Historyczka u Króla Wschodu (miniaturka) cz. 28

Historyczka u Króla Wschodu (miniaturka) cz. 28Jeszcze nigdy nie zostałam wzięta… na łańcuchu!
Teraz to się dokonało.

Jęcząc, skamląc, czując się jak prawdziwa suczka, nadstawiałam się w pozycji „na pieska”… Dawałam mu… Dawałam mu jak suka… Obroża piła mnie straszliwie, a zwłaszcza po każdym jego sztychu. A on jakby celowo pchał tak, żebym to czuła…

- Jęcz suko! Jęcz! Lubię jak taka porządna damulka w pończochach się puszcza… Jak daje dupy… na smyczy!

Myślałam o tym jak bardzo poświęcam się dla swojej misji… Ile to już razy zostałam dla niej zerżnięta… I ile takich poświęceń jeszcze mnie czeka…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 121 słów i 619 znaków.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • marek

    Widzę że nieustanie prowadzisz misję, powodzenia:)

    3 maj 2019

  • Historyczka

    @marek dzięki!

    5 maj 2019