Deszcz cz 2
– Już – rzekłem. Aisha podsunęła stołeczek, usiadła, wzięła gąbkę i zaczęła myć mi barki. Omijała z ostrożnością ranę. – Jestem bardzo szczęśliwy, że ...
– Już – rzekłem. Aisha podsunęła stołeczek, usiadła, wzięła gąbkę i zaczęła myć mi barki. Omijała z ostrożnością ranę. – Jestem bardzo szczęśliwy, że ...
Wszyscy domyślali się dlaczego akurat teraz zjawiali się ludzie z Naczelnej Izby Lekarskiej. Od dwóch tygodni nie mogąc trafić na kogoś kto zna tą poszkodowaną, sprawa ...
- Ja wiem, że jako lekarz ma pani prawo do zachowania tajemnicy lekarskiej - Filip podniósł dłonie. - Ok, respektuję to. Tylko, że ja mam przeczucie graniczące z ...
Pytanie z typu niewinnych wprowadziły lekki zamęt w głowie Nadziei. Nie tylko z powodu zmiany otoczenia ale przeszło jej przez głowę, ze może to nie tylko wycieczka ale po ...
Podobno w pisaniu powieści najtrudniejsze jest pierwsze zdanie... A więc mam je już za sobą.Dlaczego Sensimilla? Najlepsza część roślinki... Za taką się uważam jako ...
Obie kobiety poczuły wewnętrzna radość, gdzieś w ich podświadomości tliła się nadzieja na przyjaźń, na to wszystko, co tak się dobrze zaczęło zazębiać, ale z ...
Stączek siedział niewzruszony na tak jałowo przedstawione zarzuty. Dlatego Moduski przeszedł do ciekawszych wynurzeń - Napaść na kobietę, która leży w opłakanym stanie ...
Po dwudziestej drugiej nadano ostatnie wiadomości w tv regionalnej, odtwarzając po raz enty zmontowany obraz z kamery monitorującej rynek. Moduski po emisji zadzwonił jeszcze ...
- Niedobrze - osądził Drwięga. - Zróbmy może tak. Ja pozałatwiam jak najszybciej swoje sprawy. A na już podejdzie Patrycja. To znaczy doktor Fejkiel. - No teraz to żeś ...
Komisarz skierował wzrok na ławkę. Stał tam laptop a obok na talerzu rozbebeszona plecionka i sok. - Sacharoza, skrobia, emulgatory. konserwanty. Jak na lekarza to mało ...
Wieczór minął bardzo spokojnie. Zdecydowanie ciekawsze rozmowy przy mniejszych ilościach alkoholu i integracja w pełnym tego słowa znaczeniu. Rozmowy w których niechętnie ...
Bisziler zastygł, jakby nagle odcięło mu prąd. Moduski wiedział, że musi zaryzykować i dodusić go do podłoża. - Widzisz sieroto, taki niby jesteś cwany a władowałeś ...
Fejkiel, nie usłyszała jednak odpowiedzi od Nadziei. Uprzedził ją męski głos. - Patrycja? Nie wierzę, to naprawdę ty. Wysoki szatyn wyraził swe zdziwienie, stojąc kilka ...
Spośród zabitych wymieniono tylko nazwiska Kitaru i jego prawej ręki, Tomine Saro. Wiadomości dociekały, kto mógłby być powodem ataku. Na szczęście nie mieli pojęcia ...