Taksówkarz i zaplata w naturze - moja fantazja cz. 1

Taksówkarz i zaplata w naturze - moja fantazja cz. 1Tę fantazję również uwielbiam…
Jadę taksówką – i – okazuje się, że nie mam czym zapłacić??? Co tu zrobić… A całą drogę obserwowałam pana kierowcę, jak ustawiał lusterko, żeby tylko zajrzeć mi pod kieckę! Jak on się gapił na moje nogi! Jak komplementował to, jak bardzo jestem elegancka… Zarówno moje szpile… a i nylony…
Próbował flirtować ze mną, a ja – głupia c… – to odwzajemniałam… Teraz zachowuje się trywialnie… sugeruje, że może „zapłata w naturze…”
Jak on tak może?!!! Proponować cos takiego mi… tak porządnej kobiecie…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 95 słów i 598 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Historyczka

    Jak on tak może?!!! Proponować cos takiego mi… tak porządnej kobiecie…

    19 cze 2019

  • Jil

    Dobra fantazja... podniecające dowiedzieć się - co tam roi się w Twojej damulkowej główce...

    18 cze 2019