Olivia, Victoria II - cz. XXXV
Towarzyszące Robertowi Olivia i Kasia, po zniesieniu i zgromadzeniu na parterze odpowiedniej ilości ręczników, poczuły się brudne, spocone i wymagające kąpieli ...
Towarzyszące Robertowi Olivia i Kasia, po zniesieniu i zgromadzeniu na parterze odpowiedniej ilości ręczników, poczuły się brudne, spocone i wymagające kąpieli ...
-Trzymałaś go i kopałaś? Terapeuta zapisał ze dwa słowa i zawiesił spojrzenie znad rogowych okularów. -Nie trzymałam. Mówiłam, że był skuty. Za plecami. Nie wiem czy ...
Pani Helena przytuliła Michała i ze wzruszenia nie mogła powstrzymać łez. - To chyba zrządzenie losu. Nie miałam dzieci, a mam dwoje wnucząt - powiedziała z ...
Ręce trzęsły się jej z zimna, a ostre światło halogenowych lamp świdrowało jej nienaturalnie rozszerzone źrenice, powodując uczucie bólu, który przeszywał całą jej ...
Amir, nim odłożył segregator na miejsce, rzucił raz jeszcze okiem na czarny napis. „To jest twoja teczka. W niej zamknie się wszystko, co ma pozostać w tym pokoju. Ty ...
Robert patrząc na swoją młodziutką szwagierkę, doznawał mieszanych uczuć. Podniecała go i jednocześnie rozczulała. Teraz wprost wychodziła z siebie, jakby chciała ...
Stała przede mną ubrana tylko w czarny pończoszki, czarne figi i biustonosz W tym samym kolorze. Do tego dochodziły jeszcze czarne loki opadające luźno i swobodnie na ...
Byłem zbudowany, bo Kamila słysząc moje słowa, że powinniśmy wrócić na łódź, aby mama nie czuła się, jak piąte koło u wozu, przyjęła je z dużym zrozumieniem ...
Moje życie przepełnione było straszliwymi nieszczęściami, z których większość się nie wydarzyła Michael de Montaigne „Próby” Obudziłem się w zbyt jasno ...
Stwierdziłam, że zrobię taką serię, żeby czasem poopisywać coś śmiesznego z życia. Dajcie mi znać, czy się podoba:) Uwielbiam Włochów. Włosi są mega specyficzni ...
Alan, zanurzając swoją twarz w kroczu Samiry, poczuł jej odurzający zapach i smak, który różnił się nieco od zapachu i smaku cipki Asi, co nie oznaczało, że był mniej ...
Nikt nie lubi poniedziałków. A ja lubię wtorki Takie poranki Kiedy słońce już mocno świeci, ale jeszcze jest chłodno Kiedy jedni już pędzą spóźnieni A inni spokojnie ...
Kiedy zaczęliśmy się kochać, Ela była faktycznie podniecona maksymalnie, bo po kilku minutach jej głośne dyszenie i pojękiwanie, świadczyło, że dochodzi. - Adasiu ...
Kiedy Zosia opuściła mamy pokój, wymieniliśmy z mamą spojrzenia. Mama, podobnie jak ja, trawiła, więcej niż dojrzałą, wypowiedź Zosi i zawarte w niej rady czy sugestie ...