Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. dwudziesta piąta
Płynąc w stronę Rynu, w pewnej chwili zwróciłem się do dziewczyn, czy są zainteresowane prowadzeniem łodzi. Wiedziałem, że Zosia lubiła sterować tym jachtem. Jednak ...
Płynąc w stronę Rynu, w pewnej chwili zwróciłem się do dziewczyn, czy są zainteresowane prowadzeniem łodzi. Wiedziałem, że Zosia lubiła sterować tym jachtem. Jednak ...
Echo Świebodzińskich lat. Po raz pierwszy trafiłem do Wojewódzkiego Zespołu Rehabilitacyjnego w Świebodzinie w lipcu 1987 roku. Początkowo aklimatyzacja przebiegała z ...
Tak jak zasugerował Robert, przeszli do łazienki, aby opłukać się i odświeżyć swoje ciała przed snem, usuwając przy tym ślady erotycznych, małżeńskich igraszek ...
Atmosfera nieco zagęściła się, bo towarzystwo podzieliło się zgodnie z tym, co wcześniej zasugerowała Olivia. Victoria z Robertem usiedli obok siebie na jednym z koców, a ...
Kiedy Kamila wyjawiła mi, że obie z Zosią wymyśliły plan spacyfikowania nas, to znaczy mnie i Patryka, specjalnie mnie to nie zdziwiło. Byłem tylko ciekawy, która z nich ...
Po chwilowej przerwie, kiedy jego kutas był pogrążony głęboko w cipce Aslane, Alan sądził, że Aslane ze względu na ból, odpuści sobie dalszą penetrację i odczeka ...
Kiedy Ela wysiadła z samochodu, upewniłem się jeszcze raz czy mam wszystko ze sobą; między innymi dokumenty samochodu i papiery na uczelnię. Tak ja, jak i obie dziewczyny ...
Po wyciszeniu uniesień siostry, związanych z orgazmem i odebraniu, pełnych emocji, podziękowań z jej strony, wznowiłem mycie i delikatne masowanie stłuczonych pośladków ...
Weszliśmy do łazienki i Zosia ponownie powiesiła się na mnie, całując mnie i patrząc tymi swoimi, niesamowitymi ślepkami. - Braciszku, jesteś moim najmilszym i ...
Kiedy zaczęliśmy się kochać, Ela była faktycznie podniecona maksymalnie, bo po kilku minutach jej głośne dyszenie i pojękiwanie, świadczyło, że dochodzi. - Adasiu ...
Kiedy wyjechałem ponownie na drogę, zerknąłem na siostrę. Była poważna i zamyślona. Spojrzała w moją stronę i nasze spojrzenia skrzyżowały się. - Adasiu! Chyba ...
Październikowy dzień budził się powoli. Była godzina 7.00. Pogodnie. Temperatura około 10 stopni. Młoda blondynka otworzyła piekarnie. Schwiebuch & Grochomallec, rok ...
Samira oczekiwała, że to Alan jako pierwszy zabierze głos i podejmie temat związany z latami ich dzieciństwa spędzonymi w Polsce. Ale nie doczekała się. Słysząc jego ...
O, rany! To był prawdziwy nokaut! Kiedy zobaczyłem Wiktorię po raz pierwszy od sześciu lat, to oniemiałem. Poczułem się, jakbym dostał niezłego gonga. Zamroczyło mnie i ...