuł, że wobec tak przeważającej liczby osób chroniących ...