Letni wieczór
Pierwsze opowiadanie, proszę o wyrozumiałość :-) Zadzwonił do niej, jak zwykle. Chwila rozmowy, i znów padło pytanie: -Kiedy przyjedziesz?. -Może w poniedziałek ...
Pierwsze opowiadanie, proszę o wyrozumiałość :-) Zadzwonił do niej, jak zwykle. Chwila rozmowy, i znów padło pytanie: -Kiedy przyjedziesz?. -Może w poniedziałek ...
- Srogi wilku… błagam… nie strasz już mnie tak groźnie… nie wymachuj tymi niebezpiecznymi łapskami… Widzisz… przecież z tego strachu już jestem uległa… ...
Moje usta dzieli od twego kutasa już tylko długość kciuka. Kontrolne spojrzenie w górę...Z emocji wstrzymujesz oddech. Wtedy chucham na niego leciutko, robiąc dzióbek ...
Normalnie Marcel nie polował w klubie. Odstręczały go te odpicowane lale, napite, naćpane i napalone dziweczki za pięć złotych. Nie, raczej dziesięć. Tyle kosztowało ...
Siedząc przy barze popijałam piwo z butelki i przyglądałam się ludziom na około. Większość z nich podrygiwała w rytm muzyki ocierając się o siebie, inni siedzieli przy ...
Gdy byłam w klasie maturalnej, dostąpiłam do takiego zaszczytu, by moją klasę prowadził wybitny historyk – pan profesor Józef. Dość szybko poznał się na mojej pasji ...
Siedziałam na straży i obserwowałam jak Sam bawi się z dzieciakami ze straży młodości. Każdy ruch, każdy krok sprawiał, że jego mięśnie się napinały przywodząc na ...
Na wstępie kilka słów jakże koniecznej przedmowy: poniższe opowiadanie jest, jak napisała swego czasu jedna z komentatorek, klasycznym "romansidłem", raczej ...
INTRO : Wszystko wydarzyło się bardzo szybko : wczoraj jeszcze kochający mąż i ojciec, a dziś rano chyba przypadkiem odkryłam te wiadomości z Tindera w jego komórce, bo ...
Staniczek rozpinam bardzo powoli… - Co? Moi mili panowie??? Pewnie chcielibyście jak najszybciej ujrzeć moje tak wielce krąglutkie „piłeczki”??? O nie! Nie tak szybko!!! ...
Lato nicości, 2019 O ciotce Eleonorze, Leonii, wiedzieliśmy niewiele. Była zawsze sztywna i wykrochmalona, jak jej imię, wciśnięta w rozkloszowane sukienki, z wysokim retro ...
Spojrzałam na zegarek, był już późny wieczór. - Chyba muszę już iść - powiedziałam ze smutkiem. - Żartujesz ? Przecież jest już ciemno, a poza tym leje. Zostań. – ...
Nie mogłam się doczekać kolejnej wizyty u Andrzeja. Jego siostra nie wzięła od nas numeru i ponownie zjawiła się w naszym domu. Zapłaciła kolejne pięćset euro za moją ...
- Proszę się rozbierać! – surowym tonem nakazał pan doktor. Ależ pożądliwym wzrokiem śledził każdy mój ruch – jak chwyciłam się za kieckę i jak podciągałam ją ...