Przeciwieństwa się przyciągają, czyli do trzech randek sztuka (część 9)
Zapraszam na epizod dziewiąty i ostatni *** ROZDZIAŁ 9/9 * Pierwszy dotyk faktycznie był niezwykle delikatny, podobnie zresztą jak i wszystkie kolejne. Ana właściwie nie ...
Zapraszam na epizod dziewiąty i ostatni *** ROZDZIAŁ 9/9 * Pierwszy dotyk faktycznie był niezwykle delikatny, podobnie zresztą jak i wszystkie kolejne. Ana właściwie nie ...
Po wyjaśnieniu naszej rodzinnej sytuacji, mama przez chwilę milczała. - Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak mi ulżyło, że wyrzuciłam to z siebie. Wybacz mi Zosiu, ale ...
Opowiadanie, na które będą składać się kolejne wpisy jest historią wymyśloną. To fikcja literacka. Proszę nie naśladować tego w domu. Opowiadanie, bo żadna to ...
Curiosa. cz. 3 „ ……… miłość to jak świeżo nawoskowana cipka. Zaokrąglona i jędrna, acz nad wyraz ciasna i zachwycająco soczysta, gotowa na wszystkie propozycje” ...
Do urodzin Adama nic specjalnego się nie wydarzyło dziewczyny zamówiły tort ,Ewa upiekła ciasto i w dniu urodzin przyszło do niego dwóch kolegów i trzy koleżanki.Monika ...
Wpadliśmy, jak tornado do mieszkania, na całe szczęście jej płaszcz był na tyle nieprzemakalny, by nie zapaskudzić krwią wszystkiego wokół. Posadziłem ją na krześle ...
Stałem bez żadnej zmiany w ubiorze i postaci na betonie w garażu, w jakimś opuszczonym domu. Nie zwróciłem uwagi, że nie ma obok maszyny czasu. Pierwszym razem też jej nie ...
- Czekałaś? Jak to mam rozumieć? Patrycja słysząc taką odpowiedź instynktownie wyprostowała się odsuwając od siebie salaterkę z sałatką jakby dostała wstrząsu ...
20 czerwca 2021 roku. Kolejny dzień mam zły nastrój. Wszystko za sprawą mojej cielesności i ciągłych nieustannych myśli o kobiecych sferach erogennych. Wczoraj wieczorem ...
Sobotni wieczór trwał w najlepsze, godzina była jeszcze bardzo młoda, więc wstąpiłem na chwilę, do ulubionego baru. Było tu jednak jakoś pusto i cicho. Jak nigdy. Przy ...
Zabrzmiał dzwonek przy drzwiach wejściowych... Byłem w przedpokoju i właśnie skończyłem przesypywać cukierki do szklanego półmiska. Przygotowywałem się do dzisiejszego ...
Wybiegłem z firmy potrącając jakiegoś mężczyznę w drzwiach. Przeprosiłem i wsiadłem do auta. Jak na złość nie chciało odpalić albo zbyt szybko zakręciłem ...
Dzień chylił się ku końcowi. Odczuwałem to wyraźnie, bynajmniej, nie z powodu gasnącego słońca, jak mawiał Menasze, a tego, że znów wspinałem się na znajomą górę ...
Zemsta cierpliwa jest, okrutna jest. Zemsta nie zapomni, poszuka okazji. Nakarmi się pychą, dopuści bezwstydu, dopomni się swego, uniesie gniewem, nie wybaczy złego. Wszystko ...