@Misiaa14 Dziękuje
@Misiaa14 Dziękuje
Super
@Tosia12283 Dziękuje
Dzielnie"brniesz" dalej i chwała Tobie za to.Zastanawiam się czy Kindze uda się wyjść z tego "narkotykowego snu"bez uszczerbku-chyba po jakiejś terapi,bo apewne sama miłość nie wystarczy. Do przebudzenia zapewne tak,ale co dalej-to wie Autorka i nam o tym napisze-byle szybko.
@czarnyrafal Sądzę,że Kinga da sobie radę
Czyżby zwrot do pozornej zaznaczam pozornej normalności.Niech i Kinga naprawdę "obudzi się" z uzależnienia.Tylko czy im będzie łatwo-mafia nie wybacza,choć szefem/pies go drapał/jest jej ojciec.Na Hubercie ciąży jeszcze sprawa tego kamienia.Namotałaś Autorko-ale to dobrze.