
Sorry ale zbyt pokrętne - Nie kumam
Ale z drugiej strony twórcy kryminałów sami nie mordują i nie zakopują swoich ofiar, a science-fiction nie latają w kosmos, więc...
Natomiast sama bohaterka miała być pomyślana jako bardziej kobieta, która w pewnym momencie życia zeszła na mało chwalebną drogę, ale wciąż nie stoczyła się na samo dno. Czy lepiej radzi sobie z przeciwnościami, czy gorzej, to inna sprawa, niemniej ciężko ją nazwać marginesem społecznym. I m.in. dlatego opisy zarówno jej, jak i tego, co robi, są może nieco naturalistyczne, ale nie wulgarne.
Tak czy inaczej dziękuję za przypomnienie tej historii o rąbaniu drewna :P Tym bardziej że najzwyczajniej ją lubię i uważam za naprawdę udaną. Tak, może i opartą o mocno wyświechtany pomysł "młody chłopak spotyka dojrzałą kobietę", lecz mimo wszystko ograną możliwie oryginalnie.
Sorry ale zbyt pokrętne - Nie kumam
@eksperymentujacy cóż, bywa. Ja się często bawię formą, narracjami, punktami widzenia, chronologią itp. I nie każdemu czytelnikowi to pasuje.
Lubię ten schemat. Ciekaw byłem, jak go przedstawisz. Mimo, że zaczynało się banalnie, rozwinęło się i zakończyło nietypowo. A o to chyba chodzi, gdy wszystko jest wtórne, aby czymś zaskoczyć.
@VeryBadBoy dziękuję. Nie powiem, że zawsze robię takie twisty, ale lubię bawić się ogranymi schematami i przedstawiać je z innego punktu widzenia, niż większość sie spodziewa. Miło mi więc, że poczułeś sie zaskoczony
Masz ciekawe pomysły. Ten pierwszy raz, bardzo ważny dla faceta. Jak jest dla kobiety to.nie wiem. Podejrzewam że tak samo. Pozdrawiam
@AnonimS według mnie pierwszy raz zawsze jest ważny i zawsze bedziemy go pamiętać. To, czy te wspomnienia będą lepsze, gorsze, czy wręcz jakieś na wpół mistyczne, to już inna sprawa