Leżeliśmy w swoich objęciach w sypialni Aarona i sobie rozmawialiśmy o wszystkim.
- W ramach przeprosin, pójdziesz ze mną na randkę? - już lekko przysypiałam przytulając się do jego ramiona, ale gdy usłyszałam słowo 'randka', od razu się wybudziłam.
- Oczywiście! - wrzasnęłam entuzjastycznie. - A gdzie?
- Niespodzianka - pokazał mi język, a ja tylko posłałam mu wrogie spojrzenie.
Stwierdziłam, że nie mogę kolejny dzień tutaj zostać, muszę wrócić do akademika i do Mii.
- Kochanie, będę się już zbierać - usiadłam na łóżku i chciałam przez niego przejść, ale gdy znajdowałam się już okrakiem na nim, przyciągnął mnie do siebie i namiętnie pocałował. Po chwili ścisnął moje pośladki, a mi się przypomniało, jak zrobił to Ian.
Odsunęłam się niepewnie od Aarona i delikatnie się do niego uśmiechnęłam i wstałam, odgarniając kosmyk włosów za ucho, podchodząc do mojej torby.
- Hayley kochanie, coś się stało? - wstał i podszedł do mnie. Objął mnie w tali i przyciągnął do siebie, a mi się przypomniało jak zrobił to Ian. Przybliżył swoje usta do moich i delikatnie je musnął, a mi się przypomniało jak zrobił to Ian.
-Nic, wszystko jest dobrze - wysiliłam się na uśmiech i podniosłam z ziemi swoją torbę.
- Odwieźć Cię? - zapytał i pomiział mój policzek, a mi się przypomniało jak zrobił to Ian.
- Po prosze Ian'a, dobrze? Chce z nim porozmawiać - uśmiechnęłam się do niego, widząc jak jego twarz zmienia się z zatroskanej we wściekłą.
- Ian'a?! Po co jego?! - wrzasnął na mnie chyba po raz pierwszy w naszym związku. Otworzyłam oczy z zszokowania i zasłoniłam się lekko ramieniem, bo nie powiem, ale się lekko przestraszyłam. Widocznie Aaron to zauważył bo od razu zareagował. - Hayley ja.. Ja przepraszam - powiedział i przyciągnął mnie do siebie, zamykając w mocnym uścisku.
- Muszę już iść - szepnęłam na co Aaron spojrzał na mnie z troską, znowu, i kiwnął głową, że rozumie.
Zeszłam na dół, ale nie było tam nigdzie Ian'a, dlatego z powrotem weszłam na górę i poszłam do jego pokoju. Niepewnie zapukałam, ale nikt się nie odezwał, dlatego zapukałam jeszcze raz i znowu nic, więc postanowiłam wejść do środka.
Weszłam po cichu i zobaczyłam, że na fotelu siedzi Ian,w lekkim rozkroku z łokciami na kolanach i twarzą ukrytą w dłoniach.
- Ian? - zapytałam cicho, na co ten od razu podniósł głowę i spojrzał na mnie.
- Coś się stało, mała? - zapytał i wstał, podchodząc do mnie.
Poczułam miłe uczucie, gdy mnie tak nazwał.
- Odwieziesz mnie do domu? - zapytałam niepewnie, patrząc na jego reakcje.
- Dlaczego nie zapytasz Aarona? - patrzył w moje oczy, a ja czułam się jak zahipnotyzowana.
- Ponieważ chce z Tobą porozmawiać - powiedziałam cicho na co jego oczy się lekko rozszerzyły. Wskazał na drzwi, co odznaczało, że możemy iść. Skierowała się do drzwi, a on zaraz za mną i zeszliśmy na dół. Ubraliśmy buty, i Ian swoją bluzę, a ja nie miałam nic. Spojrzał na mnie po czym ściągnął swoją szarą bluzę i kazał podnieść mi ręce. Zaśmiałam się i zdjęłam torbę kładąc ją na ziemi i podniosłam ręce, żeby mu ułatwić 'ubieranie' mnie. Gdy miałam już ciepłą bluzę przepełnioną jego perfumami, uśmiechnęłam się pod nosem.
Wyszliśmy z domu i odwróciłam się delikatnie i chyba zobaczyłam Aarona stojącego na szczycie schodów, ale nie byłam pewna. Zrobiło mi się trochę głupio, no bo przecież to jego brat..
Wsiedliśmy do samochodu i położyłam torbę w nogach i zapięłam pasy.
- Ian.. - zaczęłam.
- Hayley.. - spojrzał na mnie i zachichotał na co pojawił się uśmiech na mojej buzi.
- Mówię poważnie! - zaśmiałam się i walnęłam go z pięści w ramię.
Chwile się powygłupialiśmy, po czym ja znowu spoważniałam.
- Chodzi o Aarona.. - spojrzeliśmy na siebie, ponieważ akurat staliśmy na światłach.
- Co jest? - oparł łokieć o okno i złapał wargę w palce. Wyglądał tak seksownie..
- Możemy mu nie mówić? - zdziwił się lekko na moje słowa.
- Nie mówić o czym?
- O pocałunku, o tym, że mnie dotykałeś.
- Dotykałem? - nie krył rozbawienia.
- Nie, ja sama sobie ścisnęłam tyłek i takie tam - spojrzałam na niego spod byka, na co ten się zaśmiał.
- Jak nie chcesz to nie musimy mówić - puścił mi oczko, po czym złapał za moją dłoń, a drugą prowadził auto. Splótł nasze palce razem, a ja spojrzałam na niego kątem oka. Uśmiechał się lekko. Rozplotłam nasze palce po chwili, ponieważ podjechaliśmy pod akademik.
- Bierz misia i spadówa - zaśmiał się. - Ale jeszcze się pożegnaj - przewróciłam oczami i nachyliłam się, żeby pocałować policzek, który wskazał mi palcem. Zbliżałam swoje usta i gdy już miałam pocałować on przekręcił swoją głowę, co się spotkało z tym, że pocałowałam jego usta.
- O tym też mu nie powiemy. - uniósł prawy kącik ust w lekkim uśmiechu na co ja uderzyłam go w ramie.
- Idiota - wysiadłam z samochodu i wzięłam torbę. Chciałam otworzyć drzwi, żeby zabrać miśka, ale on zaczął odjeżdżać. Miał tyle przy tym zabawy a ja się tylko wkurzałam, gdy za każdym razem gdy dotykałam drzwi, on powoli odjeżdżał. Gdy wyciągnęłam miśka i zamykałam drzwi usłyszałam jego 'Już tęsknię '.
Ja też - pomyślałam i skierowałam się w stronę budynku.
_
Jak wrażenia? Pisałam go dosłownie 45 minut XD. Idę się szykować do pracy :3
Piszcie opinie kochani! Miłego dnia <3
13 komentarze
Misiaa14
Boskie *-*
Natusik
No fuck. Z jednej strony Aaron <-- Nie lubie typa, od razu "pokochałam" Iana. Z drugiej strony <--- Zabawiał się z tą Liz czy jak jej tam, boje się, że rzuci naszą kochaną dziewuszkę, ale no proszę nooo to jest Ian! (To wszystko tłumaczy) Ja wiem, że ona będzie z Ianem no i Aaron będzie miał ból dupy, ale ja już chceee ich razem.
Mentos
@Natusik KC XD
Olciiak
Super! Kocham obydwóch ale Aaron przesadził. Chociaż chciałabym żeby była z Lanem to boję się że on chce tylko się z nią zabawić a później ją zrani i zostawi.
marTYNKA
Brat po bracie na tym samym warsztacie lan widocznie lubi dziewczyny testowane przez brata
Sosenka
Boskie
Czarodziejka
Mega! Osobiście wole Iana... Mam nadzieje, że coś z tego będzie Czekam na next'a!
Natalia0026
Osobiście wole aarona . Mam podejrzenia że to z lanem zabawiala sie liz. Wygląda mi na takiego który lubi dziewczyny brata
Mia~
Suuuper !! Kiedy next
el
super kocham te scenki z Ianem
Sara
Kiedy next?!
Julka000666
Super!
Lovcia
Świetne Kiedy kolejna?
martuskaa
Super ! Czekam na dalsze części Pozdrawiam :P