Okruchy przeznaczenia - Część 42
Nad spopieloną ziemią krążyły skrzydlate stwory, skrzecząc przeraźliwie. Nagle w powietrzu coś zaiskrzyło i powstała świecąca na fioletowo wyrwa. Przeniesieni ...
Nad spopieloną ziemią krążyły skrzydlate stwory, skrzecząc przeraźliwie. Nagle w powietrzu coś zaiskrzyło i powstała świecąca na fioletowo wyrwa. Przeniesieni ...
Gwar miasta irytował niezmiernie uszy, rozpieszczone wiejską ciszą. Tłumy spoconych i śmierdzących ludzi, zapach złowionych ryb, prażących się w słońcu, mimo ...
Carriass przywarła do jego pyska, gładziła go, całowała, łkała cały czas. Kaunga i Orberis stali obok i czuli rozpacz księżniczki. Ale nic nie mogli zrobić. Kaunga ...
- Lepiej się dzisiaj spisz. Masz wizytację na najwyższym szczeblu – warknął James przez mocno zaciśnięte zęby, posuwając Natalię. Jęknęła tylko w odpowiedzi. Nie ...
Kostnica, czy raczej „Dom Szaleńca”, jak to mówili o niej miejscowi, mieściła się na wspomnianych przed chwilą przedmieściach. Wysoki budynek będący niegdyś kaplicą ...
Po tym, jak Layla z Lokim wrócili z wycieczki do jej ojczystej ziemi, oboje nie mieli czasu, by się spotkać. Co strasznie ucieszyło Asgardczyka, który mógł zakosztować ...
Matthew Do mojego mieszkania zawsze wchodzę schodami pożarowymi. Tak samo zrobiłem tym razem. Wywołałem trochę hałasu, ale gdy wszedłem do swojego mieszkania,tam było ...
Siedziałam sztywno w fotelu. Schowany za plecami drobny, zimny przedmiot dodawał złudnej otuchy. Drzwi otworzyły się zgrzytem. Ogolony na łyso mężczyzna postawił na ...
Zasnute chmurami niebo wyglądało złowieszczo, niezauważalnie zapadał zmrok. Pośród posępnych drzew czaiły się bestie, broniące granicy królestwa mroku. Sojusznicy Meli ...
Kupionym gruchotem dotarł do Aresa, po czym wylądował w jednym z jego większych miast. Hell jest typową placówką cesarskich, szarą, smutną i bezbarwną, z mnóstwem ...
- Co ty tutaj robisz, Black? – zapytał zimno Draco, patrząc na swojego dalekiego kuzyna stojącego sobie spokojnie w drzwiach domku młodego Malfoy’a. - Mogę u ciebie ...
Byli otoczeni, przyparci do muru. Gdyby tylko miał miecz, czy choćby noże, nie musiałby się martwić aktualną sytuacją. Dał się podejść, jak małe dziecko, niemal ...
Pod zajazdem za miastem stali dwaj podwładni Viktora. Obserwowali okolicę. Na prośbę Veroniki jeden z nich zaprowadził ją do dowódcy, który zajmował izbę na drugim ...
Barak T5 mieścił się za akademią, pośród innych podobnych budowli. Każdy z tych prowizorycznych tworów wykonany był z tworzywa sztucznego, żelazopodobnego w kształcie ...