- Hola hola, wstrzymaj się, po pierwsze to trochę się zagalopowałaś a po drugie to ja niczego artystycznego w nim nie widzę.
- Ale Ty głupia jesteś Hay, wiesz dobrze o czym mówię.
- Mia, nie obchodzi mnie on, jest dupkiem i tyle. - westchnęłam.
- Zrobisz coś dla mnie? - zapytała niepewnie.
- Zależy co - spiorunowałam ją wzrokiem.
- Zrób jakąś kolacje dziś u nich w domu i mnie zaproś, Ty się zajmiesz Aaronem a ja panem przystojniakiem, przy okazji powęszę trochę, może się trochę dowiem czemu się nienawidzą. - puściła mi oczko.
- Mia! - westchnęłam ale pomyślałam, że to w sumie dobry pomysł. - Zobaczę co da się zrobić. -skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej.
Moja przyjaciółka uśmiechnęła się triumfalnie i zaciągnęła mnie do sklepu z seksowną bielizną.
- Musimy coś sobie kupić, Ty dla Aarona a ja dla pana stojące gatki. - Zaśmiałam się na to wspomnienie z kuchni.
- Czy Ty masz zamiar mu wskoczyć do łóżka? - od razu spoważniałam. Mia czasem się tak zachowywała, wiedziała, że nie pochwalam tego zachowania. Moim pierwszym był Aaron i tak zostanie. Mia udała, że nie słyszy, standardowo.
Jak to my zaczęłyśmy się rozglądać po całym sklepie, jedna poleciała w jeden koniec, a druga w drugi.
Wybrałam sobie komplecik czarno czerwony biustonosz i stringi. Nigdy nie przywiązywałam do tego wagi, chciałam żeby było seksownie i mu się podobało. Nie znam się na tych paseczkach nie paseczkach i innych duperelach.
- Bardzo ładne, ale wybierzemy do tego jeszcze jakieś dodatki. - usłyszałam za sobą swoją przyjaciółkę i westchnęłam. Czy ona zawsze musi mi czytać w myślach. - Weźmiemy czarne pończochy i ten seksowny cienki pasek do którego podepniesz stringi i pończochy. - brunetka niemalże darła się w tym sklepie, także nie obyło się bez gapiów. - Masz czerwone szpilki? - zapytała Mia, gdy byłyśmy przy kasie.
Pokiwałam przecząco głową, czy ona chce żebym ja sobie skręciła kostkę albo jeszcze gorzej?
Mia wzięła seksowne czarne koronkowe obcisłe body i pończochy tego samego koloru. Obie mamy zgrabny jędrny biust, więc nie musimy się martwić tak bardzo stanikami.
~~
Właśnie wysiadłam z autobusu i kierowałam się do domu mojego chłopaka. Zrobiłam lekkie zakupy na te małą imprezkę. Mia pojechała do domu się wyszykować i też miała niedługo przyjechać.
Nacisnęłam klamkę, aby sprawdzić czy drzwi są otwarte, no ale niestety były zamknięte. Zapukałam trzy razy i czekałam, aż ktoś mi otworzy. Po chwili usłyszałam dźwięk otwieranych się drzwi a w progu stał nie kto inny jak Ian. Westchnęłam głośno i spojrzałam na niego.
- Witam - oparł się o framugę drzwi i uśmiechał się zwycięsko jak to miał zawsze w zwyczaju. No nie powiem, ale rozbawił mnie, on ma coś w sobie.
- Daj spokój - pokręciłam rozbawiona głową i go delikatnie popchnęłam i dostałam do środka domu.
- Aaron, jestem tu dopiero 2 dzień a Twoja laska już na mnie leci. - zaśmiał się i zatrzasnął drzwi. - Co dzisiaj jemy? - podszedł do mnie do kuchni, gdy akurat położyłam zakupy na blacie, w tym także momencie Aaron przyszedł do kuchni. Uśmiechnęłam się na jego widok i podeszłam żeby się przywitać. Zarzuciła mu rączki na szyję i przyciągnęłam blisko siebie, całując bardzo mocno. Chłopak objął moje biodra równie mocno i mruknął seksownie.
- Cześć księżniczko. - powiedział z uśmiechem i pocałował mnie w czoło. Wyswobodziłam się z jego ramion i łapiąc za rękę, pociągnęłam go do blatu.
- No hej - zachichotałam i zaczęłam rozpakowywać zakupy.
- Czemu tak wcześnie dzisiaj wyszłaś? - zapytał siadając na wysokim krześle barowym. Już miałam się odezwać, ale Ian mnie wyprzedził.
- Pewnie przez poranną kawę. - czarnowłosy zaśmiał się i wyszedł z kuchni i poszedł do salonu.
- Co? Co się stało po kawie? - zapytał zaciekawiony i lekko spięty Aaron.
- Aaron.. - zaczęłam cicho i niepewnie.
- Hayley skarbie, co się stało? - wstał z krzesełka i podszedł do mnie łapiąc moje dłonie w swoje.
- On.. Zaczęło się od tego, że przyszłam z rana sobie zrobić kawę. - przerwałam na chwilę, żeby zrobić głęboki wdech i wydech..
3 komentarze
xdarciax
haha super ide na dalsze części
Olifffka<3
Kocham !!!
Czarodziejka
No i to rozumiem! 3 części podrząd! Super! *-*