Gdy odłożył twardą szpicrutę na poduszkę, czuła ulgę. Stopy zdawały się być oddzielone od reszty ciała. Łączyły się z nim jedynie za pośrednictwem impulsów, którymi przekazywały ból receptorom. Pulsowała cała regularnym rytmem bijącego serca. Dotąd nie przypuszczała, że stopy mogą być jednocześnie bardzo wrażliwe i niewrażliwe na ból. Przywykły po kilkunastu uderzeniach, chroniąc przed razami jakimś rodzajem poduszki powietrznej. A może to nie nogi, lecz jej umysł wytwarzał ochronną barierę?
Wiedziała, że teraz będzie już z górki. Mistrz usiadł tuż obok i gładził dłonią nagie plecy. Wzbudzał dreszcze, jak gdyby każdy palec kończył się lodowatym pazurem. Lecz przecież on jej nawet nie dotykał. Wodził ręką tuż nad rozpalonym ciałem, które szalejąc z tęsknoty uważało, że to już. Dotyk jednak nie następował.
Mistrz wzbudzał w niej okrutne pragnienie. Podsuwał do ust słodki owoc rozkoszy, po czym zamykał go w dłoni, nim zdążyła zanurzyć w ustach.
- Czeka nas jeszcze długi spacer, Małgorzato – powiedział, pochylając się do jej ucha. Nosem odsunął włosy, skrywające różowy policzek i pocałował delikatnie. Wstał. Gdy wrócił do pokoju, miał na sobie lekkie, czarne buty. – Ubierz to. To twoje jedyne ubranie – rzucił sucho, podając jej satynowy pas do pończoch, zdobiony na zewnątrz delikatną koronką. – Albo… - Zawahał się, patrząc jej w oczy.
– Pończochy też możesz założyć.
7 komentarzy
nienasycona
Bardzo, ale to bardzo mnie to cieszy:-)
ErmonTwilight
Niestety, ostatnio mam mało czasu na pisanie... Ale postaram się to szybko zmienić
nienasycona
Nie potrafię zliczyć, ile razy tę serię czytałam.....Bardzo długo każesz czekać. ..
likeadream
Piękne zdjęcie Niestety po kilku godzinach snu pozostają piękne ślady na szyi
ErmonTwilight
Tylko i wyłącznie czasu
Dzisiaj wrzuciłem trailer, na pobudzenie smaku...
anulka
Mistrzu!, zabrakło czasu czy natchnienia? zostawiłeś nas niezaspkojonych.....
Palmer
No po prostu rewelacyjnie długie