Druga strona mgły - Część II - 7
Początek wędrówki przez las przyprawił ich o szybsze bicie serca. Czarownice zrozumiały, że mogły zlekceważyć przeciwnika. Wszyscy byli przerażeni siłą mrocznej mocy ...
Początek wędrówki przez las przyprawił ich o szybsze bicie serca. Czarownice zrozumiały, że mogły zlekceważyć przeciwnika. Wszyscy byli przerażeni siłą mrocznej mocy ...
Po kąpieli odniosła swoje rzeczy do izby, po czym zamknęła ją na klucz. Drzwi Viktora były uchylone, jednak minęła je i zapukała do Marcusa. Zaprosił ją do środka. – ...
Odetchnęła głęboko i podeszła do Marcusa, który wyglądał na zamyślonego. – Już w porządku – powiedziała do niego znacznie spokojniej. – Wszystko układa się w ...
- Nie zrobiłem niczego złego – powiedział Albert, a ton jego głosu był więcej, niż wyzywający. Co prawda czuł, że wobec tak przeważającej liczby osób chroniących ...
Po tym, jak Layla z Lokim wrócili z wycieczki do jej ojczystej ziemi, oboje nie mieli czasu, by się spotkać. Co strasznie ucieszyło Asgardczyka, który mógł zakosztować ...
Nad dziedzińcem toczyły się walki, świetliste pociski mieszały się z czarnymi tworami, wybuchając co chwila niczym fajerwerki. Dzielni czarodzieje straży królewskiej ...
– Strażnicy chodzą pojedynczo. Przydałby nam się jeden z twoich ludzi – Gert zwrócił się do Viktora, który dopiero po tych słowach się odwrócił. – Do czego? – ...
Narada trwała drugi dzień, przybyły delegacje z większości królestw, Odyn proponował połączony atak na Wanaheim, za to Elfrid chciał znaleźć sposób na wyleczenie ...
Głęboko pod powierzchnią ogromnej góry, pośród plątaniny tuneli przedzierali się zakamuflowani wojownicy. Taszczyli ze sobą żelazo, wykradzione z kopalni władcy ...
Westchnęła ciężko, chyba po raz tysięczny przecierając zmęczone, dopraszające się, choć odrobiny snu oczy i zaczęła czytać akapit od początku. Niestety za każdym ...
Cztery lata później. - James, wracaj już do domu! – krzyknęła Marie, wychylając się z okna. Mały chłopczyk przestał kopać zapamiętale piłkę na podwórku i pobiegł ...
Byli otoczeni, przyparci do muru. Gdyby tylko miał miecz, czy choćby noże, nie musiałby się martwić aktualną sytuacją. Dał się podejść, jak małe dziecko, niemal ...
Zanim Dragon opuścił posiadłość generała, dogadał się z nim w kwestiach tych pięciu trupów. W zamian jednak za pomoc musi ubić jednego potwora, który niebezpiecznie ...
- Wytrzymaj! – warknął Barnes, patrząc na Natalię surowo. Dziewczyna stała na środku wysłużonej sali gimnastycznej, trzymając w rękach dwudziestokilogramową sztangę ...