Nic nie trwa wiecznie cz. 3

Rozdział III

Położyłam książę, na ławce i usiadłam koło Matta, który grzebał coś w swoim telefonie, po uśmiechu na jego twarzy mogłam wywnioskować, że piszę ze swoją dziewczyną. Zagapiłam się na chłopaka, od pierwszego naszego spotkania klasowego, podobał mi się z wyglądu, zresztą jak każdej dziewczynie w klasie, ale żadna nie mu tego nie powiedziała. Chłopak podniósł, wzrok i nasze oczy się spotkały, Matt uśmiechną się, serdecznie a ja odpowiedziałam tym samym. Zabrałam się, za uzupełnianie karty pracy, Su przyłączyła się do mnie i razem szukałyśmy informacji w książce.
Kiedy skończyłyśmy jako pierwsza grupa, rzuciłam Mattowi, kartki.
-Masz sprawdź żebyś nie miał do nas potem, żadnych pretensji- odburknęłam. On zawsze musiał, nieć wszystko perfekcyjne, dlatego kiedy w pierwszej klasie byłam z nim często w projektach, z jednej strony było to wygodne bo sam robił prawie wszystko, ale zawsze znalazł błąd w mojej robocie, najczęściej jako jedyny z grupy.
-Nie musisz się tak unosić- otrzymałam w odpowiedzi.
Odkąd pamiętam, starałam się być dla niego oschła, podobał mi się a wiem do czego jestem zdolna kiedy ktoś mi się podoba, tylko nie dogadalibyśmy się pod względem charakteru... Oj tak to, byłoby straszne.
No i był jeszcze Alex, mój chłopak, który według moich znajomych tylko doprowadzał mnie do płaczu, i ograniczał mnie, w każdy możliwy sposób.
Kiedy Matt oddał naszą prace, mieliśmy czas dla siebie. Su poszła do innej grupy, gdzie byli jej przyjaciele, a ja zostałam z Mattem sama w ławce.
Już miałam włączyć play na moim iPodzie, kiedy usłyszałam jak chłopak pod nosem przeklina i głośno odkłada telefon na ławkę. Byłam zdziwiona, że mój ławkowy kolega umie takie słowa. Był wściekły widziałam to.
-Hej, czy coś się stało?- zapytałam odkładając iPoda/
-Nie.. Eh to znaczy tak, ale to nic takiego- odparł chłopak.
-Może, i niedowidzę ale ślepa zupełnie nie jestem, co jest ?!
-Ty nie odpuścisz prawda?- zapytał z uśmiechem.
To już coś udało mi się go rozweselić, nie lubiłam kiedy ludzie się, smucili.
-Nie, ja nie odpuszczę, a teraz mów co się stało.
-Wiesz moja dziewczyna, no mamy różne zdanie na pewien temat- odparł ze smutkiem.
- A w Twojej głowie, już pojawia się plan czy czasem jej nie przytaknąć, i zgodzić się z nią mimo, że to zupełnie się z tym nie zgadzasz prawda?- zapytałam bawiąc się długopisem.
-Rosie, skąd Ty to wiesz?
-Znamy się ponad trzynaście miesięcy, już troszeczkę Cię poznałam, z naszych baardzo częstych rozmów. Wiem, że bardzo ją kochasz i boisz utracić, ale ... moim zdaniem to jest dziwne, nie możesz jej zawsze pobłażać- odparłam odkładając długopis i kierując wzrok na chłopaka- ale i tak zrobisz co uważasz za słuszne.
No brawo, umiałam udzielać rad, ale nie umiałam ich stosować we własnym związku. Oczywiście, brawo Rosie, jesteś beznadziejna.
-Może, i masz rację... jeszcze się nad tym zastanowię. A co do naszych rozmów, a właściwie, braku ich, pomyślałem ,że zwyczajnie mnie nie lubisz.
-Tak i dlatego siedziałam z Tobą na polskim w pierwszej klasie, i często byłam z Tobą w grupie, kiedy mnie o to prosiłeś, to wszystko dlatego , że tak bardzo Cię nie lubię.- odparłam z uśmiechem na Twarzy, nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam się śmiać.
-Zawsze byłaś dla mnie oschła, i uznałem, że za mną nie przepadasz.
-To źle myślałeś, zresztą to nie ma znaczenia, lubię Cię więc rozmawiajmy jak ludzie, śmiejmy się razem i możesz od dzisiaj do końca świata wygadać mi się ze swoich problemów, a ja zachowam je tylko dla siebie- uśmiechnęłam się od ucha do ucha.
Matt patrzyła chwilę na mnie po czym sam si uśmiechnął i dodał
-O nic innego w tej chwili nie proszę- w oczach pojawiły się iskierki, poprawiłam mu humor, i sprawiłam, że się cieszy. A ja sama w głębi duszy potrzebowałam pocieszenia.

zakreconadziewczyn

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 763 słów i 4028 znaków.

2 komentarze

 
  • Użytkownik Misiaa14

    Czekam  na  kolejną  !!!  Cudne  !!

    29 lip 2015

  • Użytkownik zakreconadziewczyn

    @Misiaa14  Bardzo się cieszę, że Tobie się podoba ^^ Kolejna część powinna pojawić się niestety dopiero po weekendzie.
    Dziękuję, że czytasz ;)

    30 lip 2015

  • Użytkownik Misiaa14

    @zakreconadziewczyn no nwm czy  wytrzymam ale bede  śilna  xd ....to co piszesz jest  cudowne  i  warte  uwagi wiec  nmzc :*

    30 lip 2015

  • Użytkownik Urwisek

    super :D czekam na kolejną :D

    27 lip 2015