Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta czwarta
Kamila i ja - Masz szczęście, że bardzo cię lubię i nie jestem w stanie gniewać się czy złościć na ciebie - skwitowała Kamila moją odzywkę, kiedy w końcu ...
Kamila i ja - Masz szczęście, że bardzo cię lubię i nie jestem w stanie gniewać się czy złościć na ciebie - skwitowała Kamila moją odzywkę, kiedy w końcu ...
Kiedy usiedliśmy przy stole konferencyjnym w gabinecie dziadka, dziadek zabrał głos, jakby to była ważna narada w sprawach służbowych. - Pani Basiu i panie Karolu! Tak jak ...
Dzisiaj nie będzie zabawnie. Nie będzie jakoś sentymentalnie. Będzie po prostu życiowo. Będzie to moją historią i zaskoczeniem dla samej siebie. Jestem dziwnym ...
-Nie podobam ci się! Przyznaj to! Powiedz to głośno! – Madeleine gwałtownie odsunęła się od mężczyzny, odwróciła na drugi bok i wtuliła w poduszkę. Dwie tytanowe ...
Neonowe kryptonowe lub wypełnione toksycznymi gazami świetlówki. Pamiętam z fizyki, że natężenie światła mierzy się w luksach. Nawet wtedy kojarzyłam to z luksusem ...
W sobotę pojechałem do babci Bee by się doradzić jak spłacić dług za leczenie ojca. Babcia z dziadkiem przyjęli mnie bardzo serdecznie jak bym był też ich wnukiem ...
Minęło trzydzieści dni od mojego wypadku. Była sobota, obudziłam się i rozejrzałam się po pokoju. Kuby nie było tylko na jego poduszce leżała kartka ,,POSZEDŁEM PO ...
"Tak mi się nie chce, tak bardzo nie chce..." - z głośników leciała piosenka Mikromusic, a Lena pomyślała, że pasuje do niej idealnie. Jej też się nie chciało ...
Od czasu „podwózki” mojej nastoletniej sąsiadki minęło trochę czasu i nadal się ze sobą widywałyśmy choć z reguły na przygodny seks, toteż zdarzały się spotkania ...
WHISKY Złotawy, klarowny napój. Pity w rożnych konfiguracjach zależnie od gustu. Z lodem, colą, na żywca. Zimna, ciepła jak kto woli. Kto z nas nie próbował. Napój ...
Sprzysiężenie trzech reaktywacja Dwadzieścia dwa, dwadzieścia trzy, czułem, że jeszcze jedna pompka i chyba zejdę. Ten sukinsyn chce mnie chyba wykończyć zaświtało mi w ...
W pokoju Idy świeciła się lampka na biurku. Skoro więc jeszcze nie spała, to pomyślałem sobie, że wejdę i powiem jej: dobranoc. Zapukałem nieśmiało do drzwi ...
Dzisiaj będzie wpis o tym, jak prawie umarłam. Nie no, żartuję, nie będzie o tym, choć naprawdę niewiele dziś brakowało. Śniadanie zjadłam o 6:30 i spaliłam je całe ...
Magda weszła do sypialni. Podeszła do stolika i zapaliła specjalnie przygotowaną świeczkę. Nad kompozycją zapachu spędziła ponad dwie godziny. Wyjątkowo starannie ...