"Tomorrow, inshallah." - cz.12
-Musisz to zrozumieć, jeśli chcesz być ze mną. To nie znaczy, że skorzystam z tego prawa. Ale chcę żebyś miała tego świadomość. Żony są dla siebie jak siostry. Mój ...
-Musisz to zrozumieć, jeśli chcesz być ze mną. To nie znaczy, że skorzystam z tego prawa. Ale chcę żebyś miała tego świadomość. Żony są dla siebie jak siostry. Mój ...
Zatrzymałam się pośrodku placu, z zachwytem patrząc na górujący nade mną pałac, wodząc nieco rozmarzonym wzrokiem po niezwykłych zdobieniach fasady budynku. Mój wzrok ...
Po dokonanym przeglądzie pomieszczeń mieszkalno-sypialnych na wyższej kondygnacji, Tamara wraz z panią Heleną zaczęły przeglądać stan pościeli, poduszek i nakryć w ...
-Chodź tu! – warknął mężczyzna, ale nie czekając sam doskoczył bliżej. Kobieta zasłoniła głowę rękami. Jak szybko bierze się głęboki oddech? Zamiast na policzek ...
Po wzajemnym zaspokojeniu naszych pragnień czy potrzeb seksualnych, mama już w swoim normalnym obecnie, prawie luzackim stylu, podsumowała nasze wzajemne relacje i uczucia. W ...
Samira oczekiwała, że to Alan jako pierwszy zabierze głos i podejmie temat związany z latami ich dzieciństwa spędzonymi w Polsce. Ale nie doczekała się. Słysząc jego ...
Vanessa Miało być o moich byłych a tu ni stąd ni z owąd pojawia się jakaś Vanessa. Kim jest i skąd się tu nagle wzięła? Dobre pytanie. Vanessa była dziewczyną z ...
Byłem ziarenkiem. Rosłem powoli, ale systematycznie powiększałem objętość. Nie chciałem być okrągłym i gładkim, bo będąc takim nie zadawałbym bólu, a o to ...
Która pierwsza pójdzie dzisiaj na odstrzał? Przybliżył do lewej ogromną czeluść bezzębną i zaczął ssać. Powoli, ociężale ruchem posuwistym zwiększając szybkość ...
Kobieta jest człowiekiem! Miłością, matką, żoną i kochanką. Świetną słuchaczką i negocjatorką. Nieodgadniona i tajemnicza. Naga. Prawdziwa. Piękna. Niezależna i nic ...
Po ponownym wysiłku, poczułem nieprzepartą ochotę na drzemkę, ale że obiecaliśmy Eli i dziadkowi, że wrócimy do przystani o przyzwoitej porze, przed zachodem słońca ...
Tak zastała nas mama i z dużym zadowoleniem zaakceptowała to, co robiliśmy. Widząc rozradowaną minę mamy, kiedy weszła do pokoju, poderwaliśmy się oboje z siostrą od ...
Znów tu jestem, wychodzę z płynącego nurtu. W dłoni trzymam pustą jedną kartkę, a w drugiej pióro, ponownie stałem się obserwatorem. Ruszam w kierunku wioski, ciepłe ...
Płynąc w stronę Rynu, w pewnej chwili zwróciłem się do dziewczyn, czy są zainteresowane prowadzeniem łodzi. Wiedziałem, że Zosia lubiła sterować tym jachtem. Jednak ...