Kto by pomyślał. Prosty, nieokrzesany wojak, a zachował się po rycersku i miał wzgląd na słabość niewiasty po wyczerpującej nocy. Zadowolił się tylko zaspokojeniem swej żądzy à la française.
Mniemam, że nie jeden szlachetnie urodzony nie miał by dla biednej Marthy tyle atencji i mając przed oczami takie widoki, niechybnie dałby upust swoim chuciom na wiele innych sposobów.