Walentynkowe Kino ...

Wstaje rano ,patrzę przez okno i widzę piękna pogoda, myślę sobie ze to będzie dobry dzień ponieważ dziś są walentynki. Umówiłam się z wcześniej poznanym kolegą do kina żeby samej nie siedzieć w tym dniu w domu. Zbliżał się wieczór więc trzeba było się przygotować przed wyjściem, więc wzięłam prysznic i ubrałam wcześniej już przygotowaną bieliznę-czerwone koronkowe body zapinane w kroku z mocno wyciętym dekoltem, założyłam na nie krótka obcisłą czarną sukienkę oraz naszyjnik z którego wisiorek zwisał mi między piersiami założyłam również pończochy i wysokie czarne szpilki, rozpuściłam włosy, zrobiłam delikatny makijaż, użyłam perfum i już byłam gotowa do wyjścia. Po chwili słyszę dzwonek do drzwi i widzę mojego znajomego, wysoki dobrze zbudowany miał piwne oczy, ciemne włosy, był ubrany w ciemne spodnie, czarną koszule wyglądał sexi. Więc żeby długo nie czekał zarzuciłam futerko i wyszłam z domu. Pojechaliśmy do kina, wchodzimy do środka siadamy na fotelach koło siebie i czekamy aż rozpocznie się film, nagle gasną światła i się zaczyna …po chwili on zerka na mnie, ja na niego, szepta mi do ucha że pięknie dziś wyglądam, przygryza mi delikatnie ucho i całuję po szyi, ręką dotyka mojej nogi i głaska ja, już robi mi się gorąco na samą myśl co może zaraz się stać, przechodzą mnie dreszcze po całym ciele, nie mogę skupić się na filmie. Następnie ja zaczynam ręką dotykać jego krocza i masuję go, odpinam ręką guzik ,rozsuwam rozporek i wkładam rękę do środka, dotykam go czuję że już jest gotowy, twardy jak skala, nachylam się dyskretnie biorę penisa do buzi. Dobrze że nikt nie siedzi koło nas ,więc zaczynam go ssać , oblizywać żołędzia. Następnie on rozpina moje body i zaczyna masować moją cipkę i piersi w pewnym momencie zszedł z fotela kucnął przede mną rozłożył mi nogi, nagle zaczął językiem lizać moją cipkę aż wcisnęłam się w fotel z podniecania. Po chwili odepchnęłam go żeby usiadł wtedy ja wskoczyłam mu na kolana i nabiłam się na jego penisa marzyłam o tym od momentu jak go zobaczyłam . Och jak dobrze... zaczęłam po nim delikatnie skakać i kręcić pupa tak żeby bardzo się nie rzucać w oczy. W pewnym momencie zauważyłam faceta który był sprzedawca popcornu idącego w naszym kierunku, podszedł do nas i zapytał czy chcemy kupić jeszcze ciepły popcorn, trochę było mi nie zręcznie bo siedziałam na kolanach z penisem w środku. Wzięliśmy ten popcorn bo chcieliśmy się jak najszybciej pozbyć faceta żeby móc dokończyć to co zaczęliśmy ale facet nie chciał odpuścić, chyba zauważył co robiliśmy w pewnym momencie zapytał czy mógłby się do nas dołączyć. Pomyślałam czemu nie, opuścił spodnie i wzięłam jego penisa do ręki poruszałam nim góra, dół żeby go postawić, gdy już był twardy wsadziłam go do buzi i lizałam, oblizywałam jak ulubionego loda, ssałam żołędzia bawiłam się nim językiem. On masował mi piersi, ssał sutki I całował po szyi. Gdy już był mega sztywny, twardy jak skala zamienili się miejscami wsadził mi swojego penisa w tyłek och ale rozkosz... skakałam po nim ile tylko mogłam bo tak było nam dobrze a mój kolega wkładał mi penisa do ust, klepał mnie nim po buzi i wpychał mi go aż do gardła. Gdy już czuli że dochodzą jeden spuścił mi się na pupę a drugi na piersi obaj na koniec poklepali mnie swoimi penisami po twarzy oblizałam im żołędzie. Następnie pan od popcornu podciągnął spodnie, podziękował że mógł się dołączyć i poszedł a ja z kolegą między czasie poprawiliśmy się i zaczęliśmy oglądać to była już końcówka filmu . Gdy uświadomiliśmy sobie że tak naprawdę filmu nie obejrzeliśmy bo tak było nam dobrze i byliśmy zajęci sobą wiec umówiliśmy się na kolejny film. Były to najlepsze moje walentynki.