Dotyk nocy...

Widziałem Cie raz tylko jak przez mgłę , jestem pewny że nie byłaś snem
choć ciemno i wszystko przeciw nam się działało..mimo to jednak w pamięci zostało..
twój uśmiech jak promień słońca który zawszę widzę gdy zamykam oczy..
nie muszę fantazjować o Tobie bo wiem że istniejesz i jeszcze nie raz swoim spojrzeniem mnie ogrzejesz..
jak łowca każde twe spojrzenie wyłapuję...każde jedno mnie fascynuję..
często tracę grunt pod stopami gdy spotykam Ciebie gdzieś między innymi postaciami..
nie potrafię oderwać wzroku od twoich oczu ozdobionych dwoma iskierkami
cały świat traci znaczenie gdy jesteśmy sami..
myśli wciąż w mojej głowie wirują, Ty jesteś tą przez którą wariują
chcę Cię dotknąć, poczuć ciepło twojego ciała..
to jest magia nic tak jak twój uroczy uśmiech na mnie nie działa..
jestem ubrany a w środku rozpalony..nogi przy Tobie się uginają..
wpadamy na siebie..czuję jak drżysz i zawstydzona bawisz się włosami..
nie wiem czy ktoś jest obok..nie zwracam na to uwagi..
śmiało obejmuję Cie swoimi ramionami..przyciągam
czuje twoje ciepło i jak moje z nim paruje...jest gorąco? czy tylko ja to tak czuję..
przysuwa się bliżej swoje ciało w moje wpasowujesz..jak puzzel do mnie pasujesz..
twój zapach z moim się mieszają ..unoszą się w powietrzu..jestem nim opętany
przysuwam się bliżej i zaciągam twoim zapachem...upajam się nim..oddycham
dotykam twoich włosów..moje dłonie się w nich zanurzają wędrówkę po twoim ciele od góry zaczynają..
całuje włosy..czoło, nos aż do ust dochodzę w prostej linii po drodze do nich dochodzę..
moje dłonie na twoich ramionach, delikatnie je masuje..usta do ust też idealnie pasują..
nasze języki się splatają, tańcu oddają...swoje smaki ze sobą wymieniają..
lubię twoje usta..się nimi rozkoszować to jest słodycz od której kosztowania nie mogę się pohamować
całuję brodę..po szyi za ucho do płatka się zakradam..moje usta go pochłaniają..a wargi delikatnie ssają..
wracam tą samą drogą tyle że językiem drogie oznaczając i znów twoje usta moim celem pożądania się stają..
rumieńce twoje policzki przy ozdabiają w oczach jakby większe płomyki się palą..
obejmujesz mnie i swoimi dłoniami robisz mi ślady na plecach paznokciami..
przyśpieszają nasze oddechy..atmosfera staje się bardziej gorąca..
ściągam koszulkę..twoję oczy błyszczeć zaczynają..a usta dziwny diabelski uśmiech przybierają..
nie pozostajesz w tyle..twoja bluzka też szybko znika gdzie z tyłu za nami..
jak dziecko jestem zadowolony..gdy twoje ręce za twoimi plecami znikają..
magiczny zamek otwierają..jeszcze chwila..i twój biustonosz opada..
widok ten przyśpiesza oddech i sprawia że nie tylko serce staje..
wykorzystując moment mojej nie uwagi..jedna chwila a ja stoję przed Tobą nagi..
wygrywasz tą walkę..stoję przed Tobą nic nie ukrywając to że mi się podobasz..fakty przemawiają..
smakuję twoich ust po raz kolejny nimi się rozkoszując..wzrokiem kolejny cel obserwując..
twoje piersi..czekają aż zaatakuje..aż mój język każdą z nich dobrze posmakuje..
usta rozkoszują się..delikatnie przygryzam..widzę że to na Ciebie działa..po tym jak się wyginasz..
dłońmi z bioder w dół i w górę takie ruchy wykonuje..twoje dłonie na mojej klatce..po niej wędrują
po brzuchu w dół..do członka..który stoi zadowolony i rozgrzany..
obejmujesz go..masujesz..czujesz jak twoj dotyka na niego dziala..jak gorętsze stają się nasze ciała..
ustami w dół się kieruje po brzuchu..piersi na chwile uwolnione..po to by moje dłonie teraz nimi się zajeły..
pręży się, salutuje ..w mgnieniu oka Ci się on pod porządkowywuję..
ostatniego słowa jednak nie powiedziałem..i dolną część ubrania z Ciebie zerwałem..
stoisz przed mną naga tak jak zostałaś stworzona..taka nieśmiała ale zadowolona..
pięknie się z rumieńcem na policzka prezentujesz..jak kwiat który na tle chwastów odnajdujesz..
pragnę Cie tak bardzo..do granic wytrzymałości , rozpalasz mnie do czerwoności..
biorę Cię w ramiona i unoszę do góry..zanoszę na pościel gdzie delikatnie kładę jak na chmury..
leżysz przede mną taka bezbronna i naga..uwodzicielsko się uśmiechasz i palcem mnie przywołujesz..czy Ty własnie inicjatywe przejmujesz?
odwracasz się do mnie plecami i tyłeczek do góry unosisz...kładziesz na nim dlonie...bez slow wiem o co prosisz..
pożądanie moją głowę przejmuje..bez zastanowienia..od tylu Cie atakuję..
wchodzę od razu do końca..bez problemu się wślizguje..czuje ciepło..
twoje soki z moimi się mieszają..mojego członka otaczają..czuję jak nimi przesiąka..
jak wulkan powietrze w pokoju eksploduje..czujesz mnie dokladnie jak penetruje twoje ciało..
wyjesz z zadowoleniem i krzyczysz że Ci mało..czuje jak drży twoje cialo..jak z kazdym pchnieciem sie wyginasz..
co jakiś czas twoje posladki klapsami obsypuje..tak ze czerwony kolor na nich sie znajduje..
mocno dociskam tak ze nasze ciala sie o siebie ocieraja...czuje jak miesnie nasze się napinaja..
wychodze..mocno przesiąknięty twoimi sokami..widzę płomień niedosytu w twoich oczach..
skaczesz na mnie jakby spragniona..mija chwila i już jestem osiedłany..widze jak tylko lataja twoje piersi z kazdej strony..
czuję że zaraz eksploduje ..ściągam Cie  z siebie jesteś na mnie wkurzona...jednak złość ta zostaje rozładowana gdy mój język schodzi powyżej twojego kolana..
najpierw liże , później całuję...biore w usta ssam tak bardzo mi to smakuje...przygryzam widzę jak odlatujesz..
wsuwam język do środka..jesteś taka ciepła i słodka..powoli zwiedzam i penetruje...paluszek z pomocą do tego mi przylatuje..zataczam kolka..
kazdy jej kawalek dobrze jest przezemnie poznany..paluszkiem tez szlak po niej jej wydeptany..
bawie sie twoim skarbem ..Ty zajmujesz sie swoimi piersiami...jest tak nam dobrze..gdy  razem sie bawimy..
przewracasz mnie na plecy i kladzie glowe miedzy moim nogami...wiem ze zaraz zajmiesz sie nim swoimi ustami..
czuje jak delikatnie glowke oblizujesz jak jezykiem z gracja sie nim zajmujesz
bierzesz do ust a on w nich znika...to tak jak sztuka magika..jest mi dobrze przy Tobie gdy sie mna zajmujesz..
moja dlona na swojej glowie czujesz..jak bawie sie  twoimi wlosami..jak kieruje twoimi ruchami...
przyspieszasz..dlonia i ustami na przemian sie nim zajmujesz, specjalnie to robisz..wiem dobrze ze zaraz eksploduje..
nie daje Ci tej satysfakcji uciekam..lapie za rece i do lozka przykuwam...dojdziemy razem taki plany wysnuwam...

Kusiciell

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1135 słów i 6598 znaków.

7 komentarzy

 
  • Micra21

    Ciekawy wiersz. Dobrze się czyta, ale trzeba złapać rytm. Ładna fantazja.

    22 lis 2015

  • pechowa13

    Znam kogos kto pisze bardzo podobnie , moze to jestes Ty :)

    3 paź 2015

  • Kusiciell

    @pechowa13 a któż to taki ?:) i skąd go znasz?:)

    3 paź 2015

  • Kusiciell

    dzieki, pechowa13 kogo ?:)

    2 paź 2015

  • pechowa13

    Twoj styl pisania bardzo mi kogos przypomina

    2 paź 2015

  • ANITA

    Niesamowite

    27 wrz 2015

  • Incestor

    Poza tym, że momentami nieczytelne przez brak akapitów, to bardzo przyjemne. Dziwię się, że to nadal tkwi w poczekalni

    20 wrz 2015

  • Micra21

    @Incestor Toć to pisane wierszem, dlatego brak akapitów

    22 lis 2015

  • anulka

    Podobało mi się bardzo.
    Zmysłowo, delikatnie......
    brawo, brawo, brawo

    7 wrz 2015