Tę fantazję również uwielbiam…
Jadę taksówką – i – okazuje się, że nie mam czym zapłacić??? Co tu zrobić… A całą drogę obserwowałam pana kierowcę, jak ustawiał lusterko, żeby tylko zajrzeć mi pod kieckę! Jak on się gapił na moje nogi! Jak komplementował to, jak bardzo jestem elegancka… Zarówno moje szpile… a i nylony…
Próbował flirtować ze mną, a ja – głupia c… – to odwzajemniałam… Teraz zachowuje się trywialnie… sugeruje, że może „zapłata w naturze…”
Jak on tak może?!!! Proponować cos takiego mi… tak porządnej kobiecie…
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Jak on tak może?!!! Proponować cos takiego mi… tak porządnej kobiecie…
Jil
Dobra fantazja... podniecające dowiedzieć się - co tam roi się w Twojej damulkowej główce...