Ostatni z planety Carammi cz 5
Piękna i szczęśliwa Barri Spojrzałam na nich porozumiewawczo. - Smoki latają, prawda? - Mają skrzydła, jak widać na starych rycinach. - Szanowny Renthinie i ty Carriasso ...
Piękna i szczęśliwa Barri Spojrzałam na nich porozumiewawczo. - Smoki latają, prawda? - Mają skrzydła, jak widać na starych rycinach. - Szanowny Renthinie i ty Carriasso ...
Siedzieliśmy zebrani wszyscy przy wielkim stole. Na razie panowała grobowa cisza. Nikomu nie śpieszno było zaczynać rozmowę. Czekaliśmy, aż Eliasz przyjdzie z wodą, by ...
Carriass i Obłok Orberis. Zastanawiałem się czym zasłużyłem na to miano. Bo byłem pewny, że i mnie miała na myśli. Megina się zgodziła i to z chęcią, by spać w ...
Niecały miesiąc później przybył z Barbarik, człowiek o nazwisku Ribbentrup do podmoskiewskiej miejscowości, by spotkać się z Mołotowem, wicher niemiłosiernie wył ...
Dragon umył się w swoim mieszkaniu i zdecydował się na pewien projekt, w związku z istotami uratowanymi w rezydencji. Goląc się, głośno powiedział: – Wolf, Irmina do ...
Krajobraz z każdym kilometrem zmieniał się. Miejsce płaskich równin wypełnionych głębokimi zbiornikami wodnymi, zajęły zróżnicowane rzeźby terenu, pagórki, wzgórza ...
Fioletowe płomienie tańczyły w małych metalowych naczyniach, zawieszonych tuż przy sklepieniu. Droga na wieżę, gdzie więziono niewiastę, zdawała się dłużyć w ...
Gwar miasta cichł wraz z kolejnymi krokami. Pogoda sprzyjała, słońce delikatnie ogrzewało plecy, a drzewa szumiały swoją pieśń podczas kolejnych powiewów wiatru. Obok ...
W królestwie mroku wstał nowy dzień, ale blade światło słońca, nie do wszystkich docierało. W ponurych lochach zamczyska, gdzie trzymano wrogów ojczyzny, następowała ...
Samotna gałązka pozostawiona nieopatrznie na wymuskanym trawniku lub przygnana tam przez wiatr, trzasnęła pod jego stopą, gdy pewnym krokiem zmierzał w stronę drzwi ...
Grafitowe niebo rozświetlała łuna ognia znad przeklętego lasu, a drobne fragmenty pyłu roznosił po okolicy lekki wiatr. Generał ciemności nie miał zamiaru wracać na ...
Minęło parę dni, odkąd dusza Egipcjanina stała się Spartaninem. Życie tu znacznie różniło się od tego, co znał przedtem. Rządził tu król razem z radą starszych ...
W obcym im świecie szykowała się ostateczna bitwa. Słońce powoli chyliło się ku zachodowi, jakby nie chciało być świadkiem dramatycznych wydarzeń. Na horyzoncie ...
Droga powiodła ich przez gęsty las i parę wsi. Pierwszy raz bracia Wright pokonali tę trasę pieszo, zawsze był wóz, czy też wehikuł, w końcu szlachcice nie mogli ...
Z ciężkim sercem wspinali się po ścieżce prowadzącej do wejścia. Co jakiś czas słyszeli różne krzyki, od płaczu dziecka po wzywanie pomocy staruszka. Za każdym razem ...