Nic nie pamiętam #201
Niedziela dla Nadziei, była takim przeważnie nostalgicznym dniem. Czas sączył się, bo nikomu z rezydentów nie chciało się nawet poćwiczyć w siłowni czy celować w ...
Niedziela dla Nadziei, była takim przeważnie nostalgicznym dniem. Czas sączył się, bo nikomu z rezydentów nie chciało się nawet poćwiczyć w siłowni czy celować w ...
Cholerka późno już, chyba dzień.- Pomyślała , jednocześnie przez szum wody dobiegł ją głos Magdy. - Ej! Śpiąca królewno rusz w końcu dupencję z pościeli! Już ...
Lekarka nie mogła wdać się w dłuższą konwersacje, mimo iż ciekawość ją niemal zżerała od środka. Wyszła niezaspokojona z sali by przyjąć kolejnego pacjenta, który ...
- Pani doktor, mam dla pani prezent i wiadomość. Od czego mam zacząć? Patrycja spojrzała na coś, co było przykryte seledynowa narzutą i nie musiała pytać, co to jest. A ...
Gdy tylko zamknęły się drzwi za ostatnim pacjentem, lekarka szybciutko się spakowała by zabrać Nadzieję na spacer. Gdy tylko znalazły się pod rozłożystym dębem pod ...
- To ja już wychodzę - dodała Milena. - a ty się pośpiesz bo za jakieś pól godziny przyjedzie po ciebie Alek. Nadzieja otworzyła buzię ze zdziwienia i nim zdążyła ...
Lekarka przewróciła oczyma. - Zostawmy te nieszczęsne majtki w spokoju. Wiadomo jak przebiegła operacja? Jakie odniosła obrażenia? - Podobno od tego uderzenia w głowę to ...
Po prawdzie nie wiem, jakim cudem, jednak do tej pory na LOL24 wciąż nie zagościło jedno z najważniejszych - o ile nie najważniejsze w ogóle - z moich opowiadań. A ...
- Nie poznaję cię Milena - Nadzieja przyjrzała się uważnie swej przedmówczyni. - Zrobiłaś się sentymentalna? - Śmiej się śmiej ze starej kobiety - Franeczko, mimo, ze ...
*** CZĘŚĆ 2/6 * – Cozagównodochuja! Nozajebiepierdolonewpizde… – Jezu, Miśka, co się tu wyrabia? Aż w biurze cię słychać! – A bo mnie kurwa system wkurwia bo ...
Wysiedliśmy z taksówki i zadzwoniłem domofonem. -tak słucham? -cześć siostra już jesteśmy -proszę wchodźcie Monika mieszka na trzecim ostatnim piętrze i mieszkanie jest ...
Pod narzutą była klatka a w niej znajdował się kanarek. Lekarka, widziała już oczyma wyobraźni jak to maleństwo budzi ją o nieprzyzwoitej godzinie. Na szczęście w tą ...
*** CZĘŚĆ 3/6 * A co w tym wszystkim robił sam Tadeusz? To, że pewnego dnia, gdy już obroniłam tytuł (szumnie zwany naukowym, choć nauczył mnie tylko, że nauka ...
16 marca 2024 roku, Koszyce, rezydencja biskupa Ciężkie, drewniane drzwi rezydencji biskupa wznosiły się przed nim, rzucając długie cienie w zanikającym świetle ...