Tak mi się nie chce

Tak mi się nie chce"Tak mi się nie chce, tak bardzo nie chce..." - z głośników leciała piosenka Mikromusic, a Lena pomyślała, że pasuje do niej idealnie. Jej też się nie chciało wychodzić do świata, seksownie się ubierać, kusić strojem, zapachem, postawą... Ona też leżała zagrzebana w pościeli codzienności, otulona golfem tysiąca spraw.  
Kiedyś tak nie było - Lena nie przepuszczała ani jednej imprezy i wysoką, szczupłą blondynkę znali wszyscy. Jej znakiem rozpoznawczym była sukienka mini, wysokie szpilki oraz nienaganny, choć bardzo mocny, makijaż. Później poznała Krzyśka, zrobiła sobie nieco tandetny tatuaż, a na końcu przeżyła zawód miłosny, który sprawił, że zupełnie się zmieniła. Została grafikiem komputerowym, sukienki zamieniła na dresy i odłożyła pieniądze na usunięcie tatuażu.  
Piosenka się skończyła i dziewczyna pomyślała, że pora powoli wychodzić z wanny. Odstawiła kieliszek wina na stojącą obok szafkę i sięgnęła po duży ręcznik. Miała dziś trzydzieste urodziny i spędzała je absolutnie samotnie, zgodnie z "nowym" życiem. Chłód, jaki otoczył Lenę po wyjściu z wanny, sprawił, że sutki jej dużych piersi nieco stwardniały. Kiedy dziewczyna wycierając się, przejechała po nich szorstkim ręcznikiem, nabrzmiały jeszcze bardziej. Dziewczyna spojrzała na swój biust i poczuła jak wracają do niej urywki wspomnień z dawnych lat. Sama nie wiedziała dlaczego, nie rozumiała skąd nagle u niej takie myśli. Podświadomie jednak czuła, że ten dzień skończy zupełnie inaczej niż planowała.  
Mokre włosy wysuszyła jedynie suszarką i pozwoliła by same się ułożyły. Makijaż ograniczyła do zatuszowania jakiś drobnych niedoskonałości i mocnym wytuszowaniu rzęs - w nowej rzeczywistości nie malowała się, więc nie posiadała też zbyt wielu kosmetyków. Pozostało wybrać ubranie. Gdy otworzyła szafę, prawie się wycofała. Chciała dziś kusić, uwodzić, a jeansy, dresy i koszulę w kratę średnio by jej to umożliwiły w klubowych warunkach. Nagle jej wzrok padł na wsunięte w głąb szafy białe, sporej wielkości pudełko. Kiedyś schowała do niego pamiątki po starym życiu, które teraz z pośpiechem wyciągała. Czarne szpilki na niebotycznie wysokim i cholernie cieniutkim obcasie, złote kolczyki w kształcie trójkątów, ciemnoczerwoną szminkę... W końcu jej wzrok padł na obcisłą czarną sukienkę na wąziutkich ramiączkach, ze sporym dekoltem ozdobionym delikatną koronką. Pamiętała, że wtedy nie chciała jej nosić - długość w pół kolana wydawała jej się stanowczo za długa i sprawy nie ratowało nawet rozcięcie z tyłu, sięgające do połowy ud. Teraz uznała, że tak będzie idealnie.  
Pół godziny później stała przed luster patrząc na Nową-Starą?, Starą-Nową? siebie. Długie, proste blond włosy spływały na plecy tworząc swego rodzaju pelerynkę. Ciemnoczerwone, pełne usta wydawały się być stworzone do pocałunków. Sukienka idealnie podkreślała wąską talię, spore piersi i nadal krągły tyłeczek Leny. Bielizny nie założyła, więc sutki nadal bardzo delikatnie odznaczały się na materiale sukienki dodatkowo kusząc. Nogi w szpilkach wydawały się jeszcze dłuższe. Telefon zapikał zatem Uber już czekał. Lena była gotowa.

Weszła do klubu od razu kierując się do baru. Zamówiła sobie piwo i usiadła na wysokim stołku zakładając nogę na nogę.  

Do północy Lena poczuła że na nowo rozkwita. Adorowana, podrywana czuła się idealnie. Gdy wychodziła na parkiet miała wrażenie, że spojrzenia wszystkich są skierowane tylko na nią, a "przypadkowe" muśnięcia jej pupy, okolic dekoltu czy talii przez obcych mężczyzn dodatkowo ją pobudzały. Teraz też tańczyła, zmysłowo kołysząc biodrami i czując jak muzyka wypełnia ją całą. Najpierw poczuła Jego zapach, chwilę później mocne ręce na biodrach chwytające ją od tyłu. Chciała obrócić głowę żeby zobaczyć kto to, ale momentalnie przytrzymał jej głowę szepcząc stanowcze "NIE". Poddała się Mu, przyjmując że to On będzie dyktował warunki. Dosunął się jeszcze bliżej niej po czym popchnął lekko jej plecy nakazując by się pochyliła wypinając pupę. Czuła że jest już lekko pobudzony i dodatkowo ją to podnieciło. Kręciła tyłeczkiem ocierając się o Jego krocze i miała nadzieję, że to dopiero początek. Pociągnął ją lekko do tyłu, prostując ją po czym wyszeptał jedynie "wychodzimy". Wiedziała już, jak spędzi tą noc.

W taksówce nadal nie wiedziała jak wygląda Tajemniczy Mężczyzna. Gdy tylko wyszli z sali zawiązał jej na oczach jakąś opaskę i poprowadził do auta. Cały jej rozum krzyczał, że powinna uciekać, ale dziś kompletnie się tym nie przejmowała. Dziś, liczyły się jedynie pocałunki, które właśnie składał na jej szyi, równocześnie pieszcząc dłońmi jej uda. Dziś, liczyła się tylko przyjemność.
Wprowadził ją do domu, włączył cichą, nastrojową muzykę i poprowadził na środek pokoju. Tam zostawił ją, każąc jej powoli się rozebrać a sam usiadł w fotelu. Lena znów zakołysała biodrami w rytm muzyki. Fakt, że nadal nic nie widziała z jednej strony mocno utrudniał jej zadanie, z drugiej mocno ją stymulował. Powoli opuściła ramiączka sukienki pozwalając sukience swobodnie opaść. W pierwszym odruchu zasłoniła swoje spore piersi, ale po chwili jakby zmieniła zdanie i dodatkowo je uniosła, mimowolnie trącając kciukami sutki.  
- Dobrze... teraz się odwróć i pochyl wysoko wypinając pupę - głos Mężczyzny był stanowczy, ale Lena wychwyciła nutę zadowolenia i podniecenia. Bez zbytniego pośpiechu, pamiętając o zmysłowych ruchach spełniła jego polecenie ukazując całą, ociekającą soczkami szparkę.  
Nie wiedziała kiedy się przy niej znalazł, ale od razu poczuła delikatne uderzenie prosto w cipkę. Zajęczała cichutko podniecona do granic możliwości.
- Grzeczna suka. Teraz zdejmę Ci opaskę a później zerżnę Cię tak, jak powinno się zerżnąć taką kurewkę jak Ty - jakby na potwierdzenie tych słów Mężczyzna klepnął Lenę w tyłeczek po czym odwiązał materiał z oczu dziewczyny. - Chyba wiesz co masz teraz zrobić?
Trzydziestolatka obróciła się przodem. Mężczyzna był już nagi, a jego spory penis znajdował się w pół wzwodzie. Lena uklękła, wypinając tyłeczek wysoko, tak, aby On mógł w każdej chwili wymierzyć jej klapsa. W końcu chwyciła kutasa, masując go posuwistymi ruchami i drażniąc kciukiem główkę. Po chwili takiej zabawy dziewczyna wzięła do buzi samą główkę drażniąc ją języczkiem i delikatnie zasysając. Mężczyzna chwycił ją za głowę, chcąc wsunąć penisa głębiej, więc posłusznie zaczęła lizać, zasysać i ślinić go na całej długości, równocześnie bawiąc się jajeczkami. Zostawiła na chwilę trzon, biorąc do ust jedno jajeczko w tym samym czasie dłonią masując całego penisa omijając jego główkę. Porzuciła jajeczko zatrzymując się przy wędzidełku i drażniąc je języczkiem. Drugie jajeczko Lena początkowo jedynie lizała, gdzieniegdzie wwiercając się w nie języczkiem, by po chwili je również wziąć całe do ust. Mężczyzna który dotąd jedynie ściskał tyłek dziewczyny i raz za razem wymierzał jej klapsy, zaczął masować kakaowe oczko Leny. Gdy dziewczyna na chwilę odsunęła się od penisa jednym ruchem podniósł ją do pozycji stojącej. Przylgnęła do jego ust. Języki toczyły walkę i żaden nawet nie myślał żeby ustąpić. Dłoń Mężczyzny zacisnęła się na jej biodrze po czym nadal całując podprowadził ją do biurka. Zgrabnym ruchem posadził ją na nim i zaczął całować po szyi. Lena objęła Go nogami przyciągając bliżej siebie, czując Jego naprężoną męskość. Język Mężczyzny schodził coraz niżej kreśląc kółeczka i ósemki wokół sutków dziewczyny, od czasu do czasu przejeżdżając po nich tworząc mokrą ścieżkę.  
Chciała więcej. Mocno chwyciła kutasa naprowadzając go do cipki. Już czuła jak drażni jej wargi sromowe gdy...
-Nie tak szybko suczko. To ja tu dyktuję warunki a my mamy czas.. - chrapliwy głos Mężczyzny zatrzymał na moment Lenę.
Chwycił jej ręce w nadgarstkach i wyrzucił nad głowę. Lewą pierś ugniatał dłonią, a drugą na zmianę ssał i przygryzał sutka. Podniecenie Leny sięgało zenitu. Jego język tworzył mokrą ścieżkę od piersi, zatrzymując się na moment przy pępku. Dalej schodził niżej, celowo omijając zniecierpliwioną już cipkę dziewczyny. W końcu zatopił w niej swój język. Całował, ssał i lizał guziczek doprowadzając trzydziestolatkę na skraj orgazmu.  
Widząc, jak jej ciało domaga się więcej, zaczął w międzyczasie gładzić opuszkami palców wejście do cipki, by zaraz po sprawdzeniu nawilżenia zanurzyć w niej palca. Lena wciągnęła głęboko powietrze. Intensywność tego doznania była na tyle duża, że gdy wsunął drugiego, jej ciało zalała fala gorąca a po chwili wstrząsnął nim potężny dreszcz.  
Mężczyzna przerwał, wyciągając palce, ale zanim Lena zdążyła zaprotestować ten wsunął penisa do samego końca zasysając lekko do środka płatki jej cipki. Cofnął. Główka penisa zaczęła głaskać cipkę po to by niespodziewanie wsunąć się kawałek do środka i znów wyjść. Dziewczyna objęła go nogami w pasie, doprowadzając tym do wejścia głębiej. Na chwilę oboje znieruchomieli a ich wargi leniwie muskały się wzajemnie, chwilami zapraszając do pocałunku języki. Powolne z początku ruchy, stały się szybsze i mocniejsze. Cipka Leny pochłaniała jego kutasa, czując go w środku każdą częścią. Oboje czuli że spełnienie jest bardzo blisko i dążyli do niego chcąc równocześnie zatrzymać tą chwilę. Dziewczyna zaczęła drżeć, jej wnętrze zalewała fala gorąca. Jęki spełnienia przerwały ciszę.





Cześć! To moje pierwsze opowiadanie więc serdecznie zachęcam do komentowania i wyrażania swojej opinii :*

Restrukturyzacja

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka i obyczajowe, użyła 1848 słów i 10169 znaków, zaktualizowała 17 sty 2018.

3 komentarze

 
  • Jacek

    Rewelacyjne opowiadanie.Pisz dalej stary;

    19 sty 2018

  • Restrukturyzacja

    @Jacek jestem kobietą i to młodą, więc określenie stary kompletnie nie pasuje :p

    19 sty 2018

  • Restrukturyzacja

    @Jacek ale bardzo dziękuję!

    19 sty 2018

  • agnes1709

    @Restrukturyzacja Nosz kur..., "stary"? :eek: Uśmiałam się do łez, lejących się potokiem po mnie całej, tego jeszcze na lolu nie grali:lmao: Jacek obalił system!:sciana:

    21 sty 2018

  • valkan

    Ładnie napisane, lekko się czyta. Do błędów nie można się przyczepić bo jest ich niewiele  ;) Opowiadanie zdecydowanie na plus ;) Jedynym minusem (przynajmniej dla mnie) jest fabuła, to strasznie oklepany temat. Wymyśl coś oryginalnego, a na pewno będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam ;)

    17 sty 2018

  • Restrukturyzacja

    @valkan  Dziękuję! To dopiero moje początki, wierzę że z czasem będzie coraz lepiej :D

    17 sty 2018

  • valkan

    @Restrukturyzacja Trzymam kciuki ;)

    18 sty 2018

  • agnes1709

    Sporo powtórzeń (masa), które przydałoby sie poprawić i odrobina błędów, ale niezbyt kłujących w oczy, do szybkiej korakty:d No i: "On, Go, Mężczyna itd) dlaczego piszesz to wielkimi literami? *** Szczerze mówiąc nie wiem, co mam o tym mysleć, a to ze względu na zmianę języka. Zaczęłaś świetnie, bardzo ładnym stylem, lecz od momentu wejścia watków intymnych zjechałaś totalnie w dół. Co się stało? Odnosi się wrażenie, jakby do połowy pisała to osoba inteligentna i dojrzała, a potem zamieniła się miejscami z niezbyt ogarniętą jeszcze licealistką:D Niemniej jednak łapkę zostawiam gdyż uważam, że mimo niedociagnięć zasłużyłaś i życzę udanego dalszego pisania. Pozdrawiam;)

    17 sty 2018

  • Restrukturyzacja

    @agnes1709 bardzo dziękuję za tak konstruktywny komentarz :D On, Go, Mężczyzna miało być zabiegiem który chyba nie wyszedł :D chciałam nie podawać imienia owego faceta tylko zastąpić je w taki sposób ale efekt faktycznie jest średni.  
    czuję się dość niepewnie w wątkach intymnych prawdę mówiąc - wychodzi na to że jeszcze długa droga nim odkryję jak to pisać :';)

    17 sty 2018

  • agnes1709

    @Restrukturyzacja Spokojnie, nauczysz się, każdy kiedyś zaczynał, a czytając do połowy widzę, że masz duży potencjał. Naprawdę ładny styl, elastycznie sklejone zdania, które czytało się z przyjemnością. Mała korekta i będzie super<3. A co do: "on, go...", itd., jak najbardziej może być, ale z małej litery (choć imię dawałoby Ci więcej mozliwości). Ale wybór już należy do Ciebie;)

    17 sty 2018