I przyszła zimna Śmierć -
Staruszek pod respiratorem
Widział jej straszną twarz
Szarym, szpitalnym wieczorem...
Słyszę jej ciche szeptanie...
Dziś była na mojej sali
Umarł ten młody pod oknem.
Nad ranem go zabrali.
Myślałem, że już mi lepiej,
Że wyjdę z tego, że wrócę,
Do mego domu, do życia...
Gorzko pozbyłem się złudzeń.
Każda minuta tu jak godzina,
A dzień każdy – to lata całe,
Basen, kroplówka, jęki...
Skończył się świat, jaki znałem...
Kiedyś widziałem Ją na ulicy,
Za młodą kobietą w kolejce -
Kiedy odeszła od kasy,
Śmierć wzięła ją pod rękę...
Wczoraj ćwiczyłem karate,
Dumny z poklasku i zwycięstw...
Nie miałem nawet pojęcia...
Dziś walczę naprawdę - o życie.
Wciąż słyszę Jej ciche szepty,
Kiedy w gorączce majaczę,
Gdy walczę o każdy oddech,
Kiedy w poduszkę płaczę...
Leżąc tu pod kroplówką
Czasem tak myślę sobie,
Jak to jest nie czuć bólu,
Bez świadomości, w grobie...
Nie mam już siły, by walczyć,
Przyjdź po nie, Straszna Pani!
Zabierz mnie wreszcie do siebie,
Chcę się pogrążyć w otchłani...
Najgorsze są te noce...
Patrzę w szpitalne okno,
Ktoś jęczy, inny kaszle...
Drzewa na deszczu mokną...
Ta szyba jest taka cienka,
A za nią świat, który znałem,
Już dla mnie nie ma znaczenia...
Po tym co tutaj widziałem...
2 komentarze
Margerita· 23 paź 2020
Łapka w górę bardzo mi się podoba a zarazem taki smutny cieszę się że znów wróciłeś do pisania, czemu się nie odzywasz do mnie?
Marcin123· 23 paź 2020
Witaj, Margerito. Dziękuję za Twoją opinię - zawsze bardzo sobie cenię Twoje zdanie. Muszę poczytać, bo dużo tu nowego, dawno mnie tu nie było, a i Ty dużo pisałaś. Nie gniewaj się, że nie odzywam się, ale już kiedyś o tym pisaliśmy. Mogę w każdej chwili znów zniknąć z Forum na dzień, rok, lub na zawsze. Ty wiesz, dlaczego. Serdecznie pozdrawiam.
Pani123· 23 paź 2020
Bardzo na tak
miło zobaczyć kolejną publikację po tak długiej przerwie 
Marcin123· 23 paź 2020
@Pani123 - Witaj, Pani...123. Serdecznie dziękuję Ci za przychylne słowa. Tak miło znów spotkać... dawnych przyjaciół z LOL (mam nadzieję, że nie obrazisz się, że do nich Ciebie zaliczam). Pozdrawiam, zdrówka i pogody ducha (mimo mojego ponurego wierszyka)
Pani123· 24 paź 2020
@Marcin123 Dawni przyjaciele także cieszą się z Twojego powrotu i jest im bardzo miło
Wiersz może i ponury ale daje do myślenia i doskonale wpasowuje się w obecną sytuację. Również pozdrawiam i życzę dużo siły w tym trudnym czasie. 